rek

Rosjanin grający w World of Tanks wstąpił do wojska, by spłacić długi

Rosjanin grający w World of Tanks wstąpił do wojska, by spłacić długi
Pewien Rosjanin grający w World of Tanks wpadł w spiralę długów. Aby je spłacić, wstąpił do wojska i pojechał do Ukrainy.

Patrząc na barbarzyństwo rosyjskich wojsk w Ukrainie, często możemy sobie zadawać pytanie, czemu ci ludzie w ogóle biorą w tym udział. Choć na ich postępowanie na ogół po prostu brakuje słów, możemy próbować je sobie tłumaczyć na różne sposoby. Temat jest ciężki, więc spróbujmy nieco złagodzić atmosferę… szczególnie że jeden z rosyjskich żołnierzy pojmanych w Ukrainie przedstawił całkiem komiczną historię, która miała niespodziewanie wiązać się z World of Tanks.

Jego historia zaczyna się od tego, że w sklepie, w którym pracował, znalazł kartę płatniczą, którą zostawił jeden z klientów. Mężczyzna pobrał za jej pomocą z konta 5 tysięcy rubli (niecałe 400 zł po obecnym kursie). Jeszcze tego samego wieczora wydał wszystko w grze World of Tanks na złoto, za które kupił sobie czołg. Sprawą jednak szybko zainteresowała się policja…

Następnego dnia zwróciłem właścicielowi karty te 5000 rubli. Ale ponieważ zdążył poinformować policję, zostałem wezwany do zapłaty 300 tysięcy rubli w ciągu 3 miesięcy.

Kwota ta okazała się astronomiczna dla Rosjanina i zwlekał z jej opłaceniem przez 5 lat. Poskutkowało to oczywiście wzrostem długu, do którego doszły też popularne również w Polsce „chwilówki” zaciągane na przeżycie. Z racji tego, że mężczyzna żył zameldowany u babci, powiadomienia przychodziły na jej adres. Aby zamknąć sprawę, nie nękać starszej pani i zwrócić pieniądze, Rosjanin postanowił zaciągnąć się do wojska i jechać do Ukrainy, gdzie miał dostawać 170 tysięcy rubli za miesiąc.

Niestety, mężczyzna nie zdradza w trakcie przesłuchania, jaki konkretnie czołg zakupił w World of Tanks, ale opowiada też o moderowaniu chatów i wpłacaniu pieniędzy pewnej tiktokerce. Aż trudno w to wszystko uwierzyć, ale śmiechu jest co niemiara. Całą rozmowę z nim obejrzycie poniżej:

14 odpowiedzi do “Rosjanin grający w World of Tanks wstąpił do wojska, by spłacić długi”

  1. Czy któryś z dziennikarzy serwisów publikujących podobne rewelacje zadał sobie pytanie o ich wiarygodność? Jaka jest szansa, że pojmany przez wrogie siły człowiek zmuszony do „spowiedzi” przed kamerą nie mówi akurat tego, co mu kazano, a „zupełnym przypadkiem” za każdym razem jest to coś, co ukraińska propaganda może z powodzeniem wykorzystać do ośmieszania najeźdźcy?
    W ogóle, wymuszanie publicznych zeznań przypomina stare, dobre stalinowskie metody. Rzeczywiście jest na czym gromadzić kliknięcia…

    • Ziomek, weź już nie pij.

    • Ziomek, może to ty powinieneś odstawić swojego browca.Toporność ukraińskiej propagandy bije po oczach.Przynajmniej tych którzy legitymują się więcej niż dwiema szarymi komórkami na krzyż.Od miesięcy jesteśmy faszerowani newsami o tym jak Rosjanie tylko kradną ,gwałcą i chleją a dzielni ukraińscy terminatorzy wybijają ich w stosunku sto do jednego.I nagle okazuj się że ofermy takie jak gość na filmiku zajęły 20 % Ukrainy.Nie daje ci to do myślenia?

    • weź nie lajkuj swoich komentarzy boomerze

    • Pbar, może dlatego, że Rosja ma ogromną przewagę liczebną, więc jak jest tak dużo oferm, to nawet one potrafią być niebezpieczne? To prawda, że Ukraina stara się ośmieszać i demonizować najeźdźcę, ale mają do tego pełne prawo. Zresztą, Putinowi tak super idzie wojna, że nagle potrzebuje 300k żołnierzy z mobilizacji. Daj spokój.

    • Grzegorz „Krigor” Karaś 12 października 2022 o 10:10

      Tak, zajęli, nie ulega wątpliwości. Ale pierwotny plan Rosjan był przecież taki, że zajmą całą Ukrainę w parę dni. I jakoś nie pykło. Nie zapominaj też, że Ukraina walczy z krajem, który jeszcze do niedawna był powszechnie zaliczany do jednej z największych potęg miliatarnych na świecie – chyba do pierwszej trójki, jeśli dobrze pamiętam. Ile z tego wyszło w praktyce – widzimy. I nawet jeśli kraj Putina okazał się słabszy niż ktokolwiek przypuszczał, wciąż jest jednak silny. A Ukraina wybija im zęby, zapewniając tym samym spokój reszcie świata.

    • Reszcie świata związanej politycznie ze Stanami Zjednoczonymi. Zresztą, nie ręczyłbym również za bezpieczeństwo krajów azjatyckich. Osłabiona Rosja to jeszcze silniejsze USA (de facto toczące obecnie wojnę z Rosją rękoma Ukraińców), ale również Chiny, którym desperacka sytuacja ekonomiczna sąsiada jest bardzo mocno na rękę. Prędzej czy później wybuchnie kolejna wojna, na o wiele większą skalę, tym bardziej, że dopatrywanie się w Wujku Samie gołąbka pokoju altruistycznie roztaczającego parasol ochronny nad Europą jest naiwne i śmieszne. Słusznie potępiając zbrodnie Rosji należy pamiętać, że USA brało pośredni bądź bezpośredni udział w każdym większym konflikcie zbrojnym przynajmniej od początku XX wieku, wielokrotnie dokonując zupełnie bezkarnych napaści na inne kraje. Nigdy w historii świata dominacja jednego mocarstwa nie przynosiła niczego dobrego, więc dlaczego teraz miałoby być inaczej?

    • Grzegorz „Krigor” Karaś 12 października 2022 o 14:19

      Wśród tęgich wojskowych głów istnieje coś takiego jak koncepcja przerwy strategicznej. Wedle wszelkich opracowań, które czytałem, ta ma się skończyć gdzieś w okolicach 2030-40. Innymi słowy, ludzkość za długo miała dobrze i znowu weźmie się za łby – powód drugorzędny. Możliwe, że to, co jest teraz, to preludium, a impreza się przesunie. Nie wiadomo. USA próbuje jak na razie tłamsić pretendenta do tronu, czyli Chiny, jak słusznie zresztą zauważyłeś, odcinając go od chipów z najwyższej półki – i świetnie im to idzie. Stąd też Tajwanu nie odpuszczą, jest on w tym momencie dla nich najważniejszy na świecie, upadek Tajwanu to prosta droga do dominacji Chin, które dostaną najlepsze zabawki bez proszenia się o nie Zachodu. Ale USA też ciśnie w drugą stronę: nieprzypadkowo powstają te wszystkie gigantyczne inwestycje Intela – w Ameryce i w Europie Zachodniej, czyli tam, gdzie jest pewnie i bezpiecznie. Budują sobie zapiecze w razie czego. W tym całym kontekście Rosja to dla USA jakaś popierdółka, owszem, Rosjanie mają atom, ale co z tego? Amerykanie też, jak zresztą Francja czy Wielka Brytania. Wolą po prostu sypnąć kasą i sprzętem, a następnie patrzeć, jak się Rosja wykrwawia przez własną głupotę i chorą ambicję. A co do ostatniego zdania – cóż, Europie w czasach Rzymu było stosunkowo dobrze. Gdy jeden dominuje, jest spokój, gorzej, jak jest dwóch w miarę równorzędnych graczy i zaczynają się rozpychać w drodze do tronu. A to niestety nas chyba czeka za te dwadzieścia lat.

    • Krigor ,z przykrością stwierdzam że twój sposób postrzeganie sytuacji na Ukrainie nie odbiega od zmanipulowanego przekazu lansowanego przez polskie i anglosaskie media .Rosja wciąż jest jedną z największych potęg militarnych i fakt że wybrała taki sposób prowadzenia wojny tego nie zmienia.Nie zmienia tego faktu również myślenie życzeniowe uprawiane przez różnych ekspertów.Jeszce jedno…Ukraina nie chroni reszty świata tylko ,kierowana przez żałosną pacynkę Zełeńskiego realizuje interes USA.

    • Mati9630,te 300 tyś. Jest raczej potrzebne do zabezpieczenia czterech obwodów zagarniętych przez Rosję.Co do ukraińskiej propagandy,to jasne że mają prawo ją uprawiać i kolportować.A ja mam takie samo prawo w nią nie wierzyć.Prawda jest taka że gdyby nie kroplówka finansowa i militarna zachodu już dawno byłoby pozamiatane.I po co ta ironia dotycząc przebiegu wojny?Rosja zajęła cztery obwody,zdemolowała armię,infrastrukturę i gospodarkę Ukrainy.A należy pamiętać że od 2014 Ukraina szykowała się na taką sytuację wspierana przez NATO i USA.Więc to nie jest tak że Rosja stanęła na przeciw państwa które nie jest wstanie stawić żadnego oporu( jak chociażby Libia).

    • Dziennikarze praktycznie wyginęli, obecnie w redakcjach siedzą pracownicy mediów.

    • Swietnie im idzie to zabezpieczanie, widze ze PBAR dzielnie wypelnia putinistyczny obowiązek nieplakania i mowienia wszystkim, ze rosja przegrywajac wojnę sprytnie ja wygrywa :⁠,⁠-⁠).

    • To nie obowiązek.Mi za to płacą 🙂

  2. Zacny fejk milordzie. Że chce Wam się publikować takie bzdety :). Normalnie pudelek.pl

Dodaj komentarz