„The Last of Us” wraca z hukiem. 2. sezon z najlepszym otwarciem w historii serialu

Drugi sezon „The Last of Us” nareszcie wystartował. Tym razem za materiał źródłowy posłużyła druga część gry studia Naughty Dog. Już teraz wiadomo, że historia nie zmieści się w jednej odsłonie – potrzebna będzie co najmniej jeszcze jedna seria, aby w pełni opowiedzieć całą fabułę. I o to widzowie nie muszą się martwić, bo HBO Max zamówiło trzeci sezon jeszcze przed startem nowych odcinków. Doskonałe oceny od krytyków mówiły same za siebie – zapowiada się serial, który ma szansę powalczyć o tytuł najlepszej produkcji telewizyjnej tego roku. Potwierdzają to również świetne wyniki oglądalności premierowego epizodu.

HBO pochwaliło się pierwszymi danymi dotyczącymi oglądalności. Jak podano, w USA w niedzielę przed ekranami zasiadło 5,3 miliona widzów – zarówno na antenie HBO, jak i na platformie Max. To wzrost o 13% w porównaniu z premierą pierwszego sezonu, którą obejrzało 4,7 mln osób. Wynik ten jest jednak wciąż daleki od finałowego epizodu, który zgromadził aż 8,2 miliona widzów.

Pierwszy sezon „The Last of Us” był drugim najchętniej oglądanym serialem HBO w ostatniej dekadzie – lepszy wynik osiągnął jedynie drugi sezon „Rodu smoka”, który przyciągnął 7,8 miliona widzów. Co ciekawe, drugi odcinek „The Last of Us” zanotował wzrost widowni do 5,7 miliona osób, co wówczas było największym przyrostem oglądalności między premierą a kolejnym epizodem w historii stacji.

Podsumowując powyższe wyniki, HBO może śmiało pogratulować sobie udanej ekranizacji i kolejnego hitu w swojej bibliotece.

Na naszej stronie znajdziecie recenzję pierwszego odcinka. Nasz redaktor Krzysztof „Otton” Kempski tak o nim napisał: „Wraca ten sam dobry poziom realizacyjny i nadzieje na to, że w kolejnych tygodniach będziemy bawić się bardzo dobrze, gdy tylko serial rozkręci się po dość spokojnym początku”.

Już w przyszłym tygodniu premiera drugiego odcinka. Czekacie z niecierpliwością, czy może wolicie poczekać, aż cały sezon trafi na platformę i obejrzeć wszystko za jednym zamachem?