Space Punks: Polski shooter nie doczeka premiery. Flying Wild Hog wyłączy serwery
Polskie studio Flying Wild Hog niedługo zamknie serwery Space Punks będącego w otwartej becie. Looter shooter nie dożyje własnej premiery.
Z pewnością wielu z was dobrze kojarzy nasze rodzime studio Flying Wild Hog. W maju pisaliśmy, że warszawiacy pracują nad ambitną grą akcji z widokiem z trzeciej osoby. Jednak już mniej osób może pamiętać, że już od kilkunastu miesięcy w otwartej becie do naszej dyspozycji pozostawało darmowe Space Punks – ichniejszy looter shooter, który niestety nie dożyje premiery.
O sprawie poinformowało samo studio na Twitterze i oficjalnej stronie gry. Produkcja znajdowała się w trakcie otwartej bety – i to od kwietnia zeszłego roku. Na naszej stronie swoje wrażenia z rozgrywki opisywał Krigor i stwierdził, że to trochę za mało, by było dobrze. Najwidoczniej to trochę zrobiło dużą różnicę, bo zespoły odpowiedzialne za grę – czyli Flying Wild Hog oraz Jagex – podjęły decyzję o zakończeniu wsparcia Space Punks, a następnie o zamknięciu gry całkowicie. Serwery zostaną wyłączone 6 listopada tego roku, a tytuł na Epic Games Store widnieje już jako niedostępny od wczoraj, 5 września (był tam na wyłączność).
Z ciężkim sercem dzielimy się tą wiadomością dotyczącą Space Punks. Flying Wild Hog i Jagex z żalem ogłaszają zaprzestanie wspierania gry. Decyzja ta została podjęta po dokładnym rozważeniu warunków rynkowych i naszych celów. I chociaż była trudna, uznaliśmy ją za konieczną.
Space Punks pozostawało grą free-to-play z opcjonalnymi mikropłatnościami, zatem szczęście w nieszczęściu jest takie, że jeśli wydaliście na ten tytuł jakieś pieniądze, możecie ubiegać się o zwrot środków. Chociażby TUTAJ.
Przypominam, że to druga smutna wiadomość w polskim gamedevie w bardzo krótkim czasie, bo zaledwie przedwczoraj Black Eye Games ogłosiło, że zamykają nie tylko serwery Gloria Victis, ale także całe studio.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.