„Tomb Raider 2” bez daty premiery
Pandemia nie ułatwia kręcenia filmów.
W historii naszej branży Tomb Raider zajmuje niezwykle ważne miejsce – nie tylko dał nam pierwszą żeńską ikonę gier wideo, ale także wprowadził medium do mainstreamu. Cały świat poznał przecież Larę Croft dzięki ekranizacji z Angeliną Jolie. W kolejnych latach seria się nieco pogubiła, by po krótkiej przerwie powrócić w udanej trylogii Crystal Dynamics. Trudno jednak było konkurować z Uncharted, dlatego cykl z wolna zaczął popadać w zapomnienie.
W 2013 studio zaproponowało zupełnie świeże, nieco poważniejsze otwarcie, co gracze przyjęli z niemałym entuzjazmem. Sukcesy gry i jej następczyni zachęciły Square Enix do stworzenia ekranizacji, która bardziej pasowałaby do wizerunku nowej Lary. W 2018 do kin trafił „Tomb Raider” z Alicią Vikander i... cóż, patrząc na oceny widzów czy krytyków, pierwowzorowi raczej nie dorównał. Zdołał jednak zarobić ponad ćwierć miliarda dolarów, dzięki czemu zgromadzono środki na stworzenie kontynuacji. Ta miała ukazać się 19 marca przyszłego roku, ale – jak się domyślacie – nic z tego nie wyjdzie.
Wytwórnia MGM ogłosiła, że z powodu trwającej pandemii i wszelkich związanych z nią utrudnień czy obostrzeń jest zmuszona przełożyć premierę kilku swoich filmów, w tym także „Tomb Raidera 2”. Nowej daty debiutu nie podano, ale nie nastawiałbym się na pierwszą połowę roku. Nie jest to zresztą jedyne opóźnienie, jakie ogłoszono w ostatnim czasie – dłużej poczekamy także na np. Diunę i Batmana.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.