Cenzura na piratów i ogromna toaleta w środku miasta? Dziś premiera The Sims 4!

Cenzura na piratów i ogromna toaleta w środku miasta? Dziś premiera The Sims 4!
Avatar photo
Dzisiaj swoją premierę ma długo oczekiwana czwarta odsłona Simsów i sieć zaczęły zalewać pierwsze wrażenia dotyczące gry. Te będziecie mogli przeczytać w naszej recenzji, jednak uwagę przyciąga arcyciekawe zabezpiecznie antypirackie.

The Sims 4 to dowód na to, że posiadacze pirackich kopii nie powinni pisać o swoich problemach z grą na oficjalnych forach, bo łatwo mogą zostać zdemaskowani. O co chodzi? Pewna grupa graczy narzeka na „błąd”, który sprawia, że cenzura zakrywająca intymne części ciała wirtualnych ludzików (np. podczas wizyty w ubikacji) rozprzestrzenia się na cały ekran. Innymi słowy – grać się nie za bardzo da.

Tyle tylko, że problem ten występuje wyłącznie w pirackich wersjach produkcji. Wiele serwisów momentalnie wystosowało zapytania do EA w tej sprawie, a Joystiq uzyskał odpowiedź, zgodnie z którą:

EA nie zamierza pomagać tym graczom, którzy nie mogą cieszyć się spiraconą wersją gry.

To jednak tylko problem nieuczciwych graczy. Reszta może pobawić się dużymi przedmiotami. Naprawdę dużymi. Po wciśnięciu kombinacji klawiszy Shift + ] można powiększyć dowolną rzecz w trybie budowania (nie wiadomo czy jest to przemycony przez developerów kod czy przypadkowy błąd). W sieci pojawiły się obrazki toalety-giganta. Dobrze, że życie to nie Simsy, bo nie chciałbym zobaczyć czegoś takiego na środku ulicy… [a ja – wręcz przeciwnie! – dop. spikain]

A wy? Odkryliście już coś ciekawego w nowych Simsach?

68 odpowiedzi do “Cenzura na piratów i ogromna toaleta w środku miasta? Dziś premiera The Sims 4!”

  1. @Xazy – co ci da czytanie jak u jednych coś działa a u drugich nie? Jeśli by działało u ciebie to kupujesz ale jeśli nie, to nie kupujesz. Okrutnie często pojawiają się problemy na które są sposoby aby je naprawić, ale nie ma gwarancji że zadziałają (raz działają a raz nie i musisz to dopiero sprawdzić). Możesz też wpakować się w sytuację w której nikt nie pisał o jakichś poważnych problemach bo są rzadkie ale ty pechowo masz problemy i w konsekwencji nie możesz grać w grę którą kupiłeś

  2. Wiele błędów może wynikać właśnie z nielegalnej wersji(już nawet nie będę wspominała o właśnie takich zawierzonych pułapkach twórców), więc używanie ich do sprawdzania jakości techniczny gry jest głupim pomysłem. Przed kupieniem telefonu nie włamujesz się w nocy do sklepu, by popróbować jakie on ma bajery, by potem ewentualnie rano w tym sklepie go kupić. I przestańmy udawać, bo nawet 0,0001% osób która ściągnie nielegalnie tę grę, nie pójdzie grzecznie do sklepu kupić oryginał.

  3. @XazyPrzepraszam, ale czy ja naprawdę muszę tłumaczyć, że piractwo a kradzież gry ze sklepu to dwie, baaardzo odległe rzeczy, i jedną reakcją na mentalność Twoją i innych „purystów” jest przewracanie oczami całej reszty ludzi, którzy łaskawie umieją myśleć ponad jedna sentencję „piractwo jest be” i chcieć powiedzieć COKOLWIEK byleby udowodnić swoją rację ? Jak w poprzednim temacie The Sims, w którym się wypowiadałem – w przypadkach takich jak ten, że gra jest okrojona do bólu, POPIERAM piractwo, i boli mn

  4. mnie że S4 się tak dobrze sprzedaje. Jednak, mleko się rozlało, EA po raz kolejny się upiekło i myślą że są górą, sprzedając okrojoną grę w zawyżonej cenie. I wisi mi, ile i od kogo warnów dostanę. Gdyby ta gra kosztowała 80, 100, ba, nawet 120 zł – na prezent dla dziewczyny „zabawka” idealna, tym bardziej projektowana dla każdego sprzętu. Najrozsądniej jest czekać na obniżkę, albo edycję, która będzie *nieco* mniej pookrawana, co przyzna każdy recenzent oceniający grę. To nie jest dlc material – to demo.

  5. Jakiś czas temu powiedziałbym, że Sims 4 nie kupię w życiu, nada, nie ma opcji, „tępić ******synów”, i tak dalej. Ale po oddaniu Sims 2 w edycji Complete za darmo na Origin.. po obniżeniu ceny do rozsądnej, jak najbardziej, tym bardziej skoro gra jest usprawniona. Obejrzyjcie na przykład materiał PewDiePie’a o Sims 4 – jedno z pierwszych słów na temat gry, jak budował dom „Czemu nie ma basenu ?” 😀

  6. Jak znajdziesz na ulicy kopertę z dużą ilością pieniędzy i sobie ją po prostu przywłaszczysz, to jest to złamanie prawa, mimo że do kradzieży tych pieniędzy baaardzo temu daleko. Jak coś kosztuje tyle że według ciebie nie jest warte swojej ceny, to to po prostu nie kupuj, albo poczekaj aż stanieje(i wyjdzie w wersji z patchem naprawiającym wiele błędów).

  7. @Xazy – sprawdzanie na piracie to kiepski pomysł? Niby czemu? Nic na tym nie tracisz, a jak zadziała to wiesz że jest OK – oczywiste jest że dla konsumenta to lepsze rozwiązanie niż pójście całkiem na ślepo, zwłaszcza że piraci szybko eliminują błędy związane z zabezpieczeniami. Niedziałający telefon zwrócisz a gry prawie zawsze się nie da, do tego też czasami istnieje możliwość sprawdzenia jak telefon działa (zależy jak kupujesz)

  8. @Xazy – Napisałaś „I przestańmy udawać, bo nawet 0,0001% osób która ściągnie nielegalnie tę grę, nie pójdzie grzecznie do sklepu kupić oryginał”|Tak myślałem, że ty po prostu odbiegasz od tematu bo nie chcesz dyskutować na temat problemu tylko sobie ponarzekać na piractwo. Mówimy tu o konkretnym przypadku kiedy ktoś sprawdza grę a potem 100% kupuje oryginał jeśli wszystko jest OK i o tym że spora część z ludzi odzywających się na oficjalnym forum może być właśnie taka. Te 0,0001% – to grubo przesadzone

  9. @McGrave Tekst o zwrocie towaru i testach trochę nieważny, bo [Zaznaczam, że nie testowałem tego osobiście] jak kupisz bezpośrednio na originie to masz 24h od uruchomienia na zwrócenie gry. „Gwarancja zadowolenia” czy coś. A to wystarczająco czasu by sprawdzić czy i jak gra działa na twoim sprzęcie i te pe.

  10. Czyli co? Czekamy ze dwa lata na pełną wersję gry, która będzie kosztowała jakieś 700zł? E ta jasne. A to zabezpieczenie… Nie do końca jestem pewny czy Panowie z EA są świadomi tego, że to „zabezpieczenie” występuje też w oryginalnej wersji ich skaszanionej gry. No, ale co ja tam wiem – w końcu jestem tylko konsumentem.

  11. @mapokl|Piratom zapatrzonym w siebie tego nie wytłumaczysz.

  12. @mapokl – nic nie wiem o sims, tylko piszę ogólnie więc jeśli coś jest inaczej w tym wypadku to właśnie piszcie. Chodzi tylko o to że w tej sprawie ogólnie z kupnem telefonów jest o niebo łatwiej niż z grami – jeśli chcesz próbować temu zaprzeczyć to proszę bardzo…|@2real4game – no i co to ma być? Będziesz pałał wielką nienawiścią do kogoś za to że ma i oryginał i pirata? Bo o takich nielicznych przypadkach mowa (i napisałem dlaczego) a nie o wszystkich piratach

  13. Żeby znowu ludzie mi tu nie zaczęli pisać bez sensu odbiegając od tematu – wydaje mi się że ogólnie spora część z piratów piszących na oficjalnych forach (nie chodzi tylko o the sims) to są piraci którzy kupują oryginały i właśnie to czyni ich tak zuchwałymi…|Jak ktoś chce dyskutować to niech trzyma się tematu a nie jojczy czy robi z siebie człowieka który ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem

  14. Chyba właśnie ty masz problem z czytaniem ze zrozumienie, jeśli twierdzisz że odbiegałam od tematu. Właśnie nie dyskutowaliśmy o konkretnym przypadku, tylko zwróciłam uwagę, że tylko malutki procent z osób przyłapanych na piractwie (zgłaszających na forach błąd specjalnie założony przez twórców), ma zamiar później zakupić oryginał. |W życiu cztery razy reklamowałam gry(wszystkie zakupione w sklepie tradycyjny), i mi je uznano, wiec nie widzę problemu problemu by walczyć o swoją działającą kopie.

  15. I tak, sprawdzanie technicznej jakości gry, na piracie z wątpliwą gwarancją dobrego działania, i z ewentualnymi właśnie błędów(na pirackich wersjach) założonych przez twórców, jest głupim pomysłem. Właściciel sklepu do którego się włamiesz by przetestować telefon, i wychodząc zamkniesz drzwi na klucz, też nic nie traci. A mimo tego raczej ja mu to powiesz to nie będzie zadowolony, i słusznie zadzwoni na policje.

  16. @Xazy – masz naprawdę problem, z chęcią bym pogadał na Skype, bo pisząc ludzie wolą głupi ferment robićz. „Spora część z piratów piszących na oficjalnych forach (nie chodzi tylko o the sims) to są piraci którzy kupują oryginały i właśnie to czyni ich tak zuchwałymi” – powiedz co ci konkretnie nie pasuje w tym zdaniu!|Nigdy nie twierdziłem że gry się nie da reklamować, tylko ze jest o niebo trudniej! Zaprzeczysz temu?|A ostatnie zdanie totalnie z D… Myślisz że uważam ściągnie za legalne?

  17. @Xazy – temat normalny do obgadania, ale ty wolisz się kłócić i insynuować jakieś dziwne rzeczy bez powodu – no po co? Moim zdaniem ci co piracą ale kupują potem oryginały będą zuchwalsi do pisania na oficjalnym forum, możesz się z tym zgadzać albo nie, ale są podstawy żeby tak sądzić bo po prostu tacy ludzie nie czują się złodziejami albo przynajmniej nie aż tak bardzo. Gdzie tu widzisz powód do kłótni?

  18. @Xazy – tylko nie próbuj tylko wyjechać z tekstem że lepiej wiesz co myślę i o co mi chodzi niż ja sam, bo to już będzie czysty trolling.|Cholera i tak jest często… Forum = niezrozumienie i ferment a już Skype wystarczy żeby można było się dogadać, a jeszcze lepiej to w cztery oczy. Nie rozumiem tej tendencji do kłótni i insynuacji różnych

Skomentuj 2real4game Anuluj pisanie odpowiedzi