Zapraszamy do Hotelu Samsara. Twórcy Amnesii i Somy pokazali zwiastun nowej gry

Frictional Games od prawie 20 lat straszy nas na różne sposoby. Trylogia Penumbry rozpoczęła się wspaniale, jednak końcówka serii wyraźnie odstawała jakością od poprzednich części. Formułę przygodówki z dreszczykiem i zagadkami wykorzystującymi nierzadko fizykę dopracowało Amnesia: The Dark Descent, która przyniosła studio ogólnoświatową sławę. Jak dotąd opus magnum Szwedów pozostaje Soma – podwodny horror psychologiczny zrealizowany tak dobrze, że nawet teraz, po dekadzie od premiery trudno jest znaleźć coś, co mu dorównuje.
Po Somie Frictional Games wróciło do swojej flagowej serii i w 2023 roku wysłało nas pod ziemię w Amnesii: The Bunker. Teraz developerzy zajęci są kolejną produkcją, której tytuł… nie został ujawniony. W zasadzie developerzy nie zdradzili niczego konkretnego, zaczynając kilka dni temu grę z fanami. Po rozwiązaniu niełatwych łamigłówek na oficjalnym serwerze Discorda firmy opublikowano zwiastun zatytułowany po prostu „Kolejny projekt Frictional Games”.
Wideo odnosi się do Hotelu Samsara. Zobaczymy różne ujęcia prezentujące jego wnętrze, a akompaniamentem prezentacji jest dziwne skandowanie i… to w zasadzie tyle. Końcówka materiału sugeruje, że będzie to „coś nowego”.
Ponadto developerzy uruchomili stronę internetową wspomnianego hotelu, na której dowiemy się, że mamy do czynienia z „nową okazją inwestycyjną, oferującą niesamowite wrażenia”. Do udziału zachęca enigmatyczny tekst:
Od niepamiętnych czasów ludzkość marzyła o gwiazdach i tym, co znajduje się poza naszym zasięgiem. Teraz LuxuryNext jest gotowe przybliżyć tę wizję. Przedstawiamy Hotel Samsara. Miejsce jak żadne inne. Wyjątkowe, ekskluzywne i luksusowe. W Samsarze spełniają się marzenia.
Oprócz tego możemy poczytać zmyślone opinie innych inwestorów i zapisać się na listę chętnych do otrzymywania informacji o nowym projekcie Frictional Games. Developerzy najwyraźniej rozsmakowali się w zagadkach, ponieważ witryna pęka w szwach od steganograficznych tropów, prowadzących w jeszcze nieznanych kierunkach, choć twórcy utrzymują, że to na razie koniec zagadek. Pozostaje poczekać na rozwój wypadków i mieć oczy szeroko otwarte – nie wiadomo, kiedy pojawią się nowe informacje.