5
około 6 godzin temuLektura na 2 minuty

Zmiany w Discordzie. Miejsce odchodzącego szefa platformy zajmuje były dyrektor techniczny w Activision

Czy to początek powolnego odchodzenia od platformy użytkowników? Discord ma ambicje na przekształcenie się w spółkę publiczną.


Samuel Goldman

Kilka lat temu sporo mówiło się o „upadku forów” w kontekście wzrastającej popularności nowych, pod każdym względem wygodniejszych komunikatorów. Jednym z najpopularniejszych był oczywiście Discord, zapewniający solidne podstawy do stworzenia własnej, małej społeczności, przestrzeni dla grupy znajomych czy oficjalnych serwerów pozwalających na komunikację z twórcami gier. Popularność aplikacji w krótkim czasie doprowadziła do jej ogromnego rozpowszechnienia, w czym niemała była zasługa Among Us. Nieco później wprowadzono obsługę Discorda najpierw na Xboksach, a potem na PlayStation. Minęło kilka lat i platforma nieuchronnie dryfuje w tym samym kierunku, w którym prędzej czy później dryfuje wiele innych, nowatorskich i chwalonych inicjatyw, czyli obierając kurs na gównowacenie.

Ten neologizm bardzo celnie opisuje mechanizm powolnej, ale nieuchronnej degradacji usług aż do całkowitej śmierci podmiotu ich dostarczającego. Żeby nie szukać daleko, to większość mediów społecznościowych jedzie na tym wózku, natomiast motorem napędowym jest oczywiście chęć zysku. W przypadku Discorda mieliśmy już do czynienia z masowymi zwolnieniami, motywowanymi bzdurnymi powodami, wprowadzaniem zupełnie zbytecznych funkcji, a ostatnio także zapowiedzią próby pozyskiwania danych osobowych pod płaszczykiem ochrony najmłodszych. Fala odpływu użytkowników z platformy jest już za rogiem? Wiele na to wskazuje, natomiast najnowsze informacje mogą to tylko przyspieszyć. Współzałożyciel i dotychczasowy szef Discorda, Jason Citron, właśnie ustąpił ze stanowiska. Jego miejsce zajmie Humam Sakhnini, były dyrektor techniczny w Activision, następnie szef podległego Activision Blizzard Kinga. Zmianę na stanowisku szefa podsumowuje notka na firmowym blogu, gdzie przeczytamy:


Zatrudniliśmy nowego szefa, by prowadził Discorda przez nowy rozdział jego rozwoju i uczynienia z niego pewnego dnia spółki publicznej (…). Nasza firma jest teraz większa niż kiedykolwiek wcześniej. Jej przyszłość nie zależy tylko ode mnie, a od silnego zespołu liderów oraz jasnej wizji tego, co będzie dalej.


Jason Citron, ustępujący szef Discorda

Sakhnini ma mnóstwo doświadczenia i bogate portfolio działania na rzecz akcjonariuszy. Nie ma wątpliwości, że z biznesowego punktu widzenia decyzja o zatrudnieniu go jest bardzo dobrym ruchem, jednak co z użytkownikami? Czy facet, którego pracą jest głównie optymalizacja strategii pod kątem zwiększania przychodów, będzie w stanie zapewnić osobom korzystającym z aplikacji coś więcej niż bardziej agresywną monetyzację? Kolejne lata pokażą, co będzie dla firmy ważniejsze. 


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1811

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze