Twórcy Life is Strange pracują nad kolejną grą przygodową
Studio DON’T NOD, czyli inaczej „ci od Life is Strange”, pokazało screen będący teaserem ich nowej gry narracyjnej.
Jeśli wasza pierwsza myśl to „jupi, kolejne Life is Strange!”, to zalecam się chwilowo wstrzymać z radością. Na to szanse są akurat niewielkie. Prawa należą do wydawcy, którym jest Square Enix, a ten już ostatnią grę z serii – Life is Strange: True Colors (premiera w 2021 r.) – zlecił innej firmie, studiu Deck Nine/Idol Minds. Kolejny tytuł pod tym szyldem również prawdopodobnie wyjdzie właśnie od niego
DON’T NOD zdaje się więc pracować nad swoją nową marką, o której wiemy w tym momencie niewiele:
- będzie to gra narracyjna;
- ma przywrócić wspomnienia z dzieciństwa, przy czym konsola ze screena (przypominająca SNES-a) i kasety VHS sugerują lata 90. Twórcy chcą więc raczej zagrać na nostalgii osób, które w piątkowy wieczór zamiast szykować się na imprezę, nie mogą się doczekać wskoczenia w piżamie do łóżka.
Nie jest to jedyny tytuł, nad którym pracuje obecnie studio DON’T NOD. Do 2025 roku planuje bowiem wydać aż 8 gier, a swoich sił próbuje właśnie z nowym dla niego gatunkiem – erpegiem akcji – o tytule Banishers: Ghosts of New Eden. Głównym bohaterem gry będzie łowca duchów, któremu towarzyszy zjawa. Zwiastun wygląda obiecująco, a premiera zapowiedziana jest na koniec 2023 roku.
Warto jeszcze wspomnieć, że 2 lutego druga część Life is Strange będzie miała swoją premierę na konsoli Nintendo Switch. Jeśli jesteście fanami studia, to przypomnę również, że we wrześniu zeszłego roku, DON’T NOD pierwszy raz wcieliło się w rolę wydawcy i tym sposobem podpisało się pod przygodówką Gerda: A Flame in Winter (czasy II wojny światowej na terenie Danii).
Czytaj dalej
Zakochany w grach od pierwszego Prince of Persia i komputerów z przyciskiem Turbo. Uwielbiam RPG, mam ogromny sentyment do klasycznych przygodówek.