Włamywacz w przebraniu Spider-Mana ukradł karty Pokemon o wartości 10 tys. dolarów. Amerykańska policja aresztowała 20-latka
Z wielką zachłannością wiąże się wielka odpowiedzialność.
Żywot prawdziwego herosa nie należy wcale do łatwych. W lipcu zeszłego roku przekonał się o tym „brytyjski Link”, który paradował po ulicy z metalową repliką Master Sworda. Fan Zeldy został ostatecznie skazany na 4 miesiące pozbawienia wolności i grzywnę wysokości 154 funtów, co wcale nie zniechęciło innych „superbohaterów” do wątpliwych moralnie zachowań. Jak donosi serwis Dexerto, 16 marca obrabowano sklep Gaming Giant w Fairfax (stan Wirginia). Nie dość, że włamywacz wyważył drzwi i przywłaszczył sobie karty z Pokemonów i Dragon Balla o łącznej wartości 10 tys. dolarów, to jeszcze… był przebrany za Spider-Mana.
Sprawcą okazał się 20-letni Joel Brown, którego zidentyfikowano 3 dni po zajściu. Właściciele sklepu twierdzą, że chłopak odwiedził go wcześniej, dokonując rekonesansu. Okazało się jednak, że z wielką zachłannością wiąże się wielka odpowiedzialność – „wirginijski Spider-Man” został już złapany. Brown opuścił areszt za kaucją, ale wkrótce zostaną mu postawione zarzuty.
Jesteśmy załamani. W piątek wieczorem, po zamknięciu, nasz sklep został okradziony. Drzwi wejściowe zostały wyważone, a sprawca miał na sobie bluzę stylizowaną na strój Spider-Mana. Włamywacz ukradł wiele zabezpieczonych kart Pokemon.
To nie pierwsza niebezpieczna sytuacja z człowiekiem-pająkiem w roli głównej. W 2023 roku w Brazyli wywiązała się uliczna bójka pomiędzy ludźmi przebranymi za Mario, Czarną Panterę i pajęczaka właśnie. Mężczyzna w kostiumie włoskiego hydraulika zaatakował Spider-Mana, twierdząc, że ten uderzył wcześniej Black Panther, a przechodnie mogli wówczas na własne oczy doświadczyć czegoś w rodzaju Marvel Rivals vs. Super Smash Bros. Brakowało tam tylko Eddy’ego z Tekkena.
Czytaj dalej
Posiadam Game & Watcha wydanego z okazji 35-lecia serii The Legend of Zelda. Bardzo dobrze pokazuje godzinę. Polecam.