Tails of Iron 2: Wymagająca platformówka inspirowana „Grą o tron” opóźniona

FromSoftware odcisnęło wyraźne piętno na rynku gier swoim cyklem Dark Souls i nie trzeba się długo rozglądać, by znaleźć jego niezliczonych naśladowców. Popularność japońskich produkcji wpłynęła także na rozwój dwuwymiarowych platformówek i metroidvanii z wymagającą walką (o których, tak na marginesie, poczytacie więcej w naszym nowym wydaniu specjalnym). Jedną z nich było Tails of Iron: wymagająca produkcja dark fantasy ze szczurami w rolach głównych.

Pierwsza odsłona bardzo mi się podobała, tym bardziej z dużą radością powitałem wieści o kontynuacji zapowiadającej się na sequel typu idealnego: czyli bez niepotrzebnych rewolucji, natomiast z przemyślaną ewolucją w kierunku absolutu. Więcej o Tails of Iron 2: Whiskers of Winter przeczytacie w moich pierwszych wrażeniach, tymczasem twórcy podzielili się właśnie informacją, że wbrew wcześniejszym obietnicom gra trafi do nas dopiero w lutym przyszłego roku.

Na pocieszenie pozostaje nam nowy trailer:

Powód decyzji jest dość prozaiczny: studio pragnie dopracować swoje dzieło i oddać w ręce graczy doszlifowaną produkcję. Nawet trudno się na nie gniewać, osobiście zawsze wolę takie rozwiązania niż przyspieszanie premiery i wydawanie zabugowanych tytułów. Cierpliwości nam wystarczy, innych gier tym bardziej.

Przypominam, że Tails of Iron 2 ukaże się na wszystkie liczące się obecnie platformy, a więc PC, a także PlayStation 4 i 5, Xboksy One oraz Series X/S i Switcha. Za pamięci możecie sobie od razu dodać przygody Arlo do listy życzeń na Steamie.

Gamescom 2024 w CD-Action napędza Fantasyexpo, wiodąca grupa agencji gamingowych. Sprawdź, co oferujemy – https://www.fantasyexpo.pl/.