Szef Unfrozen o produkcji Heroes of Might and Magic: Olden Era. „Staramy się odtworzyć i ostrożnie udoskonalić magię wszystkich poprzednich gier”
Nadchodzące „hirołsy” budzą sporo emocji w społeczności fanów serii i choć ogólnie demo gry zebrało bardzo pozytywne opinie, to wciąż sporo osób obawia się, czy ekipie Unfrozen uda się udźwignąć ciężar tej ukochanej przez graczy marki. Uspokoić mogą nas więc słowa CEO studia odpowiedzialnego za Olden Erę, Denisa Fedorova, z których wynika, że developerzy naprawdę rozumieją, jak trudne zadanie spadło na ich barki. W rozmowie z GamesRadar przyznał on, że cały zespół czuje presje, z jaką wiąże się tworzenie nowych „hirołsów”.
To jest święte dla wielu, wielu ludzi na tym świecie. To wielka przyjemność, ale jednocześnie, co oczywiste, ogromna odpowiedzialność.
Fedorov podkreślił, że on i cała ekipa Unfrozen są wielkimi fanami serii Heroes of Might and Magic. Jak stwierdził, wierzy, że wlanie tej miłości w Olden Erę pozwoli stworzyć kolejną fantastyczną część tej serii.
Jeśli jesteś zmotywowany, jeśli pracujesz nad czymś, co cię naprawdę pasjonuje, sukces powinien prędzej czy później nadejść. Staramy się odtworzyć i ostrożnie udoskonalić magię wszystkich poprzednich gier […]. Składniki dobrej kontynuacji to w jednej trzeciej stare rzeczy, w jednej trzeciej ulepszenia i w jednej trzeciej coś zupełnie nowego.
To ostatnie zdanie to parafraza z Sida Meiera, czyli twórcy serii Civilization. Natomiast jeśli skupimy się na moment na nowościach, o których mówi Fedorov, to niewątpliwie moglibyśmy do nich zaliczyć system rozwoju frakcji, którego nie było w poprzednich częściach serii. Jak ujął to CEO Unfrozen, wszystko to zostało wprowadzone po to, by dać graczowi większą wolność.
Fedorov zdradził też, że są gracze, którzy spędzili już w demie ponad 200 godzin. I nie ma się zresztą co dziwić, genialna formuła „hirołsów” jest naprawdę uzależniająca, a Olden Era zdecydowanie potrafi uchwycić ją i podać na złotej tacy.
To niesamowite, ponieważ generator losowych map daje niezwykłą, prawdopodobnie nieograniczoną regrywalność. Możesz spędzić dziesiątki godzin, grając na różnych szablonach i się nie nudzić. Dlatego nasz tryb wieloosobowy również opiera się na tym losowym generowaniu mapy […]. Będziesz mógł również tworzyć własne gry ze swoimi znajomymi i grać z nimi na dowolnych warunkach, obojętnie jakich.
Na koniec warto jeszcze odnotować to, co Fedorov powiedział o potencjalnej wersji konsolowej.
Nie ma powodu, żeby nie rozpowszechniać gry, jeśli odniesie sukces. Jeśli gra spełni oczekiwania odbiorców, nie ma powodu, by trzymać ją na PC. Na razie jednak nie mogę obiecać żadnych innych platform, a to również duże pytanie dla wydawców.
Jeśli natomiast widzicie problemy z Olden Erą, to zerknijcie na tekst Daela, który zaproponował, co można by zmienić w dziele Unfrozen, by było jeszcze lepsze na wczesny dostęp i późniejszą premierę.
