To było do przewidzenia: antypirackie zabezpieczenia Ubisoftu złamane

Jedną z pierwszych gier korzystających z nowych zabezpieczeń (prócz Assassin’s Creed II) jest Silent Hunter V. W dzień po premierze tej produkcji w sieci pojawiły się „legalne inaczej” wersje dzieła Ubisoftu.
Piraci, którzy złamali nowe zabezpieczenia zalecają: „zainstaluj grę i skopiuj cracka – to proste!”. Co ważne, udało się ponoć ominąć weryfikację przez internet, dzięki czemu, by cieszyć się zabawą w kampanii single w ogóle nie trzeba być podłączonym do sieci.
Oczywiście nie popieramy piractwa, m.in. dlatego, że to właśnie ono jest powodem, dla którego wydawcy traktują graczy PC-towych tak, jak traktują, ale przykład ten – jeśli prawdziwy – pokazuje dobitnie, że inwestycja w nowe programy zabezpieczające, szczególnie takie, które uprzykrzają życie zwykłym graczom (oraz żołnierzom armii USA) może okazać się bezcelowa. To brutalna prawda, ale piraci zawsze będą o krok przed producentami – szukać trzeba innych metod zwiększania sprzedaży gier na PC oraz rentowności tego procesu.
Tymczasem Ubisoft oznajmił, że powyższe rewelacje to fałszywe plotki. Jeden z przedstawicieli firmy skontaktował się z portalem VG247 i stwierdził, że choć początkowo może się wydawać, że „spiracona” gra jest kompletna i uruchamia się normalnie, to w trakcie rozgrywki osoby, które pobrały grę w taki sposób, odkryją, że jest ona niekompletna. Tę samą informację firma podała na swoim Twitterze.
Czytaj dalej
-
Godny następca. Pierwsze recenzje Silent Hilla f chwalą fabułę i klimat,...
-
Twórcy Elden Ring Nightreign wkrótce naprawią irytujący błąd. FromSoftware zapowiedziało...
-
Gracze pecetowi nie są zadowoleni z działania EA Sports FC 26. EA...
-
Borderlands 4 ostro krytykowane przez Digital Foundry. „To był moment,...
166 odpowiedzi do “To było do przewidzenia: antypirackie zabezpieczenia Ubisoftu złamane”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
jedyny sposób na uniknięcie piractwa to w sumie tylko robienie gier mocno nastawionych na tryb sieciowy lub MMO. Z tym piractwem jest zamknięte koło- producenci wynajdują zabezpieczenia antypirackie, aby piraci nie mogli ich złamać (a łamią je już w dniu premiery), i tak dalej…
Owszem, wersja RUS od 1 marca. Wersja ENG/PL od 4 marca. Mozesz sobie sciagnac, ale nie uruchomisz jej tak, jak gracze którzy maja oryginal. Stan na chwilę obecną. Zabezpieczenia nadal nie zlamane.
Widać wszyscy nie są doinformowani. Czytając na stronach warezowych opinie o SH5 wszyscy piszą, że nie mogą przejść pewnego momentu. W grach oryginalnych tego problemu nie ma. Identycznie jest z AC2. Piraci doszli do 1 misji, ale dalej nie mogą, bo ukazuje im się biały ekran i wykrzyknik od Ubi.Zapewne internet jest potrzebny,aby z serwerów Ubi wysyłany był jakiś mały pliczek do dalszego grania. Myślę, że jest to początek końca piractwa, a gra zostanie w pełni spiracona dopiero(jeśli w ogóle)za parę miesiec
Silent Hunter póki co nie ma nuke, ale faktycznie ludzie mają problemy. Jednak jest to gra niszowa, także osoba tworząca crack pewnie w nią nie grała długo.
Wiedze jeden pozytyw w tym zabezpieczeniu (jeśli go nie złamią) – inne firmy mogą wydawać na PC-ta więcej gier, bo wystarczyłoby opracować podobne systemy do tego z Ubi.
I zapewne PC byłby na rowni z konsolami, a gry pewnie by były tańsze.
Już jest sposób na biały ekran: jak się pojawi to wystarczy wyjść z gry, podmienić save-y na te co dają i podmienić 2 pliki które łączą się z serwerami Ubi
@szark95|A co teraz moze PC jest gorszy od konsoli ?|A gry beda tansze gdy firmy przestana wydawac fortune na durne zabezpieczenia, ktore predzej czy pozniej zostana zlamane.|Moze i miecha zajmie crackowanie AC 2 zeby nie bylo zadnych przeszkod w graniu ale ludzie jesli tylko moga miec cos za free to poczekaja.
Jak kogoś stać na kompa na którym pójdzie taka gra to jakim cudem nie stać go na nawet najtańszy internet? Poza tym do grania z takimi zabezpieczeniami wystarczy połączenie 56 kb czyli tak wolne ze nawet w naszym kraju nie można kupić już tak wolnego łącza.
jakub77aa|Mam neta na podobno 236kb/s, ale jeszcze nigdy mi się w takiej szybkości nie odpalił. A ACII kupiłem, nie działa, [łączy jakby chciało, a nie mogło].A na Quadzie i GeForcu 9800 GTX ta gra po prostu musi pójść. A gra w Media Markt za 99.99 zł, więc za droga nie jest.
Witam.Mam orginala i co z tego dzis jak zwykle chcialem sobie pograc i kiedy uruchamiam i lacze sie z netem to pisze mi ze nazwa czy haslo sa zle a jak na stronie ubi.com z latwoscia sie zalogowalem wiec nie wiem czy warto inwestowac w takie zabezpieczenia jezeli kupuje sie orginala i ma sie takie problemy . Cos mi sie wydaje ze firma bardziej chce zarobic niz dac pograc i dac gre ktora bedzie o wiele lepsza od poprzedniej wersji.A tak niestety nie jest.Pozdrawiam
[Cragir] Komentarze to nie są od porad, z tym zapraszam na forum[/Cragir]
bog65 przecinki zjadłeś??? Zabezpieczenia złamią prędzej czy później. Szkoda zachodu i pieniędzy UBI Softu
Niech za przeproszeniem sobie te zabezpieczenia do pupci ciotki Stefci wsadzą, ( przepraszam bardzo, jeżeli ktoś ma ciocię o imieniu Stefania) bo i tak prędzej czy później je złamią. Dla |hakera to czysta przyjemność, wyzwanie które musi pokonać. To dla nich takie hobby I nie poddadzą się, dopóki tego nie rozgryzą.
Chciałbym tylko przypomnieć, że UbiSoft zrobił coś na pierwowzór B:AA, czyli jakąś pułapkę dla piratów (czytałem to na jakiejś Polskiej stronie oraz na forum Ubi.com), a jeszcze ŻADEN PIRAT BEZ PROBLEMU NIE ODPALIŁ, więc większość nie wie, co ich czeka (sam szczerze jestem ciekaw). 😀 |P.S. Żeby nie było – mam oryginała, przeszedłem, ale problemów z internetem nie miałem (tylko na ok. 5 min w finale mnie rozłączyło, ale to szczegół 😛 ).
Nie zostaną złamane uwierzcie, jeśli wykryją, że coś zostało złamane zaraz poprawią błąd i słyszałem że EA chc kupić od nich zabezpieczenie ?D:
Może mnie zbesztacie za to co powiem, ale sam się gorąco modliłem o sukces piratów. Niech udowodnią twórcą gier, że lepiej gdyby gry były np. nieco tańsze niż zabezpieczone. Przykład: czy widzieliście pirackiego ripa płytki z CDA ? (wiem, że trochę na wyrost, ale to prawda)