401
Zawartość CD-Action 06/2020
Delikatnie się nam schudło (112 stron), ale za to cena pozostaje bez zmian – 10,99 zł. Podobnie jak miało to miejsce z poprzednim numerem, również CDA 06/2020 będzie dostępne w wersji papierowej, jak i cyfrowej. E-wydanie nie będzie zawierać kodów na gry, cena obu wydań wynosić będzie tyle samo. Sprzedawcy internetowi zazwyczaj obniżają jednak ceny wydań cyfrowych (CDA 05/2020 najtaniej kupicie TUTAJ, za 9,34 zł). Najnowszy numer dostaniecie od wtorku w kioskach, jak również na stronach e-kiosk.pl, egazety.pl i nexto.pl:
Nie przedłużając jednak – oto okładka i zawartość numeru:
W dziale info nie tylko newsy i tabela premier, ale przede wszystkim nasze spojrzenie na to, jak koronawirus zmienił rzeczywistość w branży gier – czy E3, Gamescom i inne targi powrócą w takiej samej formie? Zastanawia się Witold.
ZAPOWIEDZI
Dział rozpoczynamy od dwóch stron DaeLa na temat odnowionej wersji Command & Conquer, by następnie przyjrzeć się wraz z Ninho grze o tajemniczej nazwie. Fuser to nowa produkcja muzyczna ojców Guitar Hero i Rock Band. Tym razem wcielimy się w DJ-a, a to wszystko na podstawie gry… karcianej z wbudowaną obsługą technologii NFC. Więcej na stronach 10-11.
Tematem numeru w zapowiedziach jest jednak pięciostronicowy dwugłos DaeLa i Krigora na temat Mount & Blade II: Bannerlord, czyli najbardziej oczekiwanej wczesnodostępowej premiery pierwszej połowy 2020 roku.
Śladami ukraińskiego chłopa, Mikoły (Highly Likely) wyruszyła natomiast Joanna Pamięta-Borkowska, która bardzo szybko zrozumiała, że „bez pół litra nie da rady”. Powrót do działu zapowiedzi zalicza ponadto znany i lubiany spikain, który na dwóch stronach rozprawia się z Braverly Default II, ale spokojnie, nie jest przesadnie srogi w ocenie switchowego dema gry.
Witold miał natomiast okazję najpierw porozmawiać z developerami, a następnie sprawdzić w early accessie polski, postapokaliptyczny survival Last Oasis, w którym największym zagrożeniem są inni gracze. Enki w swojej zapowiedzi RiftBreaker pisze natomiast już na wstępie: „Nie będę się krygował – od czasu premiery X-Morph Defense Exor to moje ulubione polskie studio”.
To oczywiście nie wszystkie omawiane w tym numerze zapowiedzi, pełną listę znajdziecie na następnej stronie w spisie treści.
RECENZJE
Zapowiedzi kończy, a dział recenzji zaczyna redaktor naczelny. Enki „mierzy się z przeszłością” i ocenia remake Final Fantasy VII. „Wedle wszystkich praw rządzących wszechświatem (…) długo wyczekiwany remake nie miał prawa spełnić wszystkich pokładanych w nich oczekiwań”. Czy spełnił, tego nie zdradzę, przeczytacie już we wtorek.
Grę na miesiące, a potencjalnie na całe lata omawia natomiast spikain. Nie będzie chyba zaskoczeniem, że nadworny fan Nintendo opisuje fenomen Animal Crossing: New Horizons na czterech stronach. Ten sam autor przygląda się „Good Job”, które wiele minusów może i zdaniem spka nie ma, ale gra wywołała u niego „flashbacki z pracy w korporacji”. I feel you, bro.
Ponadto Eugeniusz Siekiera pochylił się nad nietypowym pomysłem Ninja Theory – czy Bleeding Edge ma rację bytu, przekonacie się czytając recenzję na stronie 46. Najdziwniejsza grą w tym numerze jest jednak bezsprzecznie The Procession to Calvary. Nie będę się rozpisywał, to trzeba po prostu zobaczyć:
Mac Abra wziął na warsztat Gears Tactics i zmuszony jestem zdradzić wam wiadomość prywatną, jaką wysłał mi ów, gdy kończył grę:
Byłem spocony jak mysz i ze 30 razy wykrzyknąłem „no, k*%#a, chyba ich po#$@%ło!!!”, bo nie dość, że miałem megabossa atakującego na rozmaite sposoby, to jeszcze cały czas wyłazili kolejni wrogowie. W pewnym momencie naliczyłem ich na planszy 22. A ja miałem czterech ludzi. I megabossa, który robił z nich miazgę atakami obszarowymi, a uciec nie bardzo było gdzie. Jak to wygrałem, to sam do końca nie wiem (…) jeszcze z tura i bym przegrał, bo już wszyscy byli na ostatnich kreskach życia”.
Przyglądamy się również interaktywnemu komiksowi – Liberated ograliśmy na Nintendo Switchu jako pierwsi na świecie. Ten tytuł chce się czytać i grać. Czytania nie zabraknie wam zresztą w całym dziale, w którym znajdziecie aż 22 recenzje!
PUBLICYSTYKA
W publicystyce DaeL przygląda się temu, co w dużej mierze sprawiło, że Doom stał się tytułem kultowym i grają w niego ludzie na całym świecie po dziś dzień. Mowa oczywiście o modach. Jeśli kiedykolwiek natomiast było coś, co chcielibyście wiedzieć o AI, ale wstydziliście się zapytać, to Smuggler ma dla was odpowiedzi w tekście „Duch w maszynie”:
Na dokładkę w ramach „Muzeum techniki” Bartłomiej Kluska przypomina wracającego do łask polaroida. Do tego mamy aż cztery strony Magazynu Kulturalnego, trzy Na Luzie, a na ostatnich stronach nie zabraknie Szpil i Action Redaction.
SPRZĘT
W sprzęcie Krigore zebrał wszystkie przydatne appki na telefon w ramach poradnika, a do tego zrecenzował kartę graficzną PNY GeForce RTX 2070 Super XLR8 i mikrofon Razer Seiren Emote.
To co? Do przeczytania we wtorek?
%pagebreak%
SPIS TREŚCI
INFO
W PRODUKCJI
JUŻ GRALIŚMY
RECENZJE
PUBLICYSTYKA
SPRZĘT
MEGAPORADNIK
TECHNOLOGIE
TESTY
INNE
Blackhole Complete Edition PL
2D • platformowa • komedia SF
Producent: FiolaSoft Studio
Multi: brak
Wymagania: Win 7, Intel Core 2 Duo, 2GB RAM, GPU z 512 MB VRAM
W grze wcielamy się w… specjalistę od parzenia kawy na statku kosmiczny Endera. Brzmi absurdalnie? Ma tak brzmieć, bo Blackhole to komedia science-fiction, rozgrywająca się we wnętrzu czarnej dziury. Po rozbiciu się na przypominającej ciało niebieskie planecie to postać gracza budzi się jako pierwsza.
Na naszych barkach spoczywa naprawa statku, jednak w poszukiwaniach zasobów do tego niezbędnych nie będziemy całkiem osamotnieni – towarzyszyć będzie nam Auriel, sztuczna inteligencja, ironicznie komentująca nasze poczynania. A to wszystko na przestrzeni ponad 90 poziomów, z którymi przyjdzie się nam zmierzyć w tej hardkorowej platformówce. Pamiętajcie, w czarnej dziurze przetrwają tylko najzwinniejsi. Edycja kompletna zawiera m.in. trzy DLC z nowymi etapami i lokacjami, a także cyfrowy artbook i soundtrack do pobrania.
Uwaga, klucz aktywacyjny pełnej wersji gry Blackhole Complete Edition w serwisie Steam znajdziesz w mailu, który otrzymasz po wpisaniu kodu ze zdrapki na stronie kody.cdaction.pl. Kod można zrealizować do 29 czerwca 2020, aktywowaną grę zachowujesz na zawsze.
Faces of War EN
RTS • II Wojna Światowa • taktyka
Producent: Best Way
Multi: do 16 graczy
Wymagania: Win XP/7/8/10, Intel Pentium IV/AMD Athlon 2GHz, 512 MB RAM, GeForce serii 3xx
Faces of War pozwala graczowi uczestniczyć w najważniejszych bitwach II Wojny Światowej, takich jak lądowanie w Normandii czy szturmowanie Berlina w 1945. Na przestrzeni kampanii dla jednego gracza znajdziemy się po każdej stronie barykady – od Aliantów, przez Niemców, na Rosjanach kończąc.
Tym, co wyróżniało Faces of War na tle innych RTS-ów były w dniu premiery dwie rzeczy. Pierwsza to zaawansowane AI, które nie tylko ślepo podąża za kliknięciami gracza, ale samodzielnie podejmuje decyzje, w jaki sposób podejść do wydanych rozkazów, by zadanie wykonać najefektywniej i najbezpieczniej. Do tego dochodzi też zawansowany silnik fizyczny, pozwalający niszczyć dosłownie każdy obiekt na mapie i wykorzystywać to do osiągnięcia przewagi na polu bitwy. Na co czekasz żołnierzu? Karabin w dłoń!
Uwaga, klucz aktywacyjny pełnej wersji gry Faces of War w serwisie Steam znajdziesz w mailu, który otrzymasz po wpisaniu kodu ze zdrapki na stronie kody.cdaction.pl. Kod można zrealizować do 29 czerwca 2020, aktywowaną grę zachowujesz na zawsze.
Czytaj dalej
401 odpowiedzi do “Zawartość CD-Action 06/2020”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Świetnie, że jest nowy numer i pełniaki ale boli mnie, że nie ma ich w cyfrowym wydaniu. Czy tak trudno jest dosłać zdrapkę mailem? Serwis z kodami działa bez zarzutu. Chciałbym Was wesprzeć moim skromnym egzemplarzem a tak mam dylemat…
Znów e-wydanie w cenie zwykłego, ale za to okrojone z gier.|W sumie to chyba się tylko cieszyć że nie jest drożej xD
@TROLL1987 Mogę powiedzieć tylko, że nie trzeba lubić „japońszczyzny”, by docenić fabułę i system walki. Gra najpewniej pojawi się na PC, ale chyba oficjalnie tego jeszcze nie zapowiedziano. Co do systemu turowego, to nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo nie ja recenzowałem. @Demonis158 Nikogo nie zmuszaliśmy, recenzentka sama się zgłosiła! 🙂
Co do braku kodów na pełne wersje – nie zależy to ode mnie, ani od nikogo w redakcji, ale jeśli coś w tej kwestii się jednak zmieni, to dam Wam znać.
@Smuggler Cały czas to samo xD
@tommy50 Nie wiemy czy coś się zmieni czy nie, ale na pewno redakcja chciałaby się ładnie pożegnać. Więc choćby patrząc z tej perspektywy warto byłoby kupić najbliższy, no i następny numer. I myślę, że szczególnie ten następny numer będzie z tego względu wyjątkowy.
Czasopismo dla PC-owców, na stronie głównej ex dla szajsu od sony. Dziwić się że gazetka nie przynosi zysków i zamykają lol
to biore ten kolejny musowo!
@Zdzisiu – czasopismo dla PC-owców? Przespałeś ostatnie 12 lat? |Swoją drogą, FFVII raczej pojawi się też na PC więc co piszesz o exach?
Powtarzam – wersja elektroniczna powinna być 30-40 procent tańsza od wersji papierowej.|Jeśli Smuggler myśli inaczej to ja nie dziwię się że upadacie bo wy nie szanujecie swoich czytelników !|Kupowałem i kupię nadal wersje papierową – mimo że ostatnio dawaliście najgorszy papier w dziejach waszej gazety. Zdjęcia wyglądają jak z 19 wieku a kolory jak z palety Zx Spectrum.
@Scouser nie, ale mniej więcej od podanego przez Ciebie czasu nie kupuje tego pisma. Chociaż swego czasu kupowałem tego sporo, do tej mory mam zapchaną szafę starymi numerami.
@pawluto Czy Smuggler=redakcja? Na papier nie mamy żadnego wpływu, też wolelibyśmy, by był lepszy.
@Pawluto – w ramach szacunku dla czytelnika oswiadczam, ze wersja elektroniczna powinna byc nie tylko za darmo ale z doplata dla nabywcy! Bo jak wiadomo to ja (a redakcja to JA, parafrazujac pewnego krola) mam pelen wplyw na ceny pism. Rzeklem. A ze nie ze swoich daje, to hojny jestem, prawda?
@Zdzisiu – mamy rok 2020, a nie 2009, wake up.
Papier zły, cena zła, nie kupuje tego od lat… to po co krzywa gonado tu komentujesz ? idź potrolluj sobie na tik toku czy co tam wolisz.
Interię kupił od Bauera Polsat. Ciekawe, kto kupi CD-Action.
Najlepiej się nie denerwujmy i zmieńmy temat. To ja dokonam autoreklamy. W tym numerze – zupełnie przypadkiem – 3/4 moich tekstów to powrót do przeszłości. Jest więc zapowiedź remastera Command and Conquer, zapowiedź sequelu Soldata, który niegdyś podbijał kafejki i sale informatyczne, a na koniec aż sześciostronicowy tekst o tym, jak mody do klasycznych Doomów tchnęły w grę nowe życie (połączony z mini-przeglądem 18 różnych modów – megawadów, konwersji totalnych i modów gameplayowych).
A ja opowiadam o historii i przyszlosci AI.
@DaeL ah… Soldat. Co prawda ja jestem z pokolenia „Małysza” ale w Soldata też się grało na lekcjach informatyki 🙂
Szczerze – czyta(łem) CDA jakoś od 2000 roku, dużo wcześniej niż miałem kompa. Pierwsze pełniaki ogrywane na własnym kompie to właśnie te z CDA. Dlatego szamba nie zamierzam wylewać. Ale ostatnio kupowałem wyłącznie dla testów sprzętu i publicystyki którą i tak byłem zawiedziony (za dużo polityki i LGBTQWERTY). Ten numer kupię z szacunku do tego czym kiedyś było CDA, bo to pewien istotny rozdział mojego życia. I w pełni rozumiem decyzję Bauera, bo to zaczęło iść w złym kierunku. Powodzenia ludzie!
@Cmb Dzięki za życzenia. Ale mimo, żeś miły, i tak Cię trochę pociągnę za język. Rozumiem, że można nie lubić jak pisma zahaczają o tematy światopoglądowe. Spoko, nie do końca się z taką postawą zgadzam, tym bardziej, że same gry poruszają takie wątki, ale rozumiem argumentację. Tylko kurka wodna, ta opinia, że w CDA jest dużo polityki i kwestii światopoglądowych, to się z jakiegoś kosmosu wzięła. Może raz na rok albo dwa ktoś o takich tematach wspomni… To jest za dużo? c.d.n.
@Cmb (ciąg dalszy) A ja pamiętam, jak to wyglądało w latach 90. Żarty z Kościoła sąsiadowały z filipikami przeciw politykom lewicy. Serio, pamiętam jak Randall napisał w Gamblerze felieton o tym dlaczego nie lubi Kwaśniewskiego. I owszem, epitety od czytelników latały i z lewicy, i z prawicy. Czasem były polemiki. Ale nie spotkałem się z tym, by ktoś powiedział, że nie będzie czytał pisma, bo jeden z autorów ma inne poglądy i raz dał im wyraz. Więc co się kurka stało, że teraz wszyscy tacy wrażliwi?
@Cmb (ciąg dalszy2). Co więcej, gdy w CDA zdarzały się teksty poruszające tematy polityczne, to zawsze wynikało to z tego, co się dzieje w świecie gier. Więc zmierzam do tego, że chciałbym się na serio dowiedzieć, kiedy to LGBT czy polityka czy cokolwiek innego, tak na serio Cię zraziły. I czy aby nie nakręciłeś się trochę dopatrując się w tych tekstach intencji, których tam nie było?
@Shadow** Soldat i Małysz (czyli DSJ :)), to mniej więcej ta sama epoka. No, Soldat był trochę późniejszy. Ale DSJ miał długie życie, więc pamiętam, że często ludzie ciosali w obie gierki tuż obok siebie. A ta nowa wersja Soldata zapowiada się smakowicie.
@Cmb – Bauer nie zamknął CDA dlatego, że zmierzało to w jakąś stronę polityczną tak jak piszesz. Poczytaj, dowiedz się dokładnie o co chodzi, a później się wypowiadaj. A jak już w tę stronę iść to Ci Niemcy (czytaj Bauer) są bardzo pro LGBT oraz „antypis” więc dziwię się, że napisałeś coś takiego 🙂
Nie jestem zły na Bauer, mam pretensje do obecnego pokolenia. Ludzi którzy chcą tylko krótkie informacje lub tylko w postaci wizualnej bo czytanie dłuższych tekstów boli, a wszystko najlepiej za darmo. Oczywiście jest dużo osób innych, ale jest ich za mało by takie czasopisma dały rady. CDA nigdy nie było idealne ale najlepsze. Czytam od 1997 r. mam ok. 1/3 wszystkich numerów. Po prostu DZIĘKUJĘ. Najbardziej za pełniaka Mass Effecta, którego trylogia stała się moją grą życia a Smuggler moją bratnią duszą.
Nie jestem zly na obecne pokolenie, maja swoje formy przekazu, a Ci ktorzy silnie wspierali CDA w latach jego najwiekszych nakladow, z czasem stracili zainteresowanie pismem, pewnie tak jak grami, bo proza doroslego zycia weszla za mocno. Rodzina, praca, rachunki, produkowanie berbeci, zasypianie przed telewizorem, te sprawy.
Szkoda tak świetnego magazynu.
Mi tez jest przykro. Czy to juz 100% pozamiatane? 07/2020 to bedzie ostatni nr? Ciezko to przyjac. Alternatywy nie ma zadnej. Pixel to calkowicie inny klimat PSX tylko konsole.
@Michal0111 Nie wiemy, wiemy tylko, że pracujemy właśnie nad 07/2020 i liczymy się z tym, że może to być ostatni numer.
Mam nadzieję, że nie tylko wiecie co teraz robicie i to tyle, ale też i wybiegacie w miarę chęci/możliwości razem w przyszłość. Skoro planów i pomysłów nie brakowało, to powinni się z nimi zapoznać inni wydawcy.
1/2 – Pytanie internauty: Ile stron ma AR? Fajnie by bylo jakby mialo wiecej niz te dwie.|Odpowiedź Smugglera: dwie. Trzeba bylo zamknac CDA by sporo osob raczylo w koncu napisac…|WNIOSEK. Ludzie nie pisali, bo nie chcieli być obrażani. Jak pisałem, nikt Was nie zwolnił. Sami to zrobiliście swoim podejściem do Nas – waszych chlebodawców.
2/2- Jako były wieloletni prenumerator proszę – nie dajcie ciała w ostatnim numerze. Piszcie bez sarkazmu, złośliwości. Ostatnim numerem otwórzcie sobie drzwi, a nie zamknijcie. Rozmawiajcie ze Słoneczkiem. Tylko z pokorą, a nie tak jak tutaj. Ten numer wiadomo, że jest jaki jest. Jak nie ma czego opisywać, to po prostu nie ma. Ale tym ostatnim numerem walczycie o swoją przyszłość. Nie pisma – swoją. Wierzę, że część znajdzie dobrą pracę
dael – zawze kiedy ktoś mówi „za dużo polityki/światopoglądów” to ma na myśli, że śmiecie mieć inne zdanie niż on. jeszcze nikt nigdy nie miał pretensji o za dużo polityki, jeśli zgadzała się ona z jego poglądami. sam fakt, że napisał „LGBTQWERTY)” mówi o nim wzystko. to jeden z tych, dla których fakt itnienia ludzi o innej orientacji niż on sprawia, że nie mogą spac po nocach i pocą się ze trachu na widok tęczy na niebie
zakładam, że brak kodów w cyfrowej wersji magazynu to decyzja wydawcy/dystrybutora gry? na zaadzie: dajemy wam tyle kodów ile macie nakładu. a cyfrowo, teoretycznie, nakłąd może być nieskończony, więc musieliby być gotowi wygenerować nieskończoną liczbę kodów?
@AmberMozart – raczej to kwestia braku systemu, cyfrowa edycja była robiona przez wydawcę na „odpie… się” na szybko tuż przed zlikwidowaniem CDA. Przecież wersji cyfrowej nie ma nawet w edycjach na czytniki. Tylko niewygodny PDF i aplikacja.
@AmberMozart Wydawca nie przygotował się technicznie do dodawania kodów do edycji cyfrowych. @WezTaNoga Czemu podejście jednego Smugglera przekładasz na podejście całej redakcji? PS Myślę, że ostatnim numerem to walczymy o godne pożegnanie, nie przyszłość. Od tego, jaki on wyjdzie, nie będzie zależała przyszłość nikogo z redakcji. Co nie zmienia faktu, że zrobimy go najlepiej, jak tylko będziemy w stanie.
@WezTaNoga – a kiedy ostatni raz czytales AR? Bo on od dawna w innej tonacji. A do tego najwiecej listow do AR przychodzilo wlasnie wtedy, gdy zesmy sobie jechali na calego po ludziach, wiec twa teza jest nie do obrony. Pomine juz fakt, ze w AR zeby dostac po lbie, to trzeba bylo sobie na to zasluzyc, a przeciez nie tylko takie listy sie tam pojawialy. No ale gdy fakty nie pasuja do tezy, to tym gorzej dla faktow.
@Demonis158 – nie, bo a) za malo czasu by takie cos zrobic (a to sie nie robi w dzien/dwa), b) nikt nie wylozy na to kasy.
@scouser ok. kupiłem wydanie papierowe to nawet nie wiem jak to wyglądało. i w sumie teraz też wezmę papier, chociażby na pamiątkę
@tommy50 co ty masz z tymi „szwabami”, czlowieku? Wkurza mnie taki „turbopatriotyzm”. Czego bys o „szwabach” nie gadal, wydawali CDA 20 lat. Nie wiem tez skad znasz naklad PSX, ale generalnie jest ono czescia nieduzego wydawnictwa, ktore zadowala sie nieduzymi zyskami. Natomiast wykupienie praw do marki CDA kosztuje… duzo. I skoncz z taka retoryka bo dam ci na koniec bana. Serio.
@Demonis158 -To kiedy wychodzi numer, a kiedy jest złożony i idzie do druku, to dwie zupełnie różne kwestie. Ja na przykład już teraz piszę część swoich tekstów, żeby je zrzucić do złożenia za tydzień.|@Smuggler Z tym nakładem PSXE to chyba racja, bo wirtualne media pisały jak tytuł sprzedawali, że średnio się rozchodziło coś lekko powyżej 10 tys.|Aha, i dołączam się do prośby, żeby nie rozpętywać wojny polsko-niemieckiej o CDA :). Wiadomo, że wszyscy są rozgoryczeni, ale dajmy redakcji działać w spokoju.
Panie, ale to trzeba wczesniej zamowic papier, zaklepac terminy w drukarni itd. itp. A i tiposomaniaka sie nie robi w 2 dni. jakbys nie wiedzial. To trzeba przejrzec te 300 numerow. Wyselekcjonowac teksty. Wyciagnac je ze stron (a czesto nie ma juz ich w plikach tekstowych, wiec trzeba by albo przepisywac, albo OCRowac i potem siedziec i „czyscic” tekst, a to jest robota koszmarna dosc, wiem bo w OCR siedze. I tak dalej, i tak dalej. Taki tipsomaniak, zeby byl PORZADNY to sie robi z 2 miesiace.
I jak pisal Dael – druk pisma tez nie trwa minut 10, musimy go zrzucic z odpowiednim wyprzedzeniem, by zostal wydrukowany i dostarczony do kolrportazu. Zeby bylo jasne – idea takiego Tipsomaniaka mi sie podoba, ale patrzac realistycznie – nie do zrealizowania z wielu przyczyn. Sorry.
@Ninho – Pan Smuggler stał się Waszą twarzą w kontaktach z czytelnikami. Złą twarzą. To co wyprawia/-ał w kontaktach z czytalnikami nie przystawało do magazynu z nakładem 200 tys. Może dlatego też nie stworzyliście wokół siebie silnej społeczności internetowej. Bo ludzie chcą być w przyjaznym środowisku, a nie w takim, gdzie go obrażają. A co do ostatniego numeru – nie może zabraknąć Waszej wizji rozwoju gier komputerowych na najbliższe 5-10 lat. W końcu mieliście dostęp do różnych prototypów urządzeń.
@WezTaNoga – inne mile pisma PC znikały dużo wcześniej, a nie po 24 latach (pomimo „przyjaznego” środowiska dla spoleczności). Twarz Smugglera byla/jest zaletą CDA i myśle ze wielu czytelnikow tak uwaza.
Może wreszcie czas wydawać dwie wersje pisma – z pełniakami i bez.|Trąbie o tym od lat – Kupuje od lat – Pólka zawalona płytami – Zagrałem w jednego pełniaka – Far Cry.|Słownie JEDEN ! |Skoro wydanie elektroniczne jest bez pełniaków to jakim cudem cena ma być zbliżona do papierowej z pełniakami ???|Jak nazwać się takie coś ???
Po prostu pelniaki masz za darmo 😛
@WezTaNoga – wez przyznaj sie, w ktorym AR sie z ciebie nabijalem, bo widze tu jakas traume z dziecinstwa. Gdybym robil CDA zla twarz, wynikloby to z focus-testow (gdzie AR zwykle oceaninana byla wysoko i pozytywnie) a ja juz dawno albo bym w CDA nie pracowal, albo chociaz nie robil AR. Skoro korpo przez te 20 lat pozwolilo mi AR robic, to wnioski wyciagnij sam. Podpowiem, ze nie robili tego z sentymentu, a z wyrachowania. Tak, ze wiesz, twe wnioski sa tak troszke niespojne z faktami.
@scouser polecam lekcje czytania ze zrozumieniem, nie napisałem że przez to zamknęli CDA tylko że mi się to nie podobało, cały wpis to subiektyw.|@DaeL wiem że bronisz CDA, ale tylko ślepy nie zauważył intensywności polityki i to tej lewoskrętnej, do tego artykuły wręcz zaczęły zahaczać o inwektywy względem ludzi którzy mają inne zdanie. Nie pamiętam który redaktor ale artykuł wzbudził we mnie taki niesmak że do dziś nie kupiłem żadnego kolejnego numeru. Podyskutowałbym gdyby nie ten limit znaków.