Sons of the Forest: Gra sprzedaje się jak świeże bułeczki

Oryginalne The Forest robiło wrażenie już od pierwszych zwiastunów, ale grę zapowiedziano w złotych czasach dla wszelkiej maści survivali, będących wówczas na absolutnym topie, jeśli chodzi o zainteresowanie graczy. Ogromny udział miało w tym DayZ – jeszcze nie pełnoprawna gra, a mod do Army II, o czym może pogadamy dłużej innym razem. Po kilku latach pobytu we wczesnym dostępie, pełna wersja Lasu zyskała oddane grono fanów, jakie po zapowiedzi kontynuacji tłumnie gęstwiny opuściło, czekając na premierę.
Twórcom trochę zeszło, bo najpierw przesunęli premierę, potem jeszcze trochę, a tuż przed wydaniem w – a jakże – wczesnym dostępie, tytuł został najbardziej oczekiwaną grą na Steamie, wyprzedzając Starfielda. Wczoraj Marcin pisał o gwałtownie rosnącej popularności Sons of the Forest, a teraz dostaliśmy kolejną wiadomość – w trakcie pierwszej doby od debiutu gry, rozeszła się ona w 2 milionach egzemplarzy.
Jest to naprawdę świetny wynik udowadniający, że na rynku jest jeszcze miejsce na przemyślane gry survivalowe. Choć nie uświadczymy tu skomplikowanych systemów rodem ze Scum, a aspekt samego przeżycia w głuszy wydaje się być nieco łatwiejszy niż w pierwowzorze, to bez wątpienia mamy do czynienia z udaną kontynuacją. Mimo wszystko przed twórcami sporo pracy w kwestii łatania błędów i mam nadzieję, że tym razem wczesny dostęp nie będzie trwał aż 4 lata…
Czytaj dalej
Jedna odpowiedź do “Sons of the Forest: Gra sprzedaje się jak świeże bułeczki”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
No i git, jedynka była spoko… choć trochę słabe było to że jak mutka potraktowałeś piłą mechaniczną, to umierał dopiero po kilku chwilach.
Ile ciosów siekierą jesteś w stanie przyjąć na głowę? 😀