Twórcy Peak wolą, żeby gracze piracili ich grę, niż grali w jej podróbkę w Robloksie. Ostre słowa Aggro Crab
Mocny cios w twórców robloksowych podróbek.
Choć można o Robloksie myśleć, co się chce, jedno jest pewne – to platforma o ogromnej popularności. Mimo że według analityków może być ich mniej, niż firma podaje, za niepozornymi grami o hodowaniu ogrodu stoją nadal ogromne bazy graczy (i nie mniejsze pieniądze). Nic więc dziwnego, że każdy chce sięgnąć po kawałek tego gamingowego ciasta – i nie zawsze uczciwie.
Twórcy uznanej tegorocznej gry Peak, Aggro Crab Games, udostępnili w poście na platformie X zrzut ekranu z Robloksa. Wśród przeglądanych gier znalazła się produkcja o nazwie Cliff, którą można bez cienia przesady nazwać chamskim klonem Peak.
Aggro Crab Games nie przebiera w słowach i jasno wyraża, co o czymś takim myślą twórcy hitu.
Szczerze wolelibyśmy, żebyście piratowali naszą grę, niż żebyście grali w tę ociekającą mikrotransakcjami podróbę z Robloksa.
Choć reakcja może wydawać się nieuzasadniona, należy pamiętać o tym, że twórcy Cliff zarabiają na swoim produkcie, Roblox oferuje bowiem twórcom bogate opcje monetyzacji. Kluczem są wspomniane mikrotransakcje, bo choć wszystkie gry w Robloksie są darmowe, w wielu można sypnąć groszem i dokupić elementy kosmetyczne, ale także ułatwienia rozgrywki.
W momencie pisania Cliff ma około 73 tysięcy zakładek w Robloksie (można myśleć o tym jako o dodaniu do ulubionych dla łatwiejszego dostępu). W opisie gry widnieje podziękowanie dla twórców Peak (i innej gry, Mountain Climbing), którzy mieli zainspirować rozgrywkę. Większość graczy jednak nie będzie musiała zaglądać do opisu, by przekonać się, z czego podróbką ma do czynienia – grafika promocyjna wygląda niemal identycznie jak grafika promocyjna Peak

Dobra wiadomość jest taka, że Peak w zasadzie piratować nie trzeba, gra kosztuje bowiem niecałe 25 złotych na Steamie. W momencie pisania z prawie 70 tysięcy recenzji 93% jest pozytywne, z pewnością więc warto sprawdzić, czym zachwycili się w tym roku gracze na całym świecie.
Czytaj dalej
Graczka, twórczyni gier, kawał nerda. Kiedy nie gram, najczęściej piszę, czytam, programuję albo researchuję niszowe tematy, które akurat się nawiną. Rodzina i znajomi mają już dość słuchania o tym, dlaczego powinni zagrać w Pathologic 2, Disco Elysium i The Stanley Parable.