rek

Twórcy Peak wolą, żeby gracze piracili ich grę, niż grali w jej podróbkę w Robloksie. Ostre słowa Aggro Crab

Twórcy Peak wolą, żeby gracze piracili ich grę, niż grali w jej podróbkę w Robloksie. Ostre słowa Aggro Crab
Aleksandra "Doksa" Jung
Mocny cios w twórców robloksowych podróbek.

Choć można o Robloksie myśleć, co się chce, jedno jest pewne – to platforma o ogromnej popularności. Mimo że według analityków może być ich mniej, niż firma podaje, za niepozornymi grami o hodowaniu ogrodu stoją nadal ogromne bazy graczy (i nie mniejsze pieniądze). Nic więc dziwnego, że każdy chce sięgnąć po kawałek tego gamingowego ciasta – i nie zawsze uczciwie.

Twórcy uznanej tegorocznej gry Peak, Aggro Crab Games, udostępnili w poście na platformie X zrzut ekranu z Robloksa. Wśród przeglądanych gier znalazła się produkcja o nazwie Cliff, którą można bez cienia przesady nazwać chamskim klonem Peak. 

https://twitter.com/AggroCrabGames/status/1952475157433549083

Aggro Crab Games nie przebiera w słowach i jasno wyraża, co o czymś takim myślą twórcy hitu.

Szczerze wolelibyśmy, żebyście piratowali naszą grę, niż żebyście grali w tę ociekającą mikrotransakcjami podróbę z Robloksa.

Choć reakcja może wydawać się nieuzasadniona, należy pamiętać o tym, że twórcy Cliff zarabiają na swoim produkcie, Roblox oferuje bowiem twórcom bogate opcje monetyzacji. Kluczem są wspomniane mikrotransakcje, bo choć wszystkie gry w Robloksie są darmowe, w wielu można sypnąć groszem i dokupić elementy kosmetyczne, ale także ułatwienia rozgrywki.

W momencie pisania Cliff ma około 73 tysięcy zakładek w Robloksie (można myśleć o tym jako o dodaniu do ulubionych dla łatwiejszego dostępu). W opisie gry widnieje podziękowanie dla twórców Peak (i innej gry, Mountain Climbing), którzy mieli zainspirować rozgrywkę. Większość graczy jednak nie będzie musiała zaglądać do opisu, by przekonać się, z czego podróbką ma do czynienia – grafika promocyjna wygląda niemal identycznie jak grafika promocyjna Peak

Dobra wiadomość jest taka, że Peak w zasadzie piratować nie trzeba, gra kosztuje bowiem niecałe 25 złotych na Steamie. W momencie pisania z prawie 70 tysięcy recenzji 93% jest pozytywne, z pewnością więc warto sprawdzić, czym zachwycili się w tym roku gracze na całym świecie. 

Dodaj komentarz