The Day Before ponownie hitem na Steamie. Hades II i Silksong w tyle

Po takiej terapii szokowej, jaką zafundowali fanom twórcy The Day Before, chyba nawet najbardziej oddani wolontariusze odwrócili się od tej produkcji. Zniknięcie ze Steama i pokaz zerowej wiedzy na temat tego jak działa branża to jedno – wszak włodarze studia Fntastic zapomnieli, że wypadałoby mieć prawa do tytułu. 

Osobną sprawą są liczne plagiaty w materiałach promocyjnych. Najpierw było to oczywiście The Division, potem Call of Duty: Black Ops – Cold War i The Last of Us. Ostatnie wideo, jakie pojawiło się kilka dni temu z okazji powrotu The Day Before na Steama, także zawierało sporo nawiązań. Niektóre z nich były dosłownie wycięte z innych trailerów, np. GTA V, Red Dead Redemption 2, a nawet Cyberpunka 2077. Sami zobaczcie:

Okej, może developerzy nie mieli okazji zatrudnić mistrzów słowa, którzy napisaliby im wiarygodny scenariusz zwiastuna i skorzystali z SI, jaka połączyła najpopularniejsze motywy w niepokojąco identyczny sposób. To w zasadzie nie stanowi problemu. Jest nim jednak to, że The Day Before kilka dni po powrocie na platformę Valve znowu trafiło na szczyt globalnej listy życzeń i w mgnieniu oka wyrosło na najbardziej wyczekiwany tytuł, zostawiając w tyle The Finals, Hollow Knight: Silksong oraz Hadesa II.

To o tyle dziwne, że The Day Before ma wszystkie przesłanki do bycia w najgorszym wypadku scamem, a w najlepszym dość nijaką, przeciętną grą, zlepkiem pomysłów z innych tytułów, przebranym trochę za The Division, trochę DayZ. Podkreśla to ogromna różnica w jakości materiałów – pierwszy zwiastun, który przyciągnął uwagę setek tysięcy osób, nie ma nic wspólnego z tym, co pokazano kilka dni temu, ale obydwa filmy najwyraźniej wywołały podobny efekt. Aż tak spadły nam standardy?

The Day Before zadebiutuje we wczesnym dostępie 7 grudnia, a na wersję konsolową będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.