Starcie ogromnych armii na pierwszym zwiastunie Ashes of the Singularity 2. Znamy wymagania sprzętowe gry
Procesory pewnie pocą się od samego patrzenia.
Nie dajcie sobie wmówić, że RTS-y to wymierający gatunek. Dopiero co dostaliśmy Twierdzę Krzyżowiec: Edycję Ostateczną, która spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem ze strony graczy, a wcześniej tego roku zadebiutowało także świetne Tempest Rising. Z kolei patrząc w przyszłość, czekamy chociażby na Battle Aces, a sporo dzieje się też w serii Age of Empires.
Tymczasem dostaliśmy właśnie trailer kolejnego ciekawego RTS-a. Studio Oxide Games zaprezentowało nam bowiem pierwszy zwiastun Ashes of the Singularity 2. I choć sama zapowiedź nie pokazała nam faktycznej rozgrywki, to ze screenów, które możemy obejrzeć chociażby na Steamie, wynika, że trailer całkiem trafnie oddał to, co będziemy widzieć na ekranie w trakcie gry.
Jak to ujął jeden z komentujących pod filmem, „panie i panowie, przygotujcie swoje procesory”. Rzeczywiście wydaje się, że Ashes of the Singularity 2 może okazać się nie tylko świetnym RTS-em, ale także idealnym narzędziem do testowania naszego CPU. Widać bowiem, że w trakcie rozgrywki będziemy obserwować tysiące jednostek walczących na ogromnych polach bitew. Oprócz ścierania się z innymi graczami będziemy też oczywiście mogli zasmakować klasycznej kampanii.
Na razie nie dostaliśmy niestety konkretnej daty premiery gry. Znamy natomiast wymagania sprzętowe tytułu, z którymi możecie się zapoznać poniżej.
Minimalne wymagania sprzętowe:
- System operacyjny: Windows 11 64-bit;
- Procesor: AMD Ryzen 5 2400G lub Intel i5-5300U;
- Pamięć: 8 GB RAM;
- Karta graficzna: AMD Radeon RX 480 lub Nvidia GeForce GTX 970.
Zalecane wymagania sprzętowe:
- System operacyjny: Windows 11 64-bit;
- Procesor: AMD Ryzen 5 3600 lub Intel i5-6400;
- Pamięć: 16 GB RAM;
- Karta graficzna: AMD RX Vega 64 lub Nvidia GeForce GTX 1080 Ti.
Czytaj dalej
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.