Yakuza na GOG-u ma znacznie krótszą listę płac. Brakuje ważnych nazwisk

Dziwne rzeczy dzieją się z Yakuzą. Choć sądzić by można, że serii przedstawiać nie trzeba, tak pomimo jej ogromnej popularności trzeba poruszyć pewien temat. Otóż pod koniec zeszłego roku Sega porzuciła markę na rynku zachodnim, a do tego gry (niby nie z serii) aktualnie ukazują się pod innym szyldem. Dlatego do USA zabierze nas w teorii Yakuza 8, a w praktyce Like a Dragon: Infinite Wealth. A tydzień temu gry trafiły na GOG-a... ale jakieś takie przycięte.

A mianowicie nie chodzi o gry same w sobie, a listę płac. Czyli tak zwane „creditsy” lub po prostu napisy końcowe. Na GOG-u możemy teraz znaleźć siedem odsłon serii (Yakuzę 0, Kiwami, Kiwami 2, 3 Remastered, 4 Remastered, 5 Remastered i 6: The Song of Life). Ciekawostką, o której dziś mowa, na Reddicie podzielił się użytkownik Timo653. Zdążył już zauważyć, że wśród osób tworzących grę brakuje paru ważnych nazwisk i nazw. Pominięci m.in. zostali:

• Toshihiro Nagoshi, główny reżyser;
• Daisuke Sato, producent;
• Developerzy ze studia Lab42 (Yakuza 0, Yakuza Kiwami);
• Developerzy ze studia QLOC (Od Yakuza Kiwami 2 do Yakuzy 6);

Przypominam, że wymienieni jako pierwsi dwaj panowie w 2021 roku opuścili Segę, by założyć swoje Nagoshi Studio. Timo653 donosi, że nawet usunięto logo studia QLOC, zmieniając jeden ze skryptów w Yakuzie Kiwami 2. Zatem w tym przypadku raczej nie chodzi o przypadek lub jakiś głupi błąd. Ale to nie jedyne osoby, których brakuje, a autor posta ładnie porównuje wersję napisów końcowych z GOG-a oraz Steama i widać spore różnice. Jeśli chcecie sami przyjrzeć się napisom, to pliki z dwóch odsłon (Yakuzy 0 oraz Yakuzy Kiwami 2) znajdziecie TUTAJ.

Dlaczego taka sytuacja miała miejsce? Dopóki nie dostaniemy oficjalnej odpowiedzi, to sekcja komentarzy tylko czeka na wasze domysły i spekulacje.