„Sonic 3” wkracza do kin w USA i zbiera świetne oceny. Czy jest szansa na kolejny film?
Niebieski jeż jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
Za oceanem film „Sonic 3. Szybki jak błyskawica” właśnie wchodzi do kin. Przewiduje się, że w weekend otwarcia produkcja zarobi 60 milionów dolarów w samej Ameryce Północnej. Zdaje się, że Paramountowi to w zupełności wystarczy, aby zamówić kolejny film. Jak przekazał serwis Variety, wytwórnia już pracuje nad czwartą odsłoną, której premiery możemy spodziewać się na wiosnę 2027 roku.
Warto wspomnieć, że trzeci „Sonic” to najdroższa odsłona serii – Paramount wydał na produkcję ponad 120 milionów dolarów. Wydaje się jednak, że wytwórnia świadomie podjęła takie ryzyko, mając na uwadze imponujące wyniki poprzednich dwóch części, które łącznie wygenerowały ponad 725 milionów dolarów przychodu na całym świecie. W najnowszym filmie ponownie błyszczy Jim Carrey, a do obsady dołączył Keanu Reeves, co niewątpliwie zwiększa jego atrakcyjność w oczach widzów.
W Polsce „Sonic 3: Szybki jak błyskawica” trafi do kin 3 stycznia, ale już można kupować bilety na seanse przedpremierowe, które ruszają od 25 grudnia.
Czy jednak warto się wybrać? W sieci pojawiają się już pierwsze opinie na temat trzeciej przygody niebieskiego jeża. Obecnie na Rotten Tomatoes krytycy ocenili produkcję na 87%, a widzowie na 98%. Poniżej znajdziecie wybrane fragmenty ze znanych portali:
„Sonic 3” zbiera wszystko, co najlepsze z pierwszych dwóch części, jednocześnie eliminując mniej udane elementy. Produkcja koncentruje się na postaciach dobrze znanych z uniwersum Segi, dzięki czemu staje się najbardziej wierną adaptacją gier wideo w serii. Jest też pełna ukłonów w stronę fanów.
„Sonic 3” redefiniuje pojęcie hiperaktywności, nadając jej zupełnie nowe, pozytywne znaczenie. Jeff Fowler, reżyser wszystkich trzech części serii, pokazuje, że jest jeszcze bardziej błyskotliwym i pełnym energii magikiem niż w czasie pracy nad pierwszym „Sonikiem” w 2020 roku.
Film z pewnością oferuje wystarczającą ilość dynamicznych scen akcji i absurdalnych żartów, aby utrzymać uwagę najmłodszych widzów, jednocześnie nie nużąc ich dorosłych opiekunów.
Poza tym krytycy najcieplej wypowiadają się o Jimie Carreyu, którego interpretację Dr. Robotnika porównują do jego najbardziej ikonicznych ról, takich jak Grinch czy Ace Ventura. Ponadto wskazują, że dawno nie widzieli aktora w tak świetnej formie. Na uznanie według nich zasługuje także Keanu Reeves, którego Shadow wnosi intrygującą głębię do filmu.
Nie obyło się jednak bez krytyki, zwłaszcza pod adresem scenariusza, który został oceniony jako przewidywalny i pozbawiony innowacyjnych pomysłów. Mimo to nawet w mniej entuzjastycznych recenzjach krytycy zauważają, że „Sonic 3” ma „serce po właściwej stronie”, a trzecia część serii jawi się jako najlepsza z dotychczasowych.
Wybierzecie się do kina na najnowsze przygody niebieskiego jeża?
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com