2
21.03.2023, 11:00Lektura na 2 minuty

Żyjący komputer. 80 000 mysich komórek i krzem

Nie, to nie jest akcja promocyjna remake'u System Shocka. Mowa tu o sprzęcie stworzonym przez badaczy z Uniwersytetu Illinois łączącym tkankę organiczną z krzemem.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Jeśli wyhodowaliście ponad 80 000 mysich komórek macierzystych i nie macie pomysłu, co z nimi zrobić, porady możecie poszukać u naukowców związanych z illinojskim uniwersytetem.


Krzem i odrobina myszy

W przypadku, gdy nie jesteśmy w stanie z pełnym przekonaniem określić siebie mianem mykofili, a płyta główna napędzana grzybami raczej nie przypadła nam do gustu, to mam dobre wieści – pojawiła się alternatywa.

Komputer stworzony przy wykorzystaniu wspomnianych już i dosyć specyficznych „materiałów” ma rozmiar dłoni i potrafi rozpoznawać wzory światła i elektryczności. Wyhodowane 80 000 komórek macierzystych myszy zostało przeprogramowanych i umieszczonych pomiędzy światłowodami na siatce elektrod. W trakcie eksperymentu owe komórki były utrzymywane przy życiu w inkubatorze, a zespół badawczy szkolił swoje organiczno-komputerowe dzieło poprzez wielokrotne błyskanie dziesięcioma zróżnicowanymi wzorami impulsów elektrycznych na przestrzeni godziny. Po upływie 30 minut nagrane i przeanalizowane zostały sygnały wysłane przez neurony.

Komputer bazujący na neuronach

Jak sobie poradził hybrydowy komputer? Według metryki F1 powszechnie używanej w przypadku sieci neuronowej urządzenie uzyskało wynik na poziomie 0,6 w skali od 0 do 1, gdzie 1 oznacza perfekcyjne rozpoznawanie wzorów. Wynik taki był skutkiem losowych skoków prądu pochodzących z neuronów, jednakże badacze znaleźli na to remedium. Po zastosowaniu specjalnej mieszanki chemikaliów oraz impulsów elektrycznych „maszyna” osiągnęła wynik 0,98, zbliżając się do górnej granicy ideału.


Detroit: Become Mouse

Warto się przy tym zastanowić, dlaczego ktoś pracuje nad stworzeniem tak abstrakcyjnych urządzeń, będących brakującym ogniwem pomiędzy żywymi organizmami a materiałami syntetycznymi. Powołując się na naukowców, podział pracy pomiędzy mięso i krzem zajmuje zarówno mniej czasu, jak i energii, niż trenowanie bardziej tradycyjnych sieci neuronowych. Ostatecznym celem zdaje się stworzenie wydajnego sprzętu, który będzie w stanie funkcjonować nawet w przypadku awarii niektórych z jego części.

Wedle raportu umieszczonego w The New Scientist przedstawiony myszokomputer nie ma najmniejszych szans w starciu z konwencjonalnymi sieciami neuronowymi pod kątem wydajności. Nie jest on jednak zwieńczeniem prac naukowców i pragną oni stworzyć znacznie większy „żyjący” komputer. Co ciekawe, liczą oni na to, że będzie on w stanie przejawiać zachowania, których nie został bezpośrednio nauczony. Co może pójść nie tak, prawda?


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów773

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze