Team Fortress 2: Valve po kryjomu banuje oszustów
Fani w końcu doczekali się jakiejś reakcji ze strony twórców.
Wyobraźcie sobie, że Team Fortress 2 przeżywa właśnie szczyt swojej popularności. Nie wierzycie? W takim razie sprawdźcie SteamDB – wtedy zobaczycie, gdzie tytuł koncentrował wokół siebie największą rzeszę graczy. I to właśnie oni zebrali prawie 200 tysięcy podpisów pod petycją, aby Valve wzięło się w końcu za oszustów, którzy bezkarnie korzystali sobie z aimbota.
Twórcy natomiast musieli zrozumieć, że sytuacja staje się dosyć poważna i zaczęli ten proceder zwalczać. Tak więc Valve zaczęło banować wszystkich oszustów, jednak w tej sprawie jest jedno dziwne „ale” – studio nigdzie o tym nie informuje i raczej stara się nie pokazywać swojego udziału przy grze. O prawdopodobnej czystce w społeczności fani dowiedzieli się za sprawą wspomnianego wcześniej SteamDB, które zanotowało duży spadek użytkowników zalogowanych do gry.
Valve cały czas nie skomentowało doniesień wychodzących od społeczności Team Fortress 2. Zdaje się, że twórcy nie chcą się przyznawać do tego, że cały czas wspierają grę.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.