The Invincible: Twórcy podali pierwsze wyniki sprzedaży

The Invincible, czyli gra na podstawie powieści „Niezwyciężony” pióra Stanisława Lema, wreszcie trafił na rynek. Produkcja zebrała pozytywne recenzje, a na naszych łamach chwalił ją UV. Reakcje graczy również wydawały się być całkiem dobre, przynajmniej jeśli spojrzeć na ich komentarze na Steamie... ale no właśnie: gdy zerkniemy na liczbę takich opinii (w chwili pisania tego newsa: 794), możemy już zacząć domyślać się problemu. Wygląda na to, że mimo dość intensywnego marketingu The Invincible nie przyciągnął zbyt wielu chętnych do odwiedzenia Regis III.

Wskazują na to również pierwsze wyniki sprzedażowe, którymi podzieliła się firma Starward Industries. W komunikacie do inwestorów czytamy bowiem, że:

The Invincible sprzedawany jest w cenie 125 zł (konsolowa wersja jest o 4 zł droższa), więc szybka matematyka mówi, że w ciągu pierwszego tygodnia sprzedano trochę ponad 25 tys. egzemplarzy. Przy czym należy zaznaczyć, że jest to matematyka działająca bardzo na korzyść twórców, ponieważ nie bierzemy pod uwagi prowizji sklepów cyfrowych. Do tego oczywiście dochodzi nieuwzględniona w wynikach sprzedaż fizycznych nośników, ale biorąc pod uwagę jej marginalne znaczenie w dzisiejszych czasach, nie spodziewałbym się tutaj cudów.

Czy to mało, czy to dużo, skoro mówimy o symulatorze chodzenia w realiach sci-fi? Pewnego kontekstu tym rozważaniom mogą nadać wyliczenia analityków, na które powołuje się Rzeczpospolita. Według nich produkcja i marketing The Invincible mogły pochłonąć ok. 17 mln zł (w tym 5 mln zł zainwestowane przez 11 bit studios), a zwrotu tych kosztów spodziewano się w ciągu kilku tygodni. Opublikowane właśnie wyniki nie dają niestety dużych szans na to, że nastąpi to tak szybko...