Sony usuwa dwie gry z PSN-u w imię walki z piractwem

Dosyć niecodzienna sytuacja. Sony usunęło z PlayStation Network MotorStorm: Arctic Edge i Everybody’s Tennis na Vitę. Powód? Rzekomo obie produkcje umożliwiają korzystanie z pirackich wersji gier.
Niejaki W. Ololo na swoim blogu twierdzi, że hakerzy odnaleźli w MotorStorm: Arctic Edge i Everybody’s Tennis dziurę, która umożliwia im uruchamianie oprogramowania „domowej roboty”, czyli także i pirackie wersje gier z PSP.
Fajnie, że Sony szybko podjęło kroki mające na celu ukrócenie tego procederu, ale szkoda, że gracze, którzy już kupili obie produkcje, nie mogą ich pobrać ponownie. Na pewno jednak sytuacja ta nie potrwa długo – zapewne, gdy firma załata odpowiednie luki, obie gry wrócą do PlayStation Network.
Czytaj dalej
33 odpowiedzi do “Sony usuwa dwie gry z PSN-u w imię walki z piractwem”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dosyć niecodzienna sytuacja. Sonyusunęło z PlayStation Network MotorStorm: Arctic Edge i Everybody’s Tennis na Vitę. Powód? Rzekomo obie produkcje umożliwiają korzystanie z pirackich wersji gier.
I tak prędzej czy później spiracą vitę, i nie możemy nic z tym zrobić. 1 „cziter”=10 informatyków „sony”
Podejrzewam że nawet nie '1 do 10′ a '1 do 100′ będzie bardziej adekwatne.
+ dla Sony za to, że w ogóle próbują walczyć z piratami gdy inni już dawno się poddali.
Głupi ruch… Teraz ktoś, kto chce którąś z tych gier, a nie może jej kupić w sklepie to co zrobi? Pewno spiraci
hmm, podobno do zcrackowania PS3 crackerzy korzystali z legalnej kopii Motorstorma, więc to może być coś z silnikiem tej gry…
Swoją drogą – trzeba być nieźle walniętym człowiekiem, żeby kupować każdą grę jaką wydają na konsolę i grzebać w niej szukając dziur xD
Żal, jak zwykle przez piratów cierpią zwykli userzy
Piractwu i tak się nie zaradzi. Prędzej czy później zawsze znajdzie się luka. Dlatego powinno się obierać taką taktykę, żeby legalny użytkownik w walce z piractwem poszkodowany nie był nigdy. Czasem wydaje mi się że doszło już do takiego zaślepienia, że zapomina się o legalnej klienteli. Skupienie na problemie wydaje mi się czasem tak silne, że nie widzi się tego że rzutuje to na otoczenie. Przypomina mi to trochę jakiegoś maniaka czyszczenia kurzu, nie mogącego się pogodzić z tym, że się go nigdy nie pozbę
pozbędzie. Wymyśla coraz dziwniejsze metody, wydaje coraz więcej pieniędzy na nie i poświęca coraz więcej czasu irytując coraz bardziej otoczenie. Zapominając o nim. Byle tylko uskuteczniać swoje metody. Trochę się zapędziłem i chyba wyszedłem poza temat. tak czy siak PSNu użytkownikiem nie jestem i problem mnie nie dotyczy
Nie znam się na tym, ale dziwi mnie, że PS3 przez tyle lat pozostawało platformą wolną od piractwa, a zabezpieczenia nowej konsolki Sony zaczynają się sypać w kilka tygodni po jej premierze…
Złamaniu uległ emulator psp w Vicie, a nie ona sama. PSP już dawno było złamane i po prostu z tego skorzystano teraz.
@baalnazzar – Coś w tym jest. Mam nadzieję że osoby, które gry kupiły dostaną kasę z powrotem, w innym wypadku to wylewanie dziecka z kąpielą.
@MannyCalavera ps3 wolną od piractwa? Czyli widać, że mało wiesz bo ps3 już dawno zhackowali (spiracili).
@ Ponkolo |Monopolu na wiedzę nie posiadam, za to u ciebie najwyraźniej kiepsko z czytaniem. Hint: czasu przeszłego w słowie 'pozostawało’ (platformą wolną od piractwa) użyłem nie bez powodu.
Mogli tylko czasowo zablokować pobieranie i dodać do instalki odpowiednie pliki/zamienić te pliki. Ale ja się na tym nie znam:)
Przypominają się exploity save’ów Patapona 2 na PSP… 😉
Czemu zawsze mam uczucie, że na walce z piractwem najmniej tracą sami piraci a a najwięcej legalni użytkownicy. Nie ma muru którego nie da się rozbić. Może firmy kiedyś zauważą, że na walkę z piractwem wydają więcej niż im to piractwo strat przynosi. I nie wspominając tu o utracie klientów zniechęcony koniecznością rejestracji, aktywacji, reinstalacji. Nawet powyższa akcja najbardziej zaszkodziła tym uczciwym, piraci nic na tym nie tracą…
@mapokl Piraci nic na tym nie tracą, bo nie płacą za to ani grosza. Tak to działa, nie da się zaszkodzić piratom.
half byte loader. wololo się zmazał, chociaż co z tego. ci, którzy kupili te gry i tak mają je na kartach pamięci i tak, więc niewiele to zmienia
oho- już zaczynają…
sony zaczęłoby dodawać więcej funkcji do swoich kosnol, zwłascza PS3 bo to kpina że na shackowanym firmware działa każdy kodek i format napisów jaki istnieje na planecie podczas gdy na oryginalnym mogę odpalać ledwie pare formatów na krzyż.
@mapokl – bo tak rzeczywiście jest! Kiedy wprowadzają DRMy, to jedyna osoba, którą ch*j strzela to ta, która kupiła oryginał. Dziwnym trafem pirackie wersje- takie bee i w ogóle(nie że popieram, ale) NIE MAJĄ ZABEZPIECZEŃ, SIADASZ, WŁĄCZASZ I GRASZ. A posiadacze oryginałów? Po instalacji zajmującej zwykle koło pół godziny, musisz się zarejestrować na ichniej stronie celem weryfikacji(ubi play, origin i inne tego typu wynalazki) w przypadku niektórych gier(np Bioshock 1) jest ograniczona ilość aktywacji
która nie wraca po odinstalowaniu gry. Poza tym dochodzi StarForce/SecuRom/SafeDisc który podświadomie instaluje się w systemie i robi zwykle taki burdel że nawet nie można korzystać z Daemon Toolsa(no co? może nie chcę sobie zajechać płyty(za którą zapłaciłem 100-180zł) w napędzie- robię iso i już).Wersje pirackie? Brak jakichkolwiek pseudo-zabezpieczeń. Poza tym wersje pirackie są orżnięte z niepotrzebnego stuffu, zrepackowane/zripowane więc nie mają 14GB, tylko 4GB(np GTA IV). A potem to jęczą że piraci
są bee i piractwo jest złe ??|To ja mam pytanie- czy-bo skoro piraci mogą-to czy producenci nie mogliby wydawać swego super-mega hitu w wersji…pirackiej?? (gra jest zrepackowana, bez zabezpieczeń bo są bezcelowe, mniejsza objętościowo, bardziej przyjazna userowi podczas i po instalacji, tańsza(bo mniejsza obj. i bez zabezpieczeń generujących taaaaakie koszta),…LEPSZA ?!!? Może wtedy ludzie by zaczęli być uczciwsi ??|Bo obecnie widząc grę po 200zł, która koniec końców okazuje się przeciętna to mózg rozj………………………………………………….
@age Swoją drogą zawsze mnie też zastanawiało dlaczego wersja piracka filmu w rozdzielczości HD mieści się spokojnie na płycie DVD a oryginał potrzebuje ponad 5 razy więcej miejsca.
@m16averick piraci też raczej pirackich wersji z PSN nie ściągają i nawet nie muszą się z nią łączyć. A ci co ją mają mogą nadal z tej luki korzystać.
@mapoki|Piracki film w HD (zależy też jeszcze czy 720p czy 1080p – tylko 1080p są teraz na Blu-Ray) jest zencodowany z innym kodekiem, zastosowana jest często kompresja, a poza tym dźwięk też bardzo dużo zajmuje – Avatar na Blu Ray z dźwiękiem zajmuje ~56GB, a po zostawieniu tylko języka Angielskiego waga spada do ~25GB, dochodzi do tego to co wyżej wymieniłem i mamy „matrioszkę” full hd ważącą ~10GB w 1080p.
No nie jest to tak oczywiste. Filmy pirackie mogą być w Blue-ray 1:1 i zajmują wtedy te 45 GB na ogół, czyli tyle, ile na płycie by miały. Skompresowane do 1080pl będą w okolicach 7-20GB. Choć 7 tylko przy naprawdę słabym bitrate i rozdzielczośc koło 1920×816, 1920×800. Na pewno nie 1920×1080. Masz potem m1080p, czyli to samo co w normalnym 1080p, ale obniżony bitrate, tj. odwzorowanie barw. Wtedy taki parunastu gigowy film spadnie jeszcze do około 5GB, a różnica w jakości jest naprawdę bardoz niewielka. ;D
Bullszit panowie – Przykład – Sezon na misia 3 jakość 1920×1080 – rozmiar – niecałe 4 giga
Znalazłem nawet wersję 2.4 chociaż pewnie gorsza jakość. Google nie boli
Nam nie chodzi o znalezienie 1080p o jak najmniejszej wadze ale o wytłumaczenie czemu piracki film hd waży mniej niż na Blu Ray. Co do Sezonu na Misia – ok, rozdziałka może i jest 1080p ale popatrz na Bitrate/Dźwięk. Co do Bitratu na 100% jest o wieleee mniejszy niż na BD i jakość dźwięku też jest niższa bo zamiast DTS mamy AC3.
Daje rok i 100% a nawet 200% (bo produkcje graczy) gier będzie działać na pirackich wersjach.|I AMEN ? Dlaczego ? C E N A