YouTube szykuje więcej odsłon planu Premium
Google ma zamiar poszerzyć repertuar dostępnych planów YouTube Premium, licząc na to, że uda im się przyciągnąć nowych użytkowników.
Na ten moment YouTube oferuje trzy plany Premium: standardowy, zwany także indywidualnym (25,99 zł/miesiąc), studencki (14,99 zł/miesiąc) oraz ten przeznaczony dla rodzin (46,99 zł). Wedle zapowiedzi umieszczonej na stronie wsparcia Google, wkrótce liczba ta może się znacząco zwiększyć.
Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić członkom więcej opcji planów, rozszerzając nasze istniejące oferty na więcej regionów, jednocześnie wprowadzając nowe plany i badając sposoby dzielenia się korzyściami ze znajomymi w przyszłości!
Szczególną uwagę przyciąga fragment poświęcony „dzieleniu się korzyściami ze znajomymi”. Na ten moment jedynym planem, który pozwala na korzystanie z dobrodziejstw Premium kilku osobom jednocześnie, jest ten rodzinny. Mimo to obwarowany jest on zestawem ograniczeniem i m.in. wymaga tego, aby wszystkie korzystające z niego osoby mieszkały w tym samym gospodarstwie domowym.
Jeśli YouTube wyjdzie z inicjatywą i opracuje przystępną cenowo opcję pozwalającą się pozbyć reklam, być może zdoła nakłonić część osób do odejścia do adblocków. Na ten moment serwis obrał jednak zupełnie inną taktykę i testuje ładowanie materiałów promocyjnych po stronie serwera, co może skutecznie uniemożliwić ich blokowanie przez służące do tego oprogramowanie (a przynajmniej do czasu, aż developerzy nie znajdą sposobu na obejście tej niedogodności).
Plan Premium w najbliższym czasie wzbogaci się także o dwie nowości: „Jump Ahead” oraz „Shorts Picture-in-Picture”. Pierwsza z nich pozwoli na przeskoczenie do istotnych momentów oglądanego filmu poprzez szybkie stuknięcie ekranu dwukrotnie, z kolei druga umożliwi oglądanie Shortsów podczas korzystania z innych aplikacji na urządzeniach z systemem Android.
Czytaj dalej
YouTube i kolejne wielkie firmy odcinają się od Dr Disrespecta
Ciężarówką po Europie: Charytatywny stream z pomocą dla dzieci
YouTube: Kontekstowe notki już niedługo staną się zmorą twórców śmieciowych treści
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.