W Stranded: Alien Dawn wcielamy się w prymitywnych kosmicznych rozbitków
Niespecjalnie oryginalny pomysł, ale ubrany w szaty symulatora – Stranded: Alien Dawn może warto będzie dać szansę.
Wielki statek, z którego odłącza się kapsuła, ląduje na obcej planecie i zmusza rozbitków do rozpoczęcia nowego, prymitywnego życia. Star Warsy (bo tak brzmi soundtrack, wręcz plagiatorsko)? Subnautica? Nie, to ,aż” oraz „tylko” Stranded: Alien Dawn, zapowiedziany właśnie na Gamescomie 2022 symulator zarządzania kolonią kosmicznych pechowców. Cóż, nie chcę już tak szastać porównaniami, ale przy dobrych wiatrach może szykuje się ciekawa alternatywa dla trzeciego przejścia Frostpunka. A przy złych... ech, lepiej po prostu obejrzeć zwiastun:
Widząc kolejną grę osadzoną w tym roku w kosmosie nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić do lektury naszej publicystyki na ten temat.
Wszystkie newsy z Gamescomu 2022 znajdziecie TUTAJ.
Czytaj dalej
Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.