Twórca Fallouta wybrał 5 gier RPG, od których wszyscy powinni się uczyć

Tim Cain ma trzydziestoletnie doświadczenie w tworzeniu gier i komu jak komu, ale jemu można zaufać. Jeżeli wybiera jakiegoś erpega, to każdy szanujący się fan gatunku powinien w niego zagrać. 

W swoim najnowszym filmiku na YouTubie Cain wymienił pięć gier, których – jak sam mówi – nie musicie lubić, ale jeśli wiążecie swoją przyszłość z branżą grową, to powinniście zwrócić na nie uwagę i koniecznie się zapoznać. 

Pierwszym wyborem Tima Caina jest World of Warcraft. Według niego robienie rzeczy prościej sprawia, że dają graczom więcej rozrywki. Twórca Fallouta twierdzi, że taki Everquest oferuje kija i żadnej marchewki, a WoW same marchewki. Kolejnym tytułem jest Elden Ring, który w przeciwieństwie do World of Warcraft udowadnia, że trudniejsze gry również mogą być przyjemne, tylko muszą być ciekawie zaprojektowane. Wspomina również o skomplikowanym lore gry FromSoftware, do którego należy się dokopywać.

Trzeci wybór to Skyrim, będący według Caina wielkim osiągnięciem w kwestii eksploracji. Developer dodał również, że była to jedyna gra komputerowa, która tak mocno przypominała mu papierowe Dungeons & Dragons. Idąc dalej, nie mogło oczywiście zabraknąć Fallouta: New Vegas. Cain podziwia tytuł Obsidianu za wzięcie postaci z pierwszych dwóch części i sprawne rozwinięcie ich historii, jak również chwali grę za jej reakcyjność w kwestii decyzji, jakie podejmuje gracz. Cain od razu po przejściu New Vegas chciał zacząć od nowa, poznając kolejne rozwiązania fabularne, jakie przygotowali twórcy. 

Piątym wyborem jest królujący na tegorocznych The Game Awards tytuł Larian Studios, czyli Baldur’s Gate 3. Ponownie chodzi o mnogość wyborów i zmiany, jakie wprowadzają decyzje graczy, ale również za udowodnienie wszystkim, że klasyczne erpegi dalej żyją, są świetne i że turowa walka może sprawiać masę frajdy. 

Zgadzacie się z wyborami Tima Caina?