Michael Pachter: „Nie ma tygodnia, w którym bym się nie pomylił”

Michael Pachter: „Nie ma tygodnia, w którym bym się nie pomylił”
Avatar photo
Wypowiedzi Michaela Pachtera często powodują spore wzburzenie internautów - m.in. dlatego, że analityk często myli się w swoich opiniach. Jak jednak tłumaczy, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest nieomylny, a jego zadaniem nie jest rozmawianie z graczami czy dziennikarzami, a z inwestorami.

W rozmowie z magazynem Game Informer Pachter wyjaśnił, że jego przewidywań nie należy traktować, jak coś ostatecznego, a jego słowa to tylko zwykłe opinie. Jak mówi:

Moja praca nie polega na rozmawianiu z dziennikarzami tylko z inwestorami. Jeśli powiem, że pojawi się Wii HD, wywoła to skandal wśród fanbojów, którzy uważają, że Nintendo zawsze wie lepiej, ale nie wzbudzi to szczególnej złości wśród inwestorów. Jest wielu czytelników, którzy dokonują ataków osobistych [pod moim adresem], i powiem im, że nie mam żadnej korzyści z czegokolwiek, co mówię (nawet nie inwestuję w firmy, o których rozmawiam), a większość z tego to tylko [moje] opinie. Nie mówię czegoś ponieważ mam nadzieję, że okaże się to prawdą; mówię to bo uważam, że tak się stanie.

Odkąd moja pracą jest uzyskanie jak najszerszego obrazu sytuacji [na dany temat], mogę pozwolić sobie na dosyć częste błędy w przypadku małych rzeczy. Nie sądzę, abym przeżył w swojej karierze choćby tydzień bez jednego błędnego wniosku. Nikt nie przejmuje się tym, czy mam rację [w tych drobiazgach] – za wyjątkiem fanbojów. Moi klienci szukają jedynie punktu odniesienia, tak aby mogli ocenić, czy akcje firm, o których się wypowiadam, wzrosną albo spadną.

Podobne opinie Pachter wygłaszał w wywiadzie, jakiego udzielił nam ponad rok temu (TUTAJ). Choć od jego przeprowadzenia minęło wiele czasu, wciąż wiele stawianych przez niego tez ma pokrycie w rzeczywistości.

23 odpowiedzi do “Michael Pachter: „Nie ma tygodnia, w którym bym się nie pomylił””

  1. Wypowiedzi Michaela Pachtera często powodują wzburzenie wśród internautów – analityk często myli się w swoich opiniach. Jak jednak tłumaczy, jego zadaniem jest rozmawianie nie z dziennikarzami, a inwestorami, zaś on sam nie jest nieomylny.

  2. Też się zawsze dziwię, że po każdej wypowiedzi tego pana Internet eksploduje. Szkoda, że społeczność graczy to zatwardziałe zombie, którzy plują na lewo i prawo, gdy ktoś rzuci w stronę ich ukochanej marki złe słowo.

  3. Po pudełkach w tle widać, że gra na konsolach, ale duży plus za figurkę z kolekcjonerki Fallouta. Patcher to też człowiek :O !

  4. Ciekawi mnie tamta gitara do Guitar Hero

  5. Choć raz się nie myli „P

  6. No cóż, po pracy Michael musi się rozluźnić przy rytmach rock’n’rolla !

  7. Nigdy nie uwierzyłem w jego wypowiedzi, ponieważ nigdy nie widziałem żeby miał rację.

  8. To akurat gitara z RockBanda.

  9. Gitarka, Fallout Boy, 15 gierek na Xkostke, (chyba) opakowanie z WoW’a po lewej… spoko gość 🙂 Osobiście nigdy nie przejmowałem się jego wypowiedziami. W końcu po to jest analitykiem żeby mówić ;p Niektórych filozofów w antycznej Grecji też atakowali, a oni też gadali…

  10. @asasyn09 – jak często widziałeś jego wypowiedzi? Raz na kwartał? On codziennie coś przewiduje, a tylko kontrowersyjne wypowiedzi są publikowane na portalach internetowych… A teraz mi powiedz jak często to co usłyszałeś, że powiedział sprawdziłeś? No? I co? Czy mam rację, że ta liczba wynosi równiutkie okrąglutkie zero?

  11. ja nie słucham takich ludzi jak on dlatego wiem co jest odne i co opłaca się kupic za ile:D

  12. Lubro, a ja twierdzę, że Uncharted 3 będzie Shitem.

  13. Mówił że gracze atakują kogoś, kto atakuje ich markę, a sam ma w Avatarze Uncharted 3;) Sprawdzam tylko:d

  14. Tylko że jak się jest analitykiem to powinno się bardzo wyraźnie oddzielać „swoje gdybanie” od profesjonalnych analiz i takich tam. Pachter najwyraźniej sądzi, że może gadać co chce i w razie czego zasłonić się, że atakują go fanboje albo że to jego prywatna opinia.

  15. @Sergi – ale Pachter nie robi profesjonalnych naliz. W kazdym razie to nie one nudza kontrowersje w spolecznosci graczy. To wlasnie za te swoje gdybania Pachter jest krytykowany.A dlaczego jest krytykowany? Bo wiekszosc graczy nawet nie stara sie zrozumiec tego, o czym on mowi/pisze. Nie sa tez w stanie zaakceptowac, ze sa to wlasnie takie gdybania i osobiste przemyslenia, ktorymi Pachter po prostu dzieli sie z innymi ludzmi. |Inna sprawa, ze od jakiegos czasu zdaje sie odgrywac duza role w marketingu Acti.

  16. poprawka – powinno byc „analiz” i „budza”. ehhh…

  17. Według mnie on dość trafnie prognozuje… tyle, że zupełnie na odwrót, jak mówi, że coś nie wypali to prawdopodobnie wypali. xD

  18. @Professor – Nawet jeśli tak jest, to ktoś na jego stanowisku powinien bardzo uważać z tym, co mówi, niezależnie od tego czy to wypowiedź osobista czy „branżowa” czy jak to zwał. Poza tym jego sposób wypowiadania się (a przynajmniej te jego wypowiedzi które czytałem) wskazuje raczej na rozmowę przy piwku, a nie branżowe wypowiedzi – Żadnych danych rynkowych, uzasadnień, tylko proste, niesprawdzone fakty.|@EzioGrampl – Fajnie by było gdybyś przytoczył jakieś argumenty, a nie jak pan Pachter – teza i koniec.

  19. @Sergi – ale z tego juz rozlicza go wspomniani przez niego 'inwestorzy’ i branzowy giganci tacy jak Acti czy EA. To prawda, nie wypowiada sie on tak, jak moznaby oczekiwac od czlowieka o takim znaczeniu. Pamietaj jednak, ze on nie od kilku dni glosi swoje kontrowersyjne tezy, a od dluzszego juz czasu. Skoro wciaz to robi, to znaczy, ze nikt 'wazny’ sie tym szczegolnie nie przejal. Tym bardziej on nie bardzo sie przejmuje tym, co mowia gracze, ktorzy niejednokrotnie nie rozumieja sensu jego wypowiedzi.;)

  20. Glowna roznica miedzy Pachterem a innymi analitykami z branzy jest taka, ze on kazde swoje przemyslenia daje do informacji publicznej. Do czasu az ktos uzna go za kompletnego morona, to sie raczej nie zmieni. Tym bardziej, ze zawsze pozostaje (choc ostatnio wniklym stopniu) w sferze przypuszczen, gdzie wolno mu mowic o rzeczach przeroznych. Mozna jednak zaryzykowac stwierdzenie, ze branzowe analizy i profesjonalne opinie zachowuje tylko i wylacznie dla inwestorow i producentow.

  21. Dotychczas nie przedstawil zadnej powaznej analizy szerszej opinii publicznej, a niewatpliwie musi to robic regularnie, bo z tego sie utrzymuje. To o czym dyskutuje spolecznosc graczy to natomiast jego przemyslenia, ktore nie maja zadnego znaczenia i niejednokrotnie sa bezpodstawne. Trudno go sadzic z czegos,co nie ma szczegolnego znaczenia ani dla rynku, ani dla ludzi, dla ktorych pracuje. Z jednym wyjatkiem. Kiedy pisal o tym jak CoD:BO jest swietna wartoscia za male pieniadze, to smierdzialo lapowka acti

  22. @Professor – Wyłonił mi się – dzięki Twoim spostrzeżeniom – szerszy obraz:|Z jednej strony Pachter może przeprowadzać poważne analizy dla firm/akcjonariuszy, a z drugiej siać FUD dla graczy, co jest obecnie dość popularną polityką wobec klientów. W końcu jakiś cel tego gadania musi być, nie robi tego tylko dlatego, że może, albo bo lubi. But maybe it’s just paranoid me 🙂

  23. Fajna praca. Gada/pisze sie tylko jakies bezsensowne teorie wyssane z palca i dostaje jeszcze za to pieniadze… Powinien sie bardziej starac, aby tych „pomylek” bylo jak najmniej. Zawsze moze tez zrezygnowac z tego zawodu i zostac analitykiem innego rynku, bo rynek gier komputerowych potrafi by naprawde nieprzewidywalny.

Skomentuj lubro Anuluj pisanie odpowiedzi