7
5.01.2023, 11:15Lektura na 2 minuty

The Batteries – akumulator na 68 lat z Rzeszowa

Polska firma z Rzeszowa pracuje nad akumulatorem, który ma szansę zrewolucjonizować segment urządzeń mobilnych. Wytrzyma on bowiem nawet 68 lat użytkowania, a uzupełnienie energii od 0 do 100% zajmie mu ok. 8 minut.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Na czym polega różnica między nadchodzącą a obecną technologią? Otóż obrazowo mówiąc, obecne akumulatory wymagają użycia substancji, które są nie tylko nośnikami energii, ale i „wypełniaczami” – te ostatnie są konieczne do tego, żeby akumulator zachował swoją formę i działał. Pomysł The Batteries eliminuje tego rodzaju dodatki.


Kryształ z energią

Technologia cienkowarstwowa, nad którą pracują w Rzeszowie, pozwoli wykorzystać materiał w postaci krystalicznej. W ten sposób możliwe jest stworzenie akumulatora, który będzie pozbawiony dodatkowych związków chemicznych i ma się cechować większą gęstością energetyczną na poziomie 1200 Wh/l. To wynik prawie dwukrotnie lepszy niż w przypadku rozwiązań stosowanych obecnie.

Przede wszystkim jednak zyskamy dużo większą żywotność. O ile akumulatory litowo-jonowe lub litowo-polimerowe degradują się po ok. 2 tys. ładowań, o tyle rzeszowska technologia wytrzyma znacznie więcej razy. Nowe ogniwa będziemy mogli ładować 10-25 tys. razy, co przekłada się nawet na… 68 lat użytkowania przy założeniu, że podpinamy sprzęt do gniazdka raz dziennie. Według twórców tej technologii stopień degradacji po 10 tys. ładowań wynosi ledwie 5%.

Wzrośnie również szybkość ładowania: uzupełnienie energii w 100% zajmie 8 minut, z kolei sam akumulator będzie również znacznie bardziej odporny na warunki środowiskowe. Ma bez problemu pracować w zakresie temperatur od -40 do 170 stopni C – choć w przypadku dolnej granicy z pewnym spadkiem pojemności. Ciekawostką jest również fakt, że technologia produkcyjna pozwoli na tworzenie akumulatorów o dziś niedostępnych kształtach i giętkości.

Więcej informacji znajdziecie na witrynie internetowej firmy.


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów582

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze