Twórcy zmienili wątek Abby na potrzeby 2. sezonu „The Last of Us”. Neil Druckmann tłumaczy powody tej decyzji
Już za dwa tygodnie widzowie poznają dalszą część przygód Joela (Pedro Pascal) i Ellie (Bella Ramsey) w drugim sezonie „The Last of Us”. Osoby, które grały w pierwowzór doskonale wiedzą, jakie wstrząsające wydarzenia czekają na bohaterów. Jednak dla tych, którzy nie znają fabuły gry, nadchodzące odcinki będą pełne niespodzianek i emocjonujących zwrotów akcji.
Od samego początku zastanawiające jest to, jak twórcy poprowadzą historię Abby (w tej roli wystąpi Kaitlyn Dever). Bohaterka w growym pierwowzorze pojawia się na początku gry jako grywalna postać, ale gracz szybko się z nią rozstaje. Dopiero po kilku godzinach rozgrywki powracamy do jej wątku. Taka chronologia wydarzeń raczej nie sprawdziłaby się w serialowym formacie. Nad tą kwestią postanowili pochylić się showrunnerzy „The Last of Us”.
Craig Mazin i Neil Druckmann w rozmowie z GamesRadar+ wyjaśnili, dlaczego w serialowej adaptacji poznamy motywacje Abby znacznie szybciej niż w grze:
Są dwa powody, dla których zmieniamy pewien kontekst lub przesuwamy niektóre wydarzenia w historii. Jeden z nich dotyczy samej gry. W grze grasz jako Abby, więc od razu nawiązujesz z nią więź – przeżywasz jej historię, biegniesz przez śnieg, walczysz z zainfekowanymi. Dzięki temu możemy ukryć pewne informacje i stworzyć tajemnicę, która zostanie ujawniona później w historii. W serialu nie mamy tej możliwości, bo widz nie wciela się w Abby. Musieliśmy więc znaleźć inne sposoby na budowanie narracji, a nowy kontekst pozwolił nam na pewne skróty myślowe.
Druckmann porównał tę zmianę do wątku otwierającego zarówno pierwszy sezon „The Last of Us”, jak i samą grę. Chodzi o początek opowieści, który poznajemy z perspektywy córki Joela. Wątek Abby jest jednak znacznie bardziej skomplikowany, więc widzowie musieliby czekać bardzo długo, aby poznać motywacje bohaterki – czego twórcy chcieli uniknąć, by nie psuć zabawy przez potencjalne spoilery:
Gdybyśmy trzymali się bardzo podobnej linii czasowej, widzowie musieliby czekać bardzo, bardzo długo, aby uzyskać ten kontekst [motywacje Abby – przyp. red.]. Prawdopodobnie natknęliby się na spoilery między sezonami, a tego woleliśmy uniknąć. Dlatego wydawało się właściwe przyspieszyć te wydarzenia i od razu nakreślić widzom kontekst.
Tak więc nie tylko na widzów czekają niespodzianki. O tym, jak twórcy podeszli do tego tematu, przekonamy się już 14 kwietnia.
Czytaj dalej
Jedna odpowiedź do “Twórcy zmienili wątek Abby na potrzeby 2. sezonu „The Last of Us”. Neil Druckmann tłumaczy powody tej decyzji”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dość prosty sposób. Ewentualne SPOILERY
>
>
>
>
>
Spotkanie na śniegu przechodzi we flashback ze spaceru ze zwierzętami i nadzieją. Stamtąd trafiamy na korytarz, w głowie szumią echa wystrzałów. Kamera odjeżdża, gdy w kadrze pozostaje zamrożona ze strachu Abby i wracamy do spotkania w śniegu, gdy stoi podobnie, tylko powód zmienia się na nienawiść. Odcinek kończymy na zamachu/wymachu i po półtorej godziny (mając na uwadze wolne wprowadzenie z Ellie) mamy zrobione co trzeba.
Nawet nie trzeba zmieniać, tylko przesunąć.