Sony nie jest zainteresowane VR-em. Co ze wsparciem?
Nad headsetem Sony do wirtualnej rzeczywistości zbierają się ciemne chmury.
Korzystacie z Sony PSVR 2? Aktualnie headsetu można użyć, by grać m.in. w produkcje z serii Resident Evil czy Horizon Call of the Mountain. Jak jednak podaje Android Central, Sony wydaje się coraz mniej zainteresowane dalszym rozwojem wirtualnej rzeczywistości, co raczej nie spodoba się posiadaczom PSVR 2. I nie chodzi tylko to, że oficjalna strona prezentująca produkt jest niemiłosiernie zlagowana.
Brak nowości
Według cytowanych przez Android Central, możemy oczekiwać coraz mniejszej liczby gier dla posiadaczy headsetu Sony. Aktualnie firma ma podobno opracowywać zaledwie dwie produkcje na VR, przy czym nie wiadomo, czy którakolwiek z nich będzie miała w zasadzie swoją premierę. A z omawianego już na łamach CD-Action ataku hakerskiego na Insomniac Games, który miał miejsce w grudniu, dowiedzieliśmy się również, że w tamtym momencie studio nie pracowało nad ani jedną grą na VR.
Android Central straszy brakiem wsparcia headsetu, podając przykład sequelu Astro Bota, którego poprzednik był świetnie ocenianą VR-ową produkcją. Okazuje się, że w planowanej produkcji nie będziemy mogli bawić się w wirtualnej rzeczywistości. A skoro zaprojektowanie podobnych gier zajmuje lata, Sony już dawno musiało stwierdzić, że nie zamierza inwestować w PSVR 2.
Komputer? Pomarzcie
Podobny zawód wiąże się z korzystaniem z headsetu na komputerach. Sony obiecało, że będzie można to robić, zapowiedziało nawet specjalny adapter, który będzie mieć premierę w sierpniu.
Problem? Użytkownicy komputerów osobistych dostaną coś w rodzaju bardzo okrojonej wersji PSVR 2, bo nie skorzystają z kluczowych funkcji, takich jak HDR, wibracji czy śledzenia gałek ocznych. W skrócie: poczują się jak w czasach pierwszych, niezgrabnych urządzeń do wchodzenia w wirtualną rzeczywistość.
Jeśli macie więc dyskutowany headset, prawdopodobnie będziecie musieli obejść się smakiem w przypadku nadchodzących premier czy satysfakcjonujących rozgrywek na komputerze. A to, w przypadku sprzętu za niemałe pieniądze, może frustrować.
Czytaj dalej
Moim ulubionym zajęciem związanym z grami jest notoryczne umieranie w Dead Cells. Interesują mnie nowe technologie, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystko, co było na ich temat do powiedzenia, napisał już Philip K. Dick. Lubię robić kawę, filozofować i obserwować swojego kota.