rek

Suicide Squad: Kill the Justice League – Sony pokazało gameplay, pojawiły się pierwsze konkrety

Suicide Squad: Kill the Justice League – Sony pokazało gameplay, pojawiły się pierwsze konkrety
"Sam Goldman"
Legion Samobójców na nowym materiale prezentuje się zabójczo, choć pewnie nie wszystkim przypadnie do gustu.

Przy mocno średnim Gotham Knights pytano o to, czy „jest życie po Batmanie”. Nie spodziewałem się wiele po produkcji Warner Bros., toteż praktycznie całkowicie zignorowałem grę, spoglądając w kierunku Legionu Samobójców. Ten, jak pokazuje przykład filmowy, może mieć moc anulowania gry po 2 latach produkcji, ale może też nakopać Batmanowi, Supermanowi, Wonder Woman i Flashowi. Suicide Squad: Kill the Justice League chce pokazać, że po genialnej serii Batman: Arkham studio Rocksteady stanie na wysokości zadania raz jeszcze.

Gra powstaje mniej więcej od 3 lat i ukaże się już w maju, a oprócz prezentacji postaci, przeciekach o mikropłatnościach oraz fakcie, że to właśnie tutaj w roli Batmana po raz ostatni usłyszymy nieodżałowanego Kevina Conroya, nie wiemy wiele więcej. Na szczęście dzisiejsze State of Play to zmieniło i Suicide Squad: Kill the Justice League otrzymało konkretny gameplay, na którym zobaczymy produkcję w ruchu:

https://youtu.be/zBczhEOp-m0

Kilka godzin wcześniej wypatrzono, że w Singapurze tytuł otrzymał klasyfikację wiekową i na stronie Infocomm Media Development Authority pojawiło się odrobinę informacji w kwestii tego, co zobaczymy w grze. Tu bez zaskoczeń: rekomendacja mówi o graczach 18+, a przygoda obfitować będzie w rzucanie mięchem – dosłownie i w przenośni, ponieważ bohaterowie nie będą hamować języków, a w mieście natkniemy się na dość „mocne” elementy scenografii. Wszystko ma być okraszone czarnym humorem, którego obecność nie powinna nikogo dziwić, patrząc na skład tytułowego Legionu Samobójców.

Pokaz Sony, podobnie jak poprzednie materiały z gry, nie przekonał mnie do nowości Rocksteady – tym bardziej, że ewidentnie stawia ona na kooperację. Suicide Squad: Kill the Justice League pojawi się 26 maja na pecetach, PS5 oraz Xboksach Series X|S.

16 odpowiedzi do “Suicide Squad: Kill the Justice League – Sony pokazało gameplay, pojawiły się pierwsze konkrety”

  1. Bardzo lubię Rockstedy ale ta gierka… No nie wiem, mam nadzieję, że przeczucie mnie myli…

  2. PlaystationFanboy 23 lutego 2023 o 22:06

    Mogli robić nextgenowego Batmana, Supermana, Wonder Woman, a robią coś tak nijakiego…

    • Ktoś tam niby grę o Cudnej Babie robi, był teaser w tamtym roku.

    • PlaystationFanboy 23 lutego 2023 o 23:16

      Tak, robi Monolith. Ale do Rocksteady też by ta gra pasowała, system walki z Batmana plus większa mobilność postaci i wyszłoby coś fajnego. Nie wiem kto tam wpadł na pomysł, żeby Rocksteady robiło co-opowy shooter. Tak samo jak Bioware zajęło się Anthem, Visceral Battlefieldem itd. Tu może skończyć się podobnie.

    • RS bez Sheldona, czy tam Seftona to już nie to samo.

    • PatrykPatryk 24 lutego 2023 o 00:28

      Akurat cieszę się, że grę o Wonder Woman robi inne studio. Rocksteady robi świetne gry pod względem technicznym i gameplayowym ale kiepskie scenariuszowo.

      Moją ulubioną grą z serii Arkham jest Arkham Origins. Jedyna gra z serii, w której Batman nie jest karykaturalnym bucem i przechodzi jakąś przemianę.

  3. Zobaczymy co z tego wyniknie, oby to nie był drugi Avengers, ale to raczej trzeba by było się postarać, żeby do tego doprowadzić, a gameplay wygląda spoko jak będzie się miało osoby do grania w coopie, fabuła pewnie będzie git, ale reszta….batlepass?… ehh…

  4. Kwintesencja poprzedniej generacji: gra-usługa z naciskiem na bezmyślną akcję, wymyślne skórki schowane za battle passem i „singiel” wrzucony na odczepne. „No i nie podobasz mi się”, cytując klasyka.

  5. Mam wrażenie, że najciekawszą częścią tej gry będą przerywniki fabularne. Drętwe i sztampowe komentarze w czasie walki, pękanie baniek przeciwnikom i jedna duża bańka u bossa, brak odczuwalnej mocy broni (podobne do tych z Fortnighta). W chwili obecnej, oczekiwania już mam zerowe

  6. RS swojej Arkhamowej Trylogii już raczej nie przebije.

  7. Bardzo słabo to się prezentuje. Ale przerywniki filmowe i Wonder Woman wyglądają cudnie.

  8. Też odniosłem wrażenie, że rozgrywka taka meh.. a najciekawszy był przerywnik filmowy.

  9. Rozgrywka przypomina Saints Row IV. Nie wiem czy to dobrze.

  10. Obym się mylił, ale ta gra to będzie koniec Rocksteady. Raz, że od 2015 roku i premiery Arkham Knight potrafili wydłubać tylko coś tak przezroczystego, nijakiego i wyglądającego jak milion innych strzelanek TPP musi niepokoić. Dwa, że w niespełna rok wychodzą dwie podobne gry, w dodatku dzielące uniwersum, czyli Gotham Knights i to, więc potencjalni klienci mogą po prostu zdecydować się na coś innego. Trzy, Rocksteady opuścili najważniejsi ludzie. Cztery, doniesienia o niskich standardach pracy w firmie. Za dużo tutaj niepokojących wieści, by być optymistą nie tylko w tym względzie, że Kill the Justice League się uda, ale że w ogóle przetrwa tę nawałnicę samo studio. Jedynie super udana premiera (liczba sprzedanych egzemplarzy, dobre recenzje) mogą to uratować. Na razie jednak trudno uwierzyć w happy end.

  11. Kupa niezła, Gotham Knights to przy tym arcydzieło. Gotham podoba mi się bardziej niż wszystkie arkhamy

  12. Rocksteady czy nie Rocksteady, o kształcie decyduje wydawca, a Warner chce teraz gier-usług i monetyzacji. Po kilku porażkach może się nauczą, że nie tędy droga.

Dodaj komentarz