Sony wydało oświadczenie w sprawie ataku hakerskiego na Insomniac Games
Firma zapowiedziała dogłębne zbadanie sprawy i zapewniła o odosobnionym przypadku.
Przecieki i hakerskie ataki od zawsze były plagą trapiącą branżę gier, jednak w ostatnim czasie osiągnęły chyba swoje apogeum. Kilka dni temu poznaliśmy prawdopodobną specyfikację sprzętową PlayStation 5, jeszcze wcześniej datę premiery Złotej Edycji Resident Evil 4, a przecież i sam Rockstar nie był w stanie się odpowiednio zabezpieczyć i do sieci wypłynął zwiastun GTA VI.
Z kolei wczoraj doszło do kolejnego ataku, którego ofiarą padło Sony, a konkretniej podległe mu studio Insomniac, które pewnie kojarzycie z obu części Marvel’s Spider-Man. Hakerzy włamali się do wewnętrznej (nomen omen) sieci studia i zdołali wykraść m.in. informacje dotyczące nadchodzącej gry o Wolverinie, a także poufne dane pracowników studia w postaci skanów paszportów.
W reakcji na to wydarzenie, Sony wystosowało krótkie oświadczenie, które przekazała redakcja IGN-u. Studio zapewnia w nim, że podjęto działania, mające na celu wyjaśnienie sprawy, a także że atak dotknął jedynie Insomniac Games.
Jesteśmy świadomi licznych zgłoszeń o ataku hakerskim na Insomniac Games. Na razie badamy całą sprawę. Nie mamy za to żadnych przesłanek, by przypuszczać, że sprawa dotknęła jakiegokolwiek innego studia Sony.
Sytuacja cały czas jednak wygląda naprawdę nieciekawie. Najważniejsze pytanie to: czy Sony uda się złapać hakerów? Wiemy, że cyberprzestępcy są bardzo trudni do namierzenia, jednak, jak pokazał przypadek Ariona Kurtaja, nie niemożliwi do złapania. Oby i ta historia zakończyła się jak najlepiej dla studia.
Czytaj dalej
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.