„Ły, hoł, hoł, hoł! Ły, hył, hył, hoł, łoułoułoooooł!”. Czyli jak Sony reklamuje Vitę w Japonii

„Ły, hoł, hoł, hoł! Ły, hył, hył, hoł, łoułoułoooooł!”. Czyli jak Sony reklamuje Vitę w Japonii
Avatar photo
Tę reklamę krystalicznie białej wersji konsoli PlayStation Vita zapowiadano w Japonii już od kilku dni plakatami i ulotkami obecnymi m.in. w tokijskim metrze. Bierze w niej udział Shigeru Matsuzaki, aktor kultowy w Kraju Kwitnącej Wiśni. Oglądając ją zastanawiamy się czy to najlepsza reklama Sony od lat, czy może jednak różnice kulturowe są zbyt duże...

Reklama nowej, białej wersji konsoli PlayStation Vita, która pojawiła się właśnie w Japonii:

Udana? 🙂

24 odpowiedzi do “„Ły, hoł, hoł, hoł! Ły, hył, hył, hoł, łoułoułoooooł!”. Czyli jak Sony reklamuje Vitę w Japonii”

  1. Tę reklamę krystalicznie białej wersji konsoli PlayStation Vita zapowiadano w Japonii już od kilku dni plakatami i ulotkami obecnymi m.in. w tokijskim metrze. Bierze w niej udział Shigeru Matsuzaki, aktor kultowy w Kraju Kwitnącej Wiśni. Oglądając ją zastanawiamy się czy to najlepsza reklama Sony od lat, czy może jednak różnice kulturowe są zbyt duże…

  2. Ły, hoł, hoł, hoł! Ły, hył, hył, hoł, łoułoułoooooł!

  3. Najgorzej zagospodarowana minuta w moim życiu. PSV mogli zastąpić czymkolwiek innym i nikt by się nie zorientował.

  4. yyy… mleko?

  5. Yyyy….A ja to bym zjadł batona…. ;o

  6. Ładny ma głos, ale nie widzę tutaj powiązania między „ły hoł hoł” a Vitą.

  7. widać sony nie miało pomysłu na reklamę bo w tej piosence jest z 10 słów i jedyny związek tej reklamy z vitą jest na początku bo jest tam napis i na końcu. Żadnego pokazu możliwości PSV nic ale Ły, hoł, hoł, hoł! Ły, hył, hył, hoł, łoułoułoooooł!

  8. To powinien być hymn Euro 2012 xD

  9. A może to łoł łoł to zachwyt nad nową BIAŁA vitą? Prze całą minutę można się nią zachwycać 😀

  10. Prawie jak soundtrack Red Dead Redemption. No dobra, wcale nie.

  11. Zwykła reklama która działa na zasadzie „szoku” – chodzi o powstanie”fali” która powiązana będzie z produktem – bez bezpośredniego związku merytorycznego między produktem a treścią reklamy – podobnie robiła firma odzieżowa Benetton -np. na wielkim bilbordzie pokazała całującego się księdza z zakonnicą co z „ciuchami” nie miało nic wspólnego ale krzyczał o tym cały świat

  12. @le_Fey nie wiem jak tam Japończycy ale ja na pewno nie będę o tym krzyczał na cały świat. To jedna z głupszych reklam nie licząc naszych polskich perełek 😉

  13. *głupszych w moim uznaniu oczywiście 🙂

  14. Wg mnie nie ma między Europą a Japonią różnicy kulturowej. Jak dla mnie dzieli nas PRZEPAŚĆ 😉

  15. @Ch33rry – ta Benettona miała światowy zasięg – to tylko przykład – tutaj specjalnie wzieli tego „miniaturowego aktora” 😉 bo reklama miała mieć zasięg tylko japoński i oczywiście że jest „głupia” i o to właśnie chodzi – będą o niej nipponczycy gadać i przy okazji o produkcie – dodatkowo dotrze do targetu bezpośrednio nie zainteresowanego grami ale znającego pana aktora i „siła rażenia” reklamy będzie jeszcze większa – i tak to się kręci 🙂

  16. Jest coś w tym, co mówi le_Fey, ale do mnie o wiele bardziej trafia reklama „The world is in play”. Widać nie jestem targetem 🙂

  17. In game chyba

  18. czego to w chinach czy japonii nie wymysla xD

  19. Jak przeczytałem tytuł, to pomyślałem, że to „Łohohohohoho” to jakiś śmiech. A to tekst piosenki z tej reklamy. Ciekae tylko co ma piernik do wiatraka.

  20. @le_Fey w tym szaleństwie jest metoda 🙂

  21. No dobra, nawet nieźle śpiewał, ale co to ma do samego PS Vita ? |Jeśli chodzi o samą reklamę to jest ona w miarę normalna nawet jak na Europejskie gusta, ale są w Japonii tak dojechane reklamy że powątpiewam że Japończycy to też Homo Sapiens a nie jakiś odrębny gatunek.

  22. To dobra reklama, pomyśl tylko jak zareagował byś słysząc że ktoś piłuje ryja z telewizora? Olała byś czy może na chwilę spojrzał? 🙂

  23. Po takiej reklamie idę kupić drugą vitę XD nie no tutaj różnice kulturowe jednak zwyciężyły -.-

  24. przekonał mnie ide kupić ze 3 xD

Skomentuj pietrek19 Anuluj pisanie odpowiedzi