Zapowiedź: Might & Magic Heroes VI [KONKURS]
Pogłoski o nowej odsłonie kultowych Heroes of Might & Magic – następczyni wydanej pięć lat temu „piątki” – krążyły od dobrych kilku lat. Dopiero rok temu, kiedy jeden z twórców Might & Magic: Clash of Heroes na DS-a udzielił wywiadu ubrany w koszulkę z napisem Heroes VI, zaczęto snuć śmielsze domysły. Ale mijały kolejne miesiące i kolejne targi, a ona wciąż nie była gotowa, by zaprezentować się światu. Nie pojawiła się nawet na tegorocznym E3, a jej brak stanowił jedną z największych niespodzianek tej imprezy. Heroes VI zaistniała masowo dopiero na niemieckich targach gamescom. §
Nowa era „hirołsów”
Długi czas, jaki upłynął od premiery „piątki” i jej dodatków, zdawał się świadczyć, że Ubi nie ma ani chęci, ani pomysłu, jak kontynuować tę zrodzoną w 1995 roku sagę fantasy. Już na miejscu stało się jednak jasne, że myliłem się w obu kwestiach. Podczas rozmów z głównymi strategami serii zaś – Erwanem Le Bretonem oraz Romainem de Waubertem – nie tylko wyszły na jaw tajemnice dotyczące jej tworzenia (i twórców), ale i potwierdziły się przypuszczenia, że rzeczywiście Heroes VI stanowić ma początek zupełnie nowej ery Might & Magic.
Ujrzałem starych, dobrych „hirołsów” – najprawdopodobniej najpopularniejszą grę z pogranicza królestw strategii turowych i role playing – z tym jednak, że byli to „hirołsi” nowi i lepsi niż dotychczas. Zmiany są przy tym ewolucyjne: twórcy nie starali się wymyślić jej od podstaw, raczej stanąć na ramionach giganta, zachowując jego charakter i najważniejsze cechy. Wyraźnie wyczuwalna jest za to różnica jakościowa pomiędzy odsłonami. Różnicę tę podkreśla także – uwaga – nowy tytuł: „szóstka” wydana zostanie już nie jako Heroes of Might & Magic VI, lecz Might & Magic: Heroes VI. Inwersja ta, zdaniem moich rozmówców, pozwoli też wzmocnić markę Might & Magic i spiąć klamrą produkcje osadzone w tym uniwersum, choćby Clash of Heroes czy – być może – Dark Messiah 2…
Kolejne objawienie związane z Heroes VI dotyczy jego autorów. Jak się okazuje, poprzedni – Rosjanie ze studia Nival Interactive – zajęci innymi projektami nie podjęli się zadania stworzenia ciągu dalszego sagi. Rolę tę przejęło węgierskie studio Black Hole Entertainment, znane za sprawą strategicznych Armii Exigo i serii Warhammer: Mark of Chaos. Bez obaw jednak – Węgrzy szanują osiągnięcia poprzedników. Świat Ashan zachowuje więc swój baśniowy charakter, wymyślony i ukształtowany przez rysownika Oliviera Ledroit. Ponadto istnieje inne ogniwo łączące poprzednich i aktualnych ojców „hirołsów”. Jest nim zespół ekspercki złożony z fanów serii, wywodzących się z różnych krajów, zwykle liderów lokalnych fandomów. Ich zadaniem jest sugerowanie nowych rozwiązań i opiniowanie tych wdrażanych przez twórców gry – to swoisty zespół wczesnego ostrzegania w kwestii innowacji wprowadzanych w „szóstce”.
Godny spadkobierca
A tych, jak się okazuje, ma być niemało. Zmiana jakościowa dotyczy przede wszystkim pewnych uproszczeń: „szóstka” ma być przystępna także dla tych, którzy dotąd nie grali w nic bardziej skomplikowanego od shooterów. Założenie to nie oznacza na szczęście, że znikną elementy kluczowe dla gry, jak rozwój bohaterów (przeciwnie – ten będzie bardziej złożony niż wcześniej) czy rozbudowa miast i armii. Ma być jednak prościej do tych opcji dotrzeć i orientować się w nich.
Kolejne zaskoczenie dotyczy fabuły. Heroes VI rozgrywa się w stworzonym w Heroes V i rozwiniętym w Dark Messiah of Might & Magic magicznym świecie Ashan, ale na 400 lat przed tamtymi wydarzeniami. Innymi słowy, znajomość z Królową Izabelą i Mrocznym Mesjaszem na niewiele się tu zda. „Szóstka” pozwoli jednak zbudować solidne podwaliny pod uniwersum, które wykorzystane będzie mogło być następnie przy różnych okazjach i na różne sposoby. W tym przypadku historia zaczyna się od nieoczekiwanego wskrzeszenia legendarnego Generała Archaniołów, poległego w czasie antycznej Wojny Starszych.
Na nieszczęście dla aktualnych władców Ashan nie porzucił on planów ostatecznego podporządkowania sobie świata i pod pretekstem przygotowań do odparcia inwazji demonów rozpoczyna eliminowanie dawnych i nowych przeciwników. Jedną z przeszkód na tej drodze będzie ludzka dynastia Gryfinów. Ta sama, z której, jak wiemy, z czasem zrodzi się Imperium Gryfinów.
Wojna pięciu armii
Nim do tego dojdzie, przyjdzie nam stoczyć wiele, wiele bojów w ramach kampanii pięciu frakcji dowodzonych przez piątkę dowódców. Tak jest, w Heroes VI dostępnych będzie jedynie 5 armii (o jedną i trzy mniej niż w „piątce” i jej dodatkach), jednak, jak twierdzą twórcy, całość nadać ma nowe znaczenie pojęciu „epicka”. Stanie się tak m.in. dzięki temu, że kampanie nie będą tak liniowe jak wcześniej. Nie dość, że rozgrywać je można będzie w dowolnej kolejności, to jeszcze istnieć ma system zmieniający przebieg (ale niekoniecznie wynik) poszczególnych misji. Zamieszanie wprowadzą także osobiste powiązania wodzów każdej z armii, którzy – jak się okazuje – są bardzo blisko spokrewnieni. To rodzeństwo! Kto z nich przy tym to potencjalny dziedzic „dynastii z krwi i zdrady”, dowiemy się jednak dopiero po ukończeniu pięciu kampanii. Wtedy też wyjaśnione zostaną wszystkie sekrety, które skrywa gra.
Z rodziną najlepiej…
Pierwsze tajemnice zaś pojawiają się w technicznie doskonałych i, jak tłumaczą twórcy, celowo niejasnych filmowych wprowadzeniach do poszczególnych kampanii. Dowiemy się z nich na przykład, że dla Grifinów wszystko zaczęło się od śmierci starego diuka, zabitego przez jego ukochaną córkę, Irinę. Ona sama nie ma pojęcia, jak to się stało, że dopuściła się ohydnego czynu ojcobójstwa. Nie może też przypuszczać, że wkrótce sama padnie ofiarą swego brata Antona, który – mszcząc ojca – własnoręcznie dokona egzekucji. A już na pewno się nie spodziewa, że powstanie z martwych, by jako nekromantka toczyć wojnę przeciw rodzeństwu.
Wkrótce potem stanie się jasne, że także bliźniaczy brat Antona – Cyryl – zmienił się w kogoś innego. W jego przypadku wstrząs po śmierci ojca sprawił, że stał się podatny na ataki potężnego demona, który ostatecznie przejął jego ciało. Nie do końca jednak – Cyryl od czasu do czasu odzyskuje władzę nad sobą samym, a wtedy stara się pozbyć wewnętrznego wroga i porzucić rolę głównodowodzącego demonów. Sam Anton zresztą też nie jest wolny od nadprzyrodzonych sił dobra i zła, które walczą o jego duszę.
Rozwój bohaterów i miast
Już na pierwszy rzut oka rozgrywka w Heroes VI przypomina to, do czego przyzwyczaiły nas poprzednie gry serii. Wciąż toczy się na dwóch planach – strategicznym i taktycznym – i naturalnie w turach. Jednocześnie jednak wyraźnie widać, że nie ma w zasadzie aspektu, który nie zostałby ulepszony. Weźmy na przykład bohaterów, którzy prócz tego, że będą się standardowo rozwijać (włącznie z klasycznym wyborem „złoto czy doświadczenie”), to wzbogaceni mają być systemem reputacji. Ten wprawdzie wciąż okrywa zasłona tajemnicy, ale z mniej formalnych wypowiedzi twórców wynika, że od opinii, jaką będą cieszyć się herosi, zależeć ma dostęp do części NPC-ów i zadań pobocznych. Nie jest pewne na razie, czy reputacja tyczyć się będzie także pomniejszych herosów, wynajmowanych w karczmach sprzymierzeńców o różnych klasach i – uwaga – specjalizacjach.
Pewne uproszczenie przejawia się też w miastach, które w „piątce” na mapie świata stały się jedynie symbolem osiedla, a ich funkcje – rozbudowy i szkolenia – przejęły odrębne, animowane plansze. W Heroes VI na powrót stopień rozwoju miasta widoczny będzie z poziomu świata – te zaawansowane mają być rzeczywiście większe i bardziej szczegółowe. Nie trzeba będzie więc przechodzić na odrębny ekran, by sprawdzić np. fortyfikacje – teraz będzie widać to od razu. Sama rozbudowa i szkolenie zaś odbywać się mają w dodatkowym niewielkim oknie. Każde miasto produkować ma 7 rodzajów oddziałów, naturalnie w dwóch wersjach: podstawowej i usprawnionej. Część z nich to jednostki klasyczne, zdarzyć się mają jednak także poważne odstępstwa od kanonu.
Starcia w turach
I wreszcie zmiany być może najważniejsze. Przede wszystkim w bitwach – które jak w „piątce” toczyć się mają na planszach złożonych z kwadratów – ponownie zawitają prawdziwe tury. Innymi słowy, twórcy rezygnują z największej innowacji poprzedniczki, którą były „tury kontynuowane” – czyli niekończący się pasek inicjatywy jednostek wyznaczający kolejność ich działania na podstawie współczynnika inicjatywy.
Rozwiązanie to w praktyce sprawdzało się średnio – zdarzało się, że oddziały naturalnie szybkie i dodatkowo przyspieszone magicznie wykonywały nawet cztery ataki, zanim potężny, ale powolny przeciwnik mógł im oddać. W Heroes VI w ramach jednej tury każda jednostka będzie mogła wykonać swój atak – co najwyżej zrobi to po innych. Dzięki temu na powrót znaczenie będą mieć wszystkie rodzaje wojsk. I druga wielka zmiana: twórcy otwarcie przyznają, że multiplayer nie jest dla nich tak ważny jak kampanie, nad którymi pracują całe zespoły scenarzystów. Najpewniej znikną więc tryby symultaniczne, a najważniejszy znów stanie się hot-seat.
W nowej oprawie
Might & Magic: Heroes VI tworzony jest na autorskim trójwymiarowym enginie Black Hole Entertainment. Zmieniła się jednak nie tylko technologia, ale i styl graficzny projektu – pozostaje stylizowany, ale już nie kreskówkowy jak „trójka” czy nawet „piątka”. Mapy świata są rzeczywiście ogromne i złożone, a przy tym znacznie bardziej „przestrzenne” niż dotąd. Przykładem choćby zaprezentowane sekretne przejście za wodospadem, które skróci czas niezbędny do okrążenia góry.
Istnieć też mają „podświaty”, czyli całe kompleksy jaskiń i lochów. Warto również dodać, że po raz pierwszy w historii seria inspirować się ma kulturą Mezopotamii. Ulepszono także animacje jednostek, które stały się superpłynne i bardziej wiarygodne. Znikło przede wszystkim wrażenie umowności w starciach – teraz walczące dwójki zdają się rzeczywiście walczyć. Ilustrację dźwiękową z kolei zapewni muzyka symfoniczna z towarzyszeniem chóru. Nie spodziewałbym się natomiast – nawet pomimo powszechnej świadomości tego, że Polska „hirołsami” stoi – powtórzenia historii z „piątki” i iście gwiazdorskiej lokalizacji. Dostaniemy raczej polonizację kinową.
Prawdziwa magia
Mimo to nie ukrywam, że Might & Magic: Heroes VI zupełnie nieoczekiwanie okazało się dla mnie hitem przynajmniej porównywalnym z King’s Bounty. Nie jest to być może produkt o znaczeniu strategicznym dla Ubisoftu i nie ma też zespołu liczącego setki osób. Jest jednak w nim to, co najważniejsze – magia.
Screeny – TUTAJ.
>>>>>>
A na koniec – konkurs. Mamy do rozdania 9 figurek z innej gry z uniwersum Might & Magic, wspomnianej w tekście produkcji Might & Magic: Clash of Heroes. Mamy i rozdamy bardzo szybko. Do jutra, do godz. 17.00 zbieramy komentarze pod tym newsem – trzeba napisać, jakie są wasze oczekiwania związane z grą Might & Magic: Heroes VI – jak wam się na tym etapie podoba, co chcielibyście w niej zobaczyć. Spośród autorów najbardziej elokwentnych wypowiedzi (dłuższych niż jedno zdanie…) wylosujemy dziewięciu nagrodzonych. Powodzenia!
Czytaj dalej
238 odpowiedzi do “Zapowiedź: Might & Magic Heroes VI [KONKURS]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Moim zdaniem twórcy najnowszej odsłony kultowych już Herosow powinni pójść za przykładem studia Blizzard(starcraft2). Ich najnowsza część powinna być wzorowana grywalnością Heroes III, jednakże nie ulega wątpliwości fakt, iż niedosyt wzmaga tylko 5 stron konfliktu…
Chciałbym aby zachowany został charakter dwóch najlepszych części hirołsów czyli II i III. Jako że gorące krzesło/pośladki było zawsze najmocniejszą stroną gry, mam nadzieję, że zostanie dobrze zrealizowane, chociaż w zasadzie nie za bardzo jest co w tym popsuć. Dobrze by też było gdyby zamiast kwadratów pojawiły się heksy. No i ostatecznie można by poprawić grafikę bo patrząc na screeny zaczynam tęsknić za 2D i rysowanymi lokacjami.
Ja oczekuje, że gra będzie miała bardziej rozbudowany system RPG, no i bardziej widowiskowe walki. Bardzo cieszy mnie, że nad tą grą pracuje studio, które wydało moją ulubioną strategię. Bardzo fajnie by było gdyby twórcy posili się, na pełną lokalizacje. No i najważniejsze: NA GENIALNĄ I ZASKAKUJĄCĄ FABUŁE. dziękuje dowidzenia
Według mnie nowi ,,Hirłosi” powinni mieć duużo dodatków:).Rozbudowany multi, dużo map do potyczek, ale przede wszystkim to czego zabrakło w piątce.GRYWALNOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo podoba mi się styl baśniowy w światach fantasy. Mam nadzieję, że tutaj powiąże się to z ciekawą, wielowątkową fabułą, którą uwielbiam w czwórce i piątce. Chciałbym też znowu zobaczyć „przegiętych” bohaterów, którymi (o ile są dobrze rozwinięci) praktycznie bez wojska mogę załatwić 50 jednostek przeciwnika na najwyższym poziomie rozwinięcia. To zdecydowanie było najlepsze w czwórce (nie zapomnę wygranej walki bohater na 20-którymś poziomie kontra kilkadziesiąt tytanów xD).
O wielki Sokole, Pająku, Aniele, Diable, Jasczurowaty, Smoku i każdy znaczący coś w uniwesrum Might & MAgic ! Moje oczekiwania wobec tej gry są wyjątkowo duże. Ostatnimi czasy, czytając recenzje Hirołsów VI, zastaniawiałem się ile godzin spędziłem nad tą grą.. Wyszedł mi dosyć duży wynik liczący trzy cyfy i 9 na początku ze względu na długie godziny spędzone z moimi kumplami… Ta gra łączyła ludzi! Dlatego oczkeuje od nowej części tego samego: Genialnej grywalności, świetnej fabuły i wciągającej muzyki;)
Gra w zapowiedzi prezentuje się doskonale.Ale tak jest zawsze,przecież nikt wprost nie powie,że gra będzie miała wady.Dlatego niczego szczególnego nie oczekuję,w planie mam tylko uważne sprawdzanie nowinek.Może się przekonam.Mam taki syndrom rozczarowania po Heros5,AC2,FC2…Chciałbym naprawdę tylko dwóch rzeczy,a mianowicie żeby to była gra skończona.Tzn żeby ewentualne dlc nie były tym,co wycięto podczas produkcji oraz niech fabuła tej gry nie będzie sztampowa lub zagmatwana.Takie mam marzenia, co do HVI.
Czekam na dobrą grę przy której zarwę nie jedną nockę 🙂
Herosy to zawsze była bardzo dobra strategia/rpg i mam nadzieję że tak zostanie. To JEST świetna seria. Osobiście mam wszystkie części herosów i cieszę się do dziś tym zakupem. Moja kolejność lubienia herosów bez dodatków to: 3, 5, 1, 4, 2.
od gry oczekuję rozwiniętej fabuły gry multiplayer i różnych trybów singla . Chcę aby gra miała dużo zamków (postaci,klas itp.)by dało się je dużo razy ulepszać i wykupywać wojsko w którym ma być dużo ulepszeń i to nie tylko tych prostych tzn nie tylko ulepsza się coś tam w zamku i są lepsi tylko np zbroję broń statystyki zdolności,magie i wiele więcej. Chcę aby ta gra naprawdę wciągała i dostarczała niesamowitych wrażeń, których nie łatwo zapomnimy również chcę tego by gra była długa i nie nudziła się cnd.
Pierwszy kontakt z herosami miałem w wieku 2.5 lat 😉 Do dziś z sentymentem wspominam „jedynkę”, w którą pocinałem ze starszym bratem 😛 . 0 czytania opisów, wymagań budynków itp 🙂 , ale zabawa przednia. Tego samego oczekuje od 6tki – przystępna forma zabawy, ale możliwość zagłębienia się po nos w cudownym świecie might and magic.Licze na to,że 6 częśc będzie tak dobra jak sławna trójka. Co prawda 4 część trochę mnie odpychała, ale także grało się świetnie.:)
Wiem, że nie na temat, ale ciekawi mnie kiedy redakcja wyłoni zwycięzców konkursu z Terminatorem ?
by na każdym kroku można było ujrzeć coś co zachęci do dalszej gry. np: dobry artefakt, wojsko które będzie chciało dołączyć . ulepszenie (jakieś , czegoś)|.chciałbym też żeby w każdym oddziale był też 1 lider który bierze udział w grze jak zwyczajna jednostka i by miał własny ekwipunek (zbroje mikstury broń itp.)a także level oprócz tego by mapa była ciekawie skonstruowana. chciałbym zmieniający się co jakiś czas świat np. noc deszcz śnieg itp. i żeby te zmiany klimatów brały udział w walkach np. cdn
syreny będą miały w deszcz lepszy atak gryfy w wietrzny dzień itp. grafika ma być ładna wspaniały świat który urzeka swoim pięknem i powala na kolana. lecz by tego wszystkiego nie było za dużo by się zmieściło w naszej … wyobraźni.
tam w tym moim pierwszym komentarzu miało na końcu wyjść cdn. aha i w razie niedogodności to prosiłbym czytać moje komentarze konkursowe od pierwszego czyli od tego który napisałem o 17:10
Ja oczekuje od części VI tego samego co miała III.W trójce najbardziej podoba mi się to że w potyczkach z komputerem nie czekało się aż komputer po 30sekundach wreszcie skończy się ruszać.Armie tworzyło się szybko.Chciałbym w nowej części zobaczyć nowe rasy a na tym etapie podoba mi się grafika i pomysłowe postacie(chodzi mi o jednostki).
Ech… Czekam poniewaz 'hirolsy’ to chyba moja ulubiona gra. Trzecia czesc to moja pierwsza gra w ogole. Nie mialem jeszcze wtedy komputera i chodzilem do kumpla z osiedla. Najczesciej gralismy przeciwko sobie, lub w edytorze. Potem poznalem poprzednie czesci i kupilem 5 w dzien premiery doslownie minute przed zamknieciem empiku. Zawalilem na niej sporo godzin i chetnie wracam doniej dzis tez. BO kilka dni temu postanowilem ja zainstalowac, zeby przygotowac sie na 'szostke’. Oby byla godnym spadkobierca.
Od szóstych już Heroes oczekuję zmian. Przedewszystkim odświeżenia szaty graficznej i nie chodzi mi tu tylko o wygląd, lecz także o wprowadzenie różnorodności w wyglądzie jednostek, a szczególnie głównych bohaterów(postaci dowodzących). Mam nadzieję, że zostanie, to zmienione, bo po wcieleniu się w np. kobietę orka, nadal widziałem ten sam avatar( męski). Przydałoby się też rozwinięcie i urozmaicenie księgi zaklęć( możliwość łączenia w kombinacje). Ogólnie rozwój postaci powinien zostać rozwinięty. Aye!
ludziska czytajcie, że do godziny 17. A kiedy wyniki ?
Mnie jeszcze zastanawia co wspólnego będzie miała szóstka bohaterów z serią „Might and Magic”. Wygląda na to, że niewiele. Natomiast ciekawie by było, gdyby wpadli na pomysł połączenia w następnej grze obu serii. Zarówno HOMM jak i M&M. Nie wiem jakim cudem by to zrobili, ale to byłby przełom. Może strategia z widokiem z pierwszej osoby, gdzie do poruszania jednostek używałoby się strzałek? Wtedy może też ta gra wyjdzie na konsole.
@zbyszlaw – widzę, że nie tylko ja jestem fanem czwóreczki 😀
@ Nor2323 : No co, nie podobają ci się elokwentne komantarze? Może nie zależy im na figurkach 😛
*komentarze
No więc tak:| A)Oczekuje|Poprawionej animacji postaci|Jakiegoś zmuszania graczy w pewnym sensie do współpracy w stanie wojny, chodzi o to, że np. Ja bardzo potrzebuje czegoś co ma ten drugi i odwrotnie, więc chyba się wymienimy.|Grywalności na miarę „trójki”| B)Co mi się podoba|Grafika|To, że okrojono ilość surowców, bardzo dobre posunięcieOgólnie to, że nowe studio radzi sobie nie gorzej niż poprzednicy
Ja tylko nie rozumiem i nie mogę przeboleć jednego… jak to możliwe, że w VI nie będzie podglądu miast ???!!!! No ludzie przecież to było piękne (najbardziej w trójce) kiedy wchodziłeś do miasta i budowałeś budynki, tak samo w piątce…to jeden z walorów całej serii.. A tu tego ma nie być???? czegoś tu nie rozumiem…..
ixi24-> Jesteś niedoinformowany. Będzie ekran wnętrza zamku w 2D, na demie z gamescomu tego nie ma bo ten element jeszcze nie jest gotowy…
Moim głównym oczekiwaniem jest zbalansowanie gry pomiędzy 3 a 5 częścią. chodzi o to by połączyć grafikę piątki z grywalnościa trójki.
Ile razy widzę ten tytuł, zastanawiam, się kto jest odpowiedzialny za ów brain fart – Ubi czy Black Hole.
@ t.U.r. myślałem, że „elokwentni” ludzie potrafią czytać 😉 A zawartość to druga sprawa
Chciałbym zobaczyć edytor bohatera , możliwość wyboru specjalizacji , grywalność z 3 .|W Heroes 6 chciałbym zobaczyć wielę neutralnych potworków , Duuuuże mapki.|. A co najważniejsze chcę zobaczyć prawdziwy hit XXI w.
Kiedy wyniki ?
Gra na tym etapie rozwoju wydaje się fantastyczna. Z tego co napisało tu cdacton szósta część ma szansę pobić na głowę wszystkie pięć części razem wziętych. Jestem wręcz fanatycznym fanem serii i jeżeli komputer mi pozwoli będę musiał mieć tą grę. Nie mógłbym jednak nigdy wybaczyć twórcom jeżeliby z HeroesVI zrobiliby coś podobnego jak z A.P.B. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Co chciałbym zobaczyć w „szóstce”? Na pewno nowe, lepsze jednostki, zróżnicowanie wyglądu bohaterów i na maxa dopracowaną walkę
Kiedy wyniki?
Właśnie kiedy wyniki.? ;D
Pewnie się rozmyślili i już nie chcą oddać figurek ;p
5 armii 🙁
Na tym etapie podoba mi się to że: jest już dużo zwiastunów pokazującą grę w HOMM6 pokazujących: piękną grafikę, dokładnie i szczegółowo zrobione jednostki oraz perfekcyjnie zrobione czary. Chciałbym zobaczyć wszystkie frakcje, bossy i jednostki neutralne w akcji jak walczą, bronią się, i jakie mają umiejętności bojowe. Zamki w tej części są piękne, ale ich odpowiedniki w oknie budowy itd. już nie. Strasznie mnie ciekawi 6 frakcja (loch), która będzie zawarta w dodatku. Bardzo lubię Heros i chcę już zagrać.
Na tym etapie podoba mi się to że: jest już dużo zwiastunów pokazującą grę w HOMM6 pokazujących: piękną grafikę, dokładnie i szczegółowo zrobione jednostki oraz perfekcyjnie zrobione czary. Chciałbym zobaczyć wszystkie frakcje, bossy i jednostki neutralne w akcji jak walczą, bronią się, i jakie mają umiejętności bojowe. Zamki w tej części są piękne, ale ich odpowiedniki w oknie budowy itd. już nie. Strasznie mnie ciekawi 6 frakcja (loch), która będzie zawarta w dodatku. Bardzo lubię Heros i chcę już zagrać.