Steam usunął pudełkową grę z kont użytkowników. W tle polski dystrybutor

Steam to obecnie praktycznie standard na rynku pecetowych gier (i nie tylko). Gracze nie tylko nie protestują przeciwko monopolowi, ale i aktywnie go wspierają, głównie z uwagi na wygodę oraz niezawodność. Co jakiś czas jednak pojawia się obawa o trwałość zbudowanej mozolnie biblioteki. Jak bowiem mówi regulamin Steama, kupując grę, użytkownik wypożycza na nią licencję; ta może być w każdej chwili teoretycznie wycofana. Lęki te znalazły ujście np. przy niedawnej sytuacji z Ubisoftem, który mało co nie pozbawił użytkowników kupionych przez nich Asasynów.
Jak donosi portal PolskiGamedev.pl, koszmar w końcu się ziścił; z kont wybranych użytkowników zniknął kupiony tytuł… pudełkowy.
Deponia znika z bibliotek Steama
Mowa o grze Deponia. Problem dostrzegli użytkownicy na forach Łowców Gier oraz Steama. Usunięcie odbyło się w Walentynki, 14 lutego 2023. Właścicieli powitał angielski komunikat o następującym początku:
Twoja ostatnia aktywacja kodu produktu została anulowana z powodu problemu z przetwarzaniem płatności za ten przedmiot. W rezultacie nie można już grać w gry powiązane z tym kodem produktu. (…)
Drogą dedukcji ustalono, że mowa o polskim wydaniu pudełkowym z 2015 roku od nieistniejącego dystrybutora CDP. Gamebook Saga Deponia posiadał trzy części przygodówki: Deponia, Chaos on Deponia oraz Goodbye Deponia. Wyparowała jednak tylko pierwsza.

Na steamowym forum odpowiedział przedstawiciel twórców ze studia Daedalic. Polecił, aby skontaktować się z dystrybutorem, a jeśli to niemożliwe (w tym przypadku zdecydowanie tak), to żeby wysłać studiu paragon na e-maila wsparcia technicznego. Blokada ma być skutkiem walki z nielegalnym rozprowadzaniem kluczy przez przestępców, prawdopodobnie za pośrednictwem G2A czy Kinguina.
Jak na razie można jedynie teoretyzować o dokładnej przyczynie blokady. Może tu chodzić o kradzież pudełek w celu odsprzedaży, ale również błąd przy namierzaniu innych kluczy. Faktem jest, że wyrażane przez lata obawy graczy co do trwałości zakupionych gier potwierdziły się.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Steam usunął pudełkową grę z kont użytkowników. W tle polski dystrybutor”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Mi zabrali. Nie wiem czy prośba o wysyłanie paragonu czegoś kupionego kilka lat temu jest bardziej śmieszna czy żałosna. Tym bardziej, że nie mówimy o sprzęcie, który może się zepsuć, a o grze. Jakbym wiedział, że złodziejski wydawca mi grę ukradnie to bym zachował paragon… Najgorsze, że Daedalic jeszcze na tym zarobi, bo pewnie wiele osób (w tym ja) kupi grę ponownie na jakiejś wyprzedaży, jeśli jej nie przywrócą do bibliotek. Kupiłeś grę, a nie masz kasy i nie masz gry. Tylko czekać, aż po wyjściu na przykład nowego Need for Speeda czy Fify poprzednie będą usuwane z kont, żeby każdy kupił nową.
Na podobne problemy poleca się GOG
Wracaj na banderę, zamiast kupować drugi raz
@Laktyka
A co GOG czy jakakolwiek inna platforma miałaby zmienić?
Z gog możesz sobie ściągnąć instalke bez DRM na dysk i wtedy nikt Ci jej nie odbierze.
Na GOGu i tak mam wszystkie cztery części, na Playstation zresztą też. Ale to nie znaczy, że nagle bez powodu po iluś latach mogą mi grę zabrać, za którą zapłaciłem. I to nie na lewych stronach jak G2A a legalnie w sklepie.
@AJST47
1. Jakbyś stracił licencję na gogu, to też nie mógłbyś jej pobrać.
2. Pobierasz WSZYSTKIE gry z goga na zapas, na wypadek utraty licencji? Deponia jest mała, ale niektóre gry mają ponad sto gigabajtów.
3. Jeżeli pobrałeś, a następnie straciłeś licencję, to pobrana instalka staje się nielegalna. Równie dobrze mógłbyś ją ściągnąć z zatoki, bez różnicy.
Ja dostałem taki sam komunikat odnośnie Evil Within ostatnio. Tylko, że u mnie sama gra została, a zabrali wszystkie DLC.
Wczoraj pisałem o tym na grupie CD-Action Retro. News jest trochę nieaktualny, bo twórcy zmienili ton i wystarczy pokazać kod z tyłu pudełka Gamebooka. Poza sprawa tyczy się też wersji Gamebook Deponia Doomsday. Poza tym ludzie skarżą się, że z serwisu muve.pl steam zabrał im season passa do Evil Wtihin oraz DLC do pierwszego Dishonored. W przypadku tej pierwszej gry powstał już odpowiedni temat na Steamie. Dobrze, że w tym przypadku dystrybutor istnieję, zaś muve.pl to oficjalny sklep wydawcy Cenegi Poland.
A ja Gamebooka już nie mam, bo wywaliłem po wykorzystaniu kodu:)
„Gracze nie tylko nie protestują przeciwko monopolowi, ale i aktywnie go wspierają, głównie z uwagi na wygodę oraz niezawodność.”
Niezawodność. Pffsmwahahahah!
Jakby jeszcze kogoś to interesowało to mi wróciła Deponia do biblioteki. Nie wysyłałem nic do wydawcy. Z ciekawości sprawdziłem bibliotekę Steam i Deponia jest z powrotem na koncie.