VR nie kręci nastolatków. Technologiczna wydmuszka?

Firma Piper Sandler przeprowadziła 45. badanie obejmujące ponad 5 tys. amerykańskich nastolatków. Cel: poznać ich preferencje obejmujące szeroko pojmowany styl życia, konsumpcji, sposób korzystania z mediów i nowych technologii. Rezultaty pokazują, że w tej grupie VR nie cieszy się szczególną popularnością.

Nawet jak mam, to rzadko korzystam

W badanej grupie 29% osób zadeklarowało, że ma jakiekolwiek urządzenie, które umożliwia korzystanie z wirtualnej rzeczywistości. Kolejne pytanie było kierowane już do posiadaczy i okazało się, że jedynie 4% z nich korzysta z zestawu VR codziennie. Raz na tydzień – tylko 14%. Wnioski nasuwają się same: jak już przedstawiciel amerykańskiej młodzieży ma możliwość zabawy w wirtualnym świecie, to robi to co najwyżej od święta, a w międzyczasie sprzęt leży i zbiera kurz. Co jeszcze bardziej znaczące, tylko 7% badanych planuje zakup headsetu, zaś ponad połowa (52%) nie jest pewna lub wręcz nie jest zainteresowana nabyciem takiego urządzenia.

Wyniki te są o tyle niepokojące, że nastolatki są generalnie papierkiem lakmusowym, jeśli chodzi o przyswajanie nowych rozwiązań i technologii – są po prostu najbardziej otwarte na nowości w tym zakresie. Dla tej grupy wiekowej nowe technologie są również czymś normalnym – badanie podaje, że aż 87% badanych ma iPhone’a, oczekuje, że iPhone będzie ich kolejnym telefonem, zaś 35% korzysta z zegarka Apple Watch.

Kompletny raport jest dostępny na żądanie, jednak jeśli chcecie zobaczyć infografikę z nim związaną, to znajdziecie ją TUTAJ. Swoją drogą wyniki badania są ogólnym trendem – ale znajduje on pokrycie w rozczarowującej sprzedaży PSVR 2, choć oczywiście przyczyny tutaj mogą być zupełnie inne.