The Sims 4: Nowy patch okrutnie psuje simom twarze
Electronic Arts chciało dobrze, a wyszło jak zwykle. Nowa aktualizacja do The Sims 4 psuje ogrom twarzy w dość dziwaczne sposoby.
Dopiero co redakcyjny kolega Marcin pisał o tym, że The Sims 4 podbija świat. Electronic Arts mogło świętować przebicie liczby 70 milionów graczy. Nie bez związku było przejście na model free-to-play, ale niemniej to świetny wynik. The Sims 5 jest już w drodze, ale i tak „czwórka” jest dalej rozwijana. Otrzymuje nowe dodatki i aktualizacje... tyle że z tymi drugimi jest chyba coraz gorzej. Poprzednio graczy nękały dziwnie rozciągnięte niemowlęta (tak szybko dorastają!), a teraz pokraczne twarze.
Za to ostatnie odpowiedzialna jest łatka o numerze 1.97.42. Patch, jak to patch, w założeniu miał poprawić to i owo, w tym również błąd z dodatku Growing Together. Ostatecznie udało się zrobić coś znacznie więcej – zepsuć twarze całej masie simów. Niektórym robi zęby jak u rekina, innym dziwnie poszerza twarze, a kolejnym oczy zjeżdżają się do środka. Czasem kilka rzeczy na raz i tym samym zamienia ich w jakieś potwory, z czego moim ulubieńcem jest sim z tweeta Llama Watchera.
Przypadków jest znacznie więcej. Electronic Arts jest już świadome problemu i zapowiedziało, że zamierza go jak najszybciej rozwiązać. Jeśli sami tego doświadczyliście, możecie swój przypadek opisać w świeżo otwartym wątku na stronie wsparcia EA, czyli TUTAJ. Albo możecie tam wejść, żeby pooglądać, co się podziało u innych.
Na dodatek niektórzy boją się teraz zapisywać grę w obawie, że twarze ich simów się nadpiszą i nawet po rozwiązaniu problemu przez twórców nie wrócą do wcześniejszego wyglądu.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.