Zwolnieni pracownicy Ironbird Creations dalej nie otrzymali zaległych wypłat. All in! Games nie odpowiada na wiadomości od developerów
Niewiele zmieniło się od kilkudziesięciu dni w sytuacji byłych developerów Ironbird Creations. Zarząd All in! Games nie wypłacił im jeszcze zaległych wynagrodzeń, a i trudno poszkodowanym o kontakt z szefostwem w celu omówienia szczegółów dalszych działań.
Minął już ponad miesiąc od momentu publikacji naszego reportażu o sytuacji w polskim Ironbird Creations, spółki zależnej All in! Games. Opisaliśmy w nim m.in. sytuację ekspracowników, którzy zostali zwolnieni z dnia na dzień, podczas gdy firma od ponad pół roku nie płaciła im wypłat. Wedle informacji przekazanych nam przez poszkodowanych developerów, pieniądze dalej nie trafiły na ich konta, a kontakt z zarządem wciąż jest mocno ograniczony.
Szefostwo All in! Games S.A. (odpowiadające również za prowadzenie Ironbird Creations) wysłało w tym czasie swoim byłym podwładnym jednego maila. Poinformowało w nim, że planuje spłacić należności pod koniec lipca oraz sierpnia, oraz że „dokłada wszelkich starań, żeby zdobyć środki wcześniej”. W komunikacie zamieszczono również specjalny e-mail mający służyć zwolnionym za podstawę dalszej komunikacji z zarządem. Jak jednak się dowiedzieliśmy, wysyłane na adres wiadomości nie spotykają się z jakąkolwiek reakcją Marcina Kawy (prezesa AiG) i Macieja Łasia (wiceprezesa AiG).
Zdecydowana reakcja branży gamedev i wokalne wsparcie dla developerów Ironbird Creations nie przyniosły na ten moment oczekiwanego skutku w postaci uregulowania należności przez szefostwo. Ekspracownicy planują wobec tego powziąć zdecydowane kroki prawne. Sytuację będziemy dalej na bieżąco monitorować.
Czytaj dalej
Zacząłem od Disco Elysium, skończyłem w dziennikarstwie growym. Dziś zajmuję się publicystyką w CD-Action, wcześniej pracowałem w podobnym obszarze na łamach GRYOnline.pl. Sławię wszystko, co niezależne, ale bez „The Last of Us” i „Johna Wicka 4” życie straciłoby smak.