Osiem gier, które nie miały prawa działać na PlayStation

Osiem gier, które nie miały prawa działać na PlayStation
Avatar photo
W tym tygodniu Sony świętuje dwudziestolecie swojej pierwszej konsoli – PlayStation. Nie moglibyśmy więc pomówić w naszym cyklu o grach z innej platformy, niż właśnie stary, dobry szarak. Laser w napędzie nie był wieczny, ale pamięć o wybitnych tytułach z PSX-a – owszem.

Pierwsze PlayStation to jedna z tych konsol, które podaje się jako dowód potwierdzający tezę, że „wojny konsol” nie wygrywa wcale najsilniejszy sprzęt. PSX był od Nintendo 64 o wiele słabszy i choć nośnik miał bardziej pojemny (CD, a nie kartridż), większość gier multiplatformowych wyglądała na nim gorzej. Ekskluziwy natomiast potrafiły zachwycać i szokować. Zresztą przejdźmy do rzeczy – oto osiem spośród wielu gier na pierwsze PlayStation, które uznać można za wybitne.


Vagrant Story

Vagrant Story wyglądało tak dobrze, jak wyglądało, mimo że nie napinało muskułów i nie wyciskało ostatnich soków z PlayStation. Chodziło o niepowtarzalny klimat, który – w przeciwieństwie do całej reszty grafiki w tradycyjnym rozumieniu – przetrwał próbę czasu i sprawia, że w produkcję Yasumiego Matsuno dobrze gra się do dzisiaj. Oczywiście nie bez zasługi jest tu świetny gameplay, a zwłaszcza system walki – ale to już kwestie, które należałoby poruszyć w innym zestawieniu.


Final Fantasy IX

Tak, wiem – „nie wspomnieć o Final Fantasy VII to grzech”. Jest to jednak gra, która pojawia się w dowolnym innym zestawieniu „top gier na PSX”, więc na przekór wszystkiemu postanowiłem poświęcić tu trochę miejsca „dziewiątce”. Chociaż FF VII porażało klimatem, w dwóch kolejnych odsłonach serii zrobiono tak wielki postęp w kwestii grafiki, że tak naprawdę musiałbym wyspowiadać się, gdybym nie wybrał właśnie IX. Porównując wygląd tych dwóch gier, aż ciężko uwierzyć, że wydane zostały na tę samą konsolę. Nie wspominając już o cutscenkach, takich jak ta w 50:20. To naprawdę jest pierwsze PlayStation!


Chrono Cross

Skoro już pokierowaliśmy się takimi, a nie innymi pobudkami przy Final Fantasy IX, głupio byłoby nie wspomnieć o Chrono Cross, prawda? Nie był to może następca Chrono Triggera, którego wszyscy się spodziewali, ale na Teutatesa, spójrzcie na gameplay poniżej i powiedzcie szczerze: czy to nie jest przepiękne?

%pagebreak%
Tekken 3

Tekken 3 zadziwiał przede wszystkim ładnymi tłami, realistycznymi ruchami postaci i modelami, które, choć całkiem spore, nie były nawet takie strasznie kanciaste. Dopóki nie spojrzało się na szyję Jina. Tak czy inaczej, to jedna z pierwszych bijatyk 3D, w które tak naprawdę grać można choćby i dzisiaj – czego nie można powiedzieć o poprzednich dwóch odsłonach, które w 2014 roku wyglądają już co najmniej zabawnie.


Spyro 3: Year of the Dragon

Trzeci Spyro udowodnił, że w pełni trójwymiarowa grafika nie musi (próbować*) być realistyczna, by zachwycać – gra mogłaby z powodzeniem wyglądać tak na PlayStation 2 i nikt nie narzekałby, że „kiepska grafa” (to znaczy oczywiście, że ktoś by narzekał, bo zawsze ktoś narzeka. Ale nie powinien). Poza tym na Year of the Dragon przecież „skończył się Spyro”, a sama gra jest uważana za najlepszą z udziałem fioletowego smoka.

*coś, co trzeba dodać, kiedy mówimy o dwudziestoletniej konsoli. 😉


LSD Dream Emulator

Chyba nie sądziliście, że pominę tak istotny tytuł? Większość z was dowiedziała się o tej grze zapewne długo po tym, jak PSX skończył żywot i usunął się w cień, by zrobić miejsce kolejnym generacjom. Nie zmienia to faktu, że jest to gra, która idealnie wpisuje się w tytuł naszego cyklu – ba, to gra, która w ogóle zadziwia samym swoim istnieniem, a dzisiaj nie zostałaby zapewne wydana na żadnej konsoli. Nawet jeżeli słyszycie o niej po raz pierwszy, zapewne domyślacie się, czym jest. To symulator narkotycznych snów – nic nie ma w nich większego sensu, są nieprzewidywalne, dziwaczne i czasami dość niepokojące.

%pagebreak%
Resident Evil 3: Nemesis

Resident Evil 3: Nemesis wyglądało po prostu nieziemsko. Jasne, że to dzięki pre-renderowanym otoczeniom. Ale w 1999 roku absolutnie nikogo to nie obchodziło – w porównaniu do większości innych gier, trzeci Resident był hiperrealistyczny, dzięki czemu mroził krew w żyłach do jeszcze niższych temperatur. No i jak ta grafika świetnie się zachowała!


Dino Crisis 2

…a skoro Resident Evil 3, to i Dino Crisis 2. Ten sam trik, podobne efekty, ale znacznie więcej akcji – internet do dziś nie może zdecydować się, czy lepszy gameplayowo był pierwszy Dino Crisis, czy jego sequel z 2000 roku, ale bez cienia wątpliwości to „dwójka” wyglądała lepiej.


Pozostańmy w klimacie jurajskim i obejrzyjmy sobie jeszcze łażącego tyranozaura ze słynnego dema technologicznego pierwszego PlayStation. Rok: 1997.


W tym tygodniu to już wszystko, ale nietrudno spodziewać się, jaką konsolę przerobimy w następny piątek. Jak zwykle otwarty jestem na wasze sugestie i propozycje (dotyczące samych tytułów, ale i całego cyklu), które pisać możecie w komentarzach na dole, ale też nieco bardziej bezpośrednio, na moim Twitterze lub Facebooku. Oczywiście gier, które bez problemu mogłyby znaleźć się w zestawieniu, jest znacznie, znacznie więcej – koniecznie dajcie znać, jakie widzielibyście w nim wy.

32 odpowiedzi do “Osiem gier, które nie miały prawa działać na PlayStation”

  1. Dawid „spikain” Bojarski 5 grudnia 2014 o 18:04

    W tym tygodniu Sony świętuje dwudziestolecie swojej pierwszej konsoli – PlayStation. Nie moglibyśmy więc pomówić w naszym cyklu o grach z innej platformy, niż właśnie stary, dobry szarak. Laser w napędzie nie był wieczny, ale pamięć o wybitnych tytułach z PSX-a – owszem.

  2. Chrono Chross miał najpiękniejszą muzykę jaką kiedykolwiek słyszałem w openingu do gry, serio za każdym razem jak tego słucham to ciarki mi przechodzą po plecach… Sprawdźcie sami: https:www.youtube.com/watch?v=923fVDDwaHo

  3. Cieszę się, że nie pominąłeś Dino Crisis, chyba najlepsza gra o dinozaurach na PSX… Tekkena 3 to mordowałem dzień w dzień przez całe wakacje, razem z kuzynem, w życiu nie myślał, że gra może mnie tak wciągnąć… Co ciekawe następne części już były pozbawione tej mocy. A FF IX ? Moim zdaniem, ostatnia wielka część FF, każda następna była już gorsza, a do tego te cutscenki, a zwłaszcza kiedy Bahamut walczy z Alexandrem po prostu urywały łeb. Eh, Square, wróć…

  4. Aż się teraz popłakałem ze wzruszenia. ;(

  5. Trochu bez sensu. Dlaczego LSD Emulator nie miał prawa działać na PSX ? Nie ma o tym żadnej wzmianki. Generalnie w poprzednich tego typu artykułach było bardziej objaśnione czemu dana gra „nie miała prawa działać” na danej konsoli

  6. Dawid „spikain” Bojarski 5 grudnia 2014 o 18:47

    @KafarPL: To gra o tripach narkotycznych, co tu wyjaśniać poza to, co napisałem? 😀

  7. Destruction Derby, to była gra, a nie jakieś narkotyczne tripy

  8. Gdzie jest MGS? Przecież to jedna z najlepiej wyglądających gier na PSXie, jeśli podsumujemy wszystko – od stylu po różnorakie rozmycia i inne zalążki efektów specjalnych.

  9. Gdzie crash? np team racing? Jedyna gra kartingowa, która pobiła mario kart w historii? lub epicka 3;D Idz jednak się wyspowiadać bo grzeszysz synu

  10. nastepnym razem psp? Czy PS2?

  11. Ej no, jest nawet LSD DE, a nie ma Nightmare Creatures?

  12. Dawid „spikain” Bojarski 5 grudnia 2014 o 20:17

    Ej no ludzie, nie pytajcie, „czemu nie ma x” i „dlaczego nie napisałeś o y”. Wierzcie mi, że gdyby doba miała 48 godzin, to zawarłbym w zestawieniu że sto tytułów i wtedy MOŻE wszyscy byliby zadowoleni. 😉

  13. (Tak naprawdę to (raczej i jak na mój gust, na pewno mówię za siebie i raczej o innych) nikt o to nie pyta. To taka forma stwierdzenia „x też jest genialne i uważam że powinno się tu znaleźć” – w końcu system komentarzy pod newsem chyba w jakiś sposób implikuje dyskusję? Nikt nie mówi że jest źle, spoko – i z całą pewnością cała ta seria newsów jest fajna 😀 )

  14. „czemu nie ma x”. |Przecież sam zachęcasz do zadawania takich pytań ;)Miłe dla oka też są (były) Tenchu 2 i Silent Hill 2.|W następny piątek będzie pewnie Shadow…

  15. PSX miał tak dużo gier, że nie sposób ich spisać w tak krótkim artykule. Gdzie jest Soul Blade, cała seria Onimusha, Tenchu. Gdzie jest Spider Man, który miał naprawdę dobrą grafikę jak na tamte czasy?Świetny port Mega Man X4, który wyglądał wręcz przepięknie. Toy Story czy wszystkie Crashe?|Ta konsola ma niesamowitą historię, żądam wręcz artykułu o niej w następnym CDA 🙂

  16. Dawid „spikain” Bojarski 5 grudnia 2014 o 21:34

    @thx1138: GG będzie, tak samo jak PSP – po wszystkich handheldach Nintendo trzeba było zrobić sobie przerwę i poomawiać stacjonarki. 🙂

  17. Resident Evil 3 – dopiero niedawno pierwszy raz ja przeszedłem na ps3, ale powiem że to jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Klimatem niszczy większość dzisiejszych gier, a i teraz nawet tragicznie nie wygląda. Gameplay czasem ma swoje braki ale gra jest naprawdę świetna.

  18. NarcissusBaz 5 grudnia 2014 o 22:06

    darkjedi86 – zgadzam się, RE3 to nadal dla mnie jeden z lepszych horrorów jakie kiedykolwiek powstały. Modele 3d wyglądają może koślawo, ale prerenderowane tła mogą się podobać nawet teraz. Dlatego wolałem serię RE z „fixed camera view”, a zrobienie z tego nudnawej strzelanki zabiło dla mnie resztę serii po trójce.

  19. Brakuje mi diablo 1 (drugiej takiej gry chyba nie ma na psx) i Crash Bandicot TR w które można do dziś grać beż psioczenia że gra wygląda jak tetris.

  20. Tak jak pisałem już wcześniej, przy którymś zestawieniu, jeśli chodzi o grę na PS2 która wyciskały z tej konsoli wszystkie soki, to zdecydowanie był to BLACK. Moim zdaniem powinien się pojawić w przyszłym tygodniu. Inne propozycje do zestawienia to MGS3, FFXII i Okami.

  21. Tutaj fragment z tej gry, wyglądała naprawdę jak początek generacji X360/PS3 https:www.youtube.com/watch?v=FOChPPUUVSY

  22. Matko jedyna, IX i Vagrant. Mam gdzieś nawet oryginalne płytki jeszcze. Dlaczego takie gry jak IX już nie powstają? Gdzie baśniowi bohaterowie? Gdzie epicka fabuła z drobną nutą żartu? Dzisiaj nawet nie pamiętam imion bohaterów z nowych gier kiedy z takiej IX mógłbym wymienić każdego.

  23. Dawid „spikain” Bojarski 6 grudnia 2014 o 00:32

    @Damianuss: Bravely Default powstało i ewidentnie największą inspiracją dla tej gry (która, nota bene, też jest Fajnalem, tylko bez nazwy) było właśnie FF IX.

  24. Fajnale od IV do IX mam oryginalne na półce, dziewiątka jest bardzo dobrą grą i nie rozumiem hejtów na tę grę na które często trafiam.|A na PS2 pod kątem graficznym poza tym co wymienił Rufus dałbym na przykład Rogue Galaxy, duża śliczna gra, jedna z niewielu gier na platformie co wykorzystuje płyty dual layer. Valkyrie Profile 2: Silmeria też było śliczne. Potem jeszcze coś podam

  25. Szkoda , że już nie będzie takich gier jak na PS i PS2 :/

  26. https:www.youtube.com/watch?v=AHqQ9qNLKIY|dowód na to że Rogue Galaxy sie nadaje do zestawienia o PS2

  27. @spikain – Jak już, to dla Bravely Default największą inspiracją było FF V. Cały ten system jobów jest praktycznie kropka w kropkę przeniesiony.

  28. OldSchoolGames 6 grudnia 2014 o 11:36

    Fakt dzisiejsze FF to zaledwie cień starszych oddsłon cyklu. A z resztą dzisiaj robią gry na jedno kopyto , szybko bez jakiegoś dobrego pomysłu aby wydać , zgarnąć kasę i gotowe. Jedynie Nintendo dzisiaj umie robić świetnie grywalne gry. Posiadam jedynie 3DS-a ale nawet na tą małą konsolkę gry są tak dobre że biją na głowę gry z dużych konsol czy PC np. genialne Fire Emblem czy też moim zdaniem jedyna (mi znana) gra trzymająca klimat starych FF „BRAVELY DEFAULT „

  29. Dawid „spikain” Bojarski 6 grudnia 2014 o 13:06

    @marsrp2: Inspiracja była na pewno więcej niż jedna, ale jeśli chodzi o design lokacji, postaci i w ogóle cały klimat gry, to zdecydowanie IX.

  30. Wie ktoś może jak się nazywa soudntrack z Tekkena, który leci podczas obu walk z Anną? Między innymi w 8:20 minucie. Proszę o odpowiedź, kiedyś już tego szukałem, a teraz po obejrzeniu mi znowu wpadło w ucho i nie mogę się tego pozbyć 🙁

  31. @Sandbead|To temat Julii.

  32. GregRetroGeek 7 grudnia 2014 o 07:18

    @Vinci – są i będą. Patrz na to, co wychodzi na 3DSa.

Skomentuj GregRetroGeek Anuluj pisanie odpowiedzi