Twórcy ostatnich Deus Eksów pracowali nad anulowaną wersją Final Fantasy XV
Zdaniem Eidos Montréal ponowne przeniesienie produkcji Final Fantasy do Japonii było dużym błędem.
Studio Eidos Montréal odpowiada za przypomnienie o serii Deus Ex za sprawą odsłon Human Revolution i Mankind Divided. Wydawcą tych gier był Square Enix, a tak się składa, że ten sam gigant jest również wydawcą serii Final Fantasy. Jak się niedawno dowiedzieliśmy, to właśnie Eidos Montréal miał początkowo być odpowiedzialny za piętnastą odsłonę serii.
Niestety, studio nigdy nie dostarczyło ostatecznej wersji gry, ponieważ zadecydowano o przeniesieniu produkcji z powrotem do Japonii. Choć przeniesienie to nie do końca odpowiednie słowo, ponieważ gra została anulowana i prace zlecono innym twórcom. Developerzy z Eidos Montréal twierdzą, że było to dużym błędem, ponieważ dowieźliby naprawdę dobry tytuł.
Ostatecznie raczej niewiele osób narzeka na Final Fantasy XV – patrząc na Metacritica, zebrało całkiem dobre opinie. Wersja na PC cieszy się oceną 8.1/10, jeśli mowa o graczach, a do tego jest czwartą najlepiej sprzedającą się grą serii. Nie zmienia to faktu, że Jonathan Jacque-Belletête (były dyrektor artystyczny) powiedział TrueAchievements, że żałuje decyzji podjętej przez Square Enix, bo pracowali nad „naprawdę fajną” wersją gry.
Eidos Montréal przywrócił Deus Eksa. Byłem w tym przypadku dyrektorem artystycznym Human Revolution. Potem byłem dyrektorem artystycznym Mankind Divided, a jeszcze potem próbowaliśmy zrobić Final Fantasy XV. Jednak Square Enix postanowiło sprowadzić je z powrotem do Japonii – co moim zdaniem było dużym błędem. Nasza wersja była naprawdę fajna.
Wychodzi zatem na to, że gdyby nie zrezygnowano z prac Eidos Montréal, dzisiaj mielibyśmy Final Fantasy XV z Kanady, a nie z Japonii. Stety albo niestety, Square Enix zdecydowało się nie podejmować ryzyka. Nie wiemy wiele więcej, ponieważ Jacque-Belletête nie zagłębiał się w tę sprawę i nie chciał podać więcej szczegółów.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.