Twórca Yakuzy zakłada własne studio. Z pomocą chińskiego giganta
Seria Yakuza z roku na rok cieszy się – od kilku lat także na Zachodzie – coraz większą popularnością, czego przykładem może być ekranizacja jej spin-offu, o której nieoficjalnie usłyszeliśmy w zeszłym tygodniu. Niestety nie wszystkie ostatnie wiadomości dotyczące marki były równie optymistyczne. W październiku zgodnie z wcześniejszymi plotkami Toshihiro Nagoshi odszedł z Segi po 30 latach pracy – a co za tym idzie opuścił również założone przez niego Ryu Ga Gotoku Studio. Już wtedy wiadomo było, że developer skorzystał z oferty chińskiego giganta NetEase, teraz doczekaliśmy się zaś potwierdzenia tej wiadomości.
Nagoshi poinformował, że wraz z grupą dawnych współpracowników założył nowe studio. Nazwa? Skromna: Nagoshi Studio. Na podstronie przedstawiającej pozostałych pracowników możemy zobaczyć, że dołączyło do niego ośmiu członków Ryu Ga Gotoku Studio.
W wywiadzie dla japońskiego magazynu Famitsu Nagoshi odniósł się do odejścia z firmy, w której spędził ponad pół życia:
Zdecydowałem się opuścić Segę, gdzie pracowałem długi czas, ponieważ chciałem zrobić coś innego niż wcześniej. Szczerze mówiąc, wciąż nie wiem, czy niezależność nie przyszła za wcześnie czy za późno. Jednak czuję się tak świeżo, jak gdy wchodziłem do branży 30 lat temu. W skrócie: zamierzam zacząć całkiem od nowa.
Dodał też, że dzięki tej decyzji będzie bliżej faktycznego procesu powstawania gier niż w ostatnich latach w Sedze. Z kolei w opisie studia Nagoshi akcentuje otwartość na eksperymentowanie oraz dyskusje „ignorujące starszeństwo i hierarchię”.
Developerzy nie zdradzili jeszcze konkretnych planów odnośnie swojej pierwszej produkcji. Nagoshi przyznał jednak, że będzie to duża produkcja, która przypadnie do gustu zarówno fanom jego dotychczasowej twórczości, jak i pozostałym graczom. Jednocześnie zaznacza, iż chce robić rzeczy, których do tej pory nie mógł.
Jakiekolwiek konkrety na temat pierwszego dzieła Nagoshi Studio usłyszymy najszybciej, jak to będzie możliwe.
Studio zostało w pełni ufundowane przez chińską firmę gamingową NetEase.
Czytaj dalej
-
Twórcy Dead Island 2 zrezygnowali z Denuvo. Piraci coraz częściej...
-
Czy nowy dodatek do Kingdom Come: Deliverance 2 dorównuje wielkością rozszerzeniom...
-
W Warhammer 40,000: Boltgun 2 zagramy Siostrą Bitwy. Ujawniono drugą...
-
Czuliście, że wasze strzały w Battlefieldzie 6 nie trafiały wrogów? Twórcy gry...
