1
około 8 godzin temuLektura na 4 minuty
Wideo

Twórca Fallouta mówi o tym, jak nie chciał walki w stylu Diablo. Tim Cain przedstawił hipotetyczną wersję gry bez trybu turowego

Dostaliśmy od ojca Fallouta odpowiedź na odwieczne pytanie – co by było, gdyby?


Adam „Adamus” Kołodziejczyk

W świecie gier dobrze znana jest historia o tym, jak to Diablo miało pierwotnie być grą z turowym systemem walki, ale ostatecznie developerzy zdecydowali się zastosować czas rzeczywisty po tym, gdy zobaczyli, jak diametralnie takie rozwiązanie zmieniło rozgrywkę. A co, gdyby podobna historia przydarzyła się Falloutowi? Na takie pytanie zdecydował się niedawno odpowiedzieć sam Tim Cain, czyli jeden z twórców postapokaliptycznej serii. Na swoim kanale na platformie YouTube opublikował film, w którym dokładnie opowiedział o tym, co należałoby zmienić w pierwszych dwóch częściach Fallouta, aby móc do nich zaimplementować system walki w czasie rzeczywistym.


Nie zrobiłbym Fallouta w czasie rzeczywistym – ani w 1997, ani teraz w 2025 roku. I to mimo tego, że marketing Interplaya zwrócił się do mnie w 1996, rok przed naszą premierą, chcąc, by Fallout był w czasie rzeczywistym ze względu na Diablo [...]. Więc żebyście byli świadomi – to tylko hipotetyczny eksperyment, nie wydaje mi się, żeby to była dobra decyzja.


Cain zwrócił od razu uwagę, że jeśli chcielibyśmy wyobrazić sobie Fallouta z walką w czasie rzeczywistym, to możemy spojrzeć na inną stworzoną przez niego grę, Arcanum. Gdyby amerykański projektant miał stworzyć Fallouta bez trybu turowego, to prawdopodobnie kultowa postapokaliptyczna produkcja przypominałaby właśnie dzieło Troiki. Jeśli jednak mielibyśmy przejść krok po kroku przez taki proces przekształcania Fallouta, to jasne jest, że pierwszym elementem, który zostałby wyrzucony przez okno, byłyby punkty akcji. Duże zmiany czekałyby też niektóre atrybuty, a przede wszystkim zręczność, która dawała nam m.in. właśnie wspomniane punkty.


Skupmy się najpierw na broniach, które, jak wspomniałem, mają różne tryby. Masz np. pojedynczy strzał lub serię albo w przypadku włóczni możesz nią pchnąć lub rzucić. Mógłbyś wciąż mieć te tryby [...]. Powiedzmy, że pojedynczy strzał można by oddawać częściej niż strzał serią. Oczywiście seria ma tę przewagę, że oddaje kilka strzałów naraz, więc musiałbyś poczekać, zanim wykorzystałbyś ją ponownie, pewnie też żeby przeładować.


Twórca Fallouta zaproponował więc wprowadzenie cooldownów i zaznaczył też, że trzeba by zastanowić się, co zrobić z możliwością oddawania strzałów mierzonych, dzięki którym mogliśmy np. wycelować w konkretną część ciała przeciwników.


Można by zrobić coś, co zaimplementowało wiele gier, w których kiedy mierzysz, to zatrzymuje się czas, wybierasz jakąś część ciała do trafienia i czas znowu rusza. Możesz też sprawić, by czas znacząco spowolnił – jak bardzo? Może tu byłoby miejsce dla nowego perka.


Cain wspomniał też, że wprowadziłby do takiego Fallouta coś, co dobrze znają fani serii Baldur’s Gate czy Icewind Dale. Chodzi o zdolności używane raz na potyczkę. Ogółem można chyba właściwie powiedzieć, że Fallout bez trybu turowego bardziej od Diablo przypominałby pewnie dzieła studia Black Isle. Cain dodał jeszcze, że wypadałoby pomyśleć nad zbieraniem przedmiotów i związanym z tą czynnością interjfejsem. Zależnie od tego, czy przeszukiwanie martwych wrogów, skrzyń, szafek itd. zatrzymywałoby czas, czy nie, należałoby albo uprościć interfejs, albo pozostawić go takim, jakim jest. Twórca Fallouta zasugerował tutaj zaimplementowanie szybszego zbierania przedmiotów, a więc, jak sądzę, można by zastosować w takim przypadku chociażby system studia Beamdog z odświeżeń pierwszych części Baldur’s Gate, gdzie mogliśmy za pomocą jednego przycisku zobaczyć i zebrać przedmioty leżące dookoła nas.


Niektóre perki (cechy) wciąż by działały. Np. ten, który sprawia, że poruszasz się szybciej podczas skradania. Albo te, które dają więcej punktów trafień czy punktów pancerza. Spora część musiałaby zostać wyrzucona lub całkowicie przerobiona. Chociażby ten, który daje Ci wcześniejszy ruch w sekwencji ruchów. Nie ma już żadnej sekwencji. Może mógłbyś go zmienić tak, żeby dawał Ci szybsze poruszanie się na początku walki? Nie wiedziałbym nawet, jak to zrobić.


Można jeszcze żartobliwie zwrócić Cainowi uwagę, tak jak zrobili to niektórzy w komentarzach pod jego filmem, że ktoś tu chyba nie grał w Fallouta Tactics. Nieco zapomniany spin-off serii stosował bowiem rozwiązania podobne do tych, o których wspomniał projektant.


Czytaj dalej

Redaktor
Adam „Adamus” Kołodziejczyk

Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.

Profil
Wpisów585

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze