The Last of Us Part I z oszałamiającym modem FPP. Ta przemoc szokuje
Gameplay w takim wydaniu zdaje się pasować do The Last of Us Part I.
The Last of Us Part I to jedna z lepszych gier pierwszoosobowych jakie widziałem. Niezwykły klimat wręcz wylewa się z ekranu, a brutalne konfrontacje z krwiożerczymi nosicielami kordycepsa prezentują się znakomicie. Zaraz, zaraz… przecież The Last of Us jest grą TPP, więc co ja plotę?
Chodzi oczywiście o powszechnie lubiane mody! Gracze wzięli sprawy w swoje ręce i postanowili przerobić historię Joela oraz Ellie na pierwszoosobową strzelankę z elementami… miałem napisać skradania, ale chyba najwyższa pora o tym zapomnieć. Przez ten gameplay doszedłem do wniosku, że od tej pory Joel skupia się na pożytecznych zastosowaniach strzelby i materiałów wybuchowych.
Coś pięknego. YouTuber o ksywie Voyagers Revenge wykonał kawał dobrej roboty, bo wszystko prezentuje się zaskakująco dobrze. Niestety wygląda na to, że w tej chwili modyfikacja nie jest dostępna dla innych graczy.
Mimo wszystko materiał skłania do potencjalnych przemyśleń na temat oficjalnego wsparcia trybu FPP ze strony Naughty Dog. Myślicie, że możliwość przełączania kamery mogłaby uatrakcyjnić zabawę?
Na koniec warto przypomnieć o tym, że niejaki Speclizer sprawił, iż The Last of Us Part I doczekało się moda podmieniającego Joela z gry na Pedro Pascala.
Czytaj dalej
Gry to moja pasja i zawsze w coś pogrywam, choć często jestem w tyle z najnowszymi premierami. W pewnym momencie pokochałem roguelite'y, ale przydałby się większy skill. Jeśli trafia mi się taka okazja, wtedy staram się również pisać o grach.