Polska gra historyczna – Wasze opinie
Kategoria: pomysły warte uwagi
W Waszych komentarzach dominowały propozycje gier z siedemnastowieczną Polską jako tłem. Wygląda na to, że jesteście „wygłodniali husarii”, bo wspomnienia o tej formacji pojawiały się w co trzecim wpisie. Sienkiewicz zrobił swoje 😉
Michał z FB: Gra o Lisowczykach byłaby super /gratulacje, wyłowiłeś zapomniany temat!
Urban z FB: Byli Polanie… potem takie sobie Polanie 2… myślę, że w tę stronę warto by było ciągnąć. Zamierzchłe czasy, mało kontrowersji pseud-patriotycznych… no i topory i tarcze. Nie zapominajmy o toporach i tarczach
Kamil z FB: Bitwa pod Grunwaldem jako Slasher z elementami RPG z perspektywą trzeciej osoby. Główny bohater – Zawisza Czarny.
Witek z FB: Jakis mroczny rpg w fantastycznej wersji XVII wieku? Wiecie, niby, powiedzmy, Ukraina w przededniu powstania Chmielnickiego, ale z upiorami na kurhanach, czarna magia itp. /Taki kresowy Witcher
Maciej z FB: RTS w XVI wieku, złoty wiek dla Polski. Albo I-sza Dymitriada i zdobycie Moskwy, Odsiecz Wiedeńska, Powstanie Wielkopolskie – w każdym razie coś o zwycięstwach z naszej historii, nic martyrologicznego, płaczliwego i „moralnego zwycięstwa”. Tak to widzę. No i od wielu lat marzy mi się porządny symulator lotu z Dywizjonem 303 w roli głównej
Michal z FB: okres ”okupacji” ;p komunistycznej, gdzie opozycja wykorzystuje coraz to nowsze zdobycze techniki, jak na tamten okres… Swoiste początki pierwotnych cyberpunków.
Kondzio z forum: Mnie zawsze marzyła się gra „historyczna”, zrobiona z przymrużeniem oka i totalnie przerysowana – jak japońskie Sengoku Basara. Już widzę tego Zawiszę, jak odbija tarczą kule armatnie, jadąc 200km/h na koniu… Ale za coś takiego twórców najpewniej spalono by na stosie…
nieznajomy43 z forum: może coś w stylu RPG w czasach wczesnego chrześcijaństwa. Jesteśmy początkującym kapłanem (ale umie też walczyć) który ma misje nawrócenia zwykłych ludzi. Czyli byśmy wędrowali od wioski do wioski (sam wybierasz do której) i tam odprawiasz egzorcyzmy, pomagasz zwykłym ludziom, zabijasz niewiernych którzy cie atakują i w ten sposób ładujesz pasek oznaczający wiernych w wiosce. Za każdą ochrzczoną wioskę dostaje się pieniądze(które wydajemy na potężniejsze artefakty, zbroje, itp.) oraz dostajemy punkty łaski boskiej która wykorzystujemy na boską interwencje. Przy okazji gdzieniegdzie odnajdujemy emanację tamtych Bogów i oni są bossami( nie trzeba z nimi walczyć) ale przyśpieszają rozwój paska ochrzczenia całego kraju/królestwa. wydarzenia historyczne dzieją się w tle (ale mają znaczenie dla fabuły) więc można uwolnić się od przysłowiowego butthurtu. A na końcu tej gry walczyli byśmy ze smokiem (arcyboss) coś w stylu św. Jerzy kontra smok. dość oklepany klimat.
Pipes z forum: Gra, w której wracamy z Zachodu w sam środek PRLu i to od gracza zależy czy ten upadnie czy zwiążę się z bezpieką, zostanie wybitnym szpiegiem itp. Byłoby to połączenie rpg i skradanki. Drugi pomysł to gra w czasach XVIII wieku- jesteśmy zwykłym niepozornym szlachcicem, który na skutek widma zaborów i dalszych rozbiorów postanawia działać, łamie konwenanse, robi powstania ludowe itp. – również taki polski Assasin’s Creed, w którym walczy o niepodległość, tyle że przed, a nie po jej utracie.
Revel z forum: A ja za to chciałbym zobaczyć grę z historią osadzoną w Polsce lat ’39-’45. Niby w ogranej konwencji skradankowo-konspiracyjnej a la The Saboteur i The Great Escape, lecz dobrze bym widział dobrze dobrany, prawdziwie dojrzały i realistyczny scenariusz. (…)
Quebe z forum: Dywizjon 303 bezdyskusyjnie jeden z najciekawszych z dobrą fabułą i grywalnością zrobił by karierę (…)
Kategoria: WAT
Komentarze, po których potrzebowałem kilku chwil, by dojść do siebie i przejść się po szmatkę, by wyczyścić opluty ze śmiechu monitor
Tylkonachwilę z FB: Symulator narodzin Bolesława Chrobrego? /wcielasz się w Dobrawę i…przesz??
Przemek z FB: walka z robotami w polskich miastach… i zemsta za złe czyny wyrządzone Polsce / martyrologia w wersji Transformers
Krzysztof z FB: Czasy dzisiejsze: symulator prokrastynacji przy budowie dróg. Do wyboru różne sny, w ramach DLC fajki „Marlboro”
Marcin z FB: Sosnowiec the game
Mateusz z FB: Assasins creed w czasach zaborów. Assasins Creed: Kordian’s journey. Spoiler: na końcu zabijamy cara. ;x /dużo lepszy zakończenie niż w tej ramocie Słowackiego, to fakt 😉
Michael z FB: myślę że Przedwiośnie… Żywych Trupów / Baryka biega z shotgunem?
Maciej z FB: S.T.A.L.K.E.R. Zew Radomia
Michał z FB: Można byłoby zrobić fps typu CoD’a 2 czyli jesteśmy jakimś polskim żołnierzem i bierzemy udział w najważniejszych bitwach II W.Św. np.Westerplatte,bitwa nad Bzurą,Narwik,Anglia,Tobruk,Atlantyk,Lenino,Monte Cassino,Falaise,Arnhem,Kołobrzeg,Powstanie Warszawskie i Berlin. / to musiałby być Terminator, Rambo i James Bond w jednym
Kategoria: bad idea
Pojawiły się też propozycje kiepskie, które nie można zostawić bez paru mocnych słów krytyki
Sebastian FB: Wcielasz się w rolę Żołnierza Wyklętego i masz jakieś misje, dobry klimat /Niestety ŻW nie byli tacy, jak ich chcą narysować niektórzy. „Jakieś misje” w rzeczywistości to często było mordowanie cywilów, niestety.
Hubert z FB: Fajna była by gierka osadzona w czasach Powstania Warszawskiego. Od momentu wybuchu aż po przez upadek / Nie przestanę nigdy się upierać, że PW nie jest i nie będzie tematem na grę komputerową. To nie Arnhem ani Tobruk, gdzie walczyły ze sobą regularne armie. Powstanie ’44 było rzezią ludności. Przez złe decyzje przywództwa życie straciło ponad 200 tysięcy ludzi. PW to parę dni walki i tygodnie niewyobrażalnej rzezi. Ludzie, pamiętajcie – to nie była zabawa patriotycznych kozaków, co z pistoletami szli na czołgi.
ArachidowyPL z forum: Moim zdaniem najlepszą grą byłoby życie zwykłego mieszkańca w okupowanej Warszawie (po mimo, że jestem z Wrocławia). Przerażony faktem wojny i okupacji, wstępuje do ochotniczej Armii Podziemnej, rysuje znaki Polski Walczącej na ścianach, wybija szyby w niemieckich lokalach, bierze udział w akcjach polegających na odbiciu kogoś (oczywiście wszystko oparte na faktach). Pokazać horror wojny oczami cywila… /Przeciętny cywil codziennie myślał, jak tu znaleźć coś do jedzenia, jak się nie dać zabić oraz czym ogrzać dom zimą. Wiem, że oficjalna edukacja przedstawia wszystkich Polaków jako odważnych straceńców, ale naprawdę, nie róbmy z wojny czasu powszechnego heroizmu. Jeśli chcesz pokazać „horror wojny oczami cywila”, niech to będzie rzeczywiście przeciętny mieszkaniec Polski.
Czytaj dalej
-
„Czołgi” przejęły Gamescom 2025, czyli relacja z Wargaming Day w Kolonii
-
1Szef Diablo odchodzi. W końcu! I to mimo że Diablo 4… było dobrą grą. W swoim gatunku
-
8Poświęciłem 2 lata i 2000 godzin, aby wygrać Ligę Mistrzów Stalą Brzeg
-
3Czy to mniejsze Kroniki Myrtany? Przybliżamy modyfikację do Gothica – Złote Wrota 2: Serce Bogini

@Ans1|Czemu o Litwie nie napisalem? Bo nie bylo jej w wypowiedzi autorstwa JerichoHorn, ktoremu odpowiadalem. A z ciekawostek historycznych, to wezmy takiego wspanialego wladce jak Kazimierz Wielki. Fakt, budowal zamki, ale malo kto wie, ze ten niby-chrzescijanski wladca byl bigamista (czyt. mial wiecej niz jedna zone w tym samym czasie – w sumie mial 4), mial mnostwo kochanek, byl otyly i pil na umor. Takie polaczenie Zagloby z Jaskrem. Za to na obrazie Matejki ma image osoby powaznej i dostojnej, prawda?
Na okladce dodatku do Civ V tez kazimierz Wielki wyglada na dostojnego, godnego wladce Polski. Taki jego wizerunek funkcjonuje w naszej swiadomosci, patrzac na jego dokonania uznajemy go za jednego z naszych najwybitniejszych krolow, a to, ze w rzeczywistosci byl krolem-rozpustnikiem, ktorego zachowania nie mialy wiele wspolnego z chrzescijanska tradycja sa kompletnie w ogolnej nauce historii pomijane. Lepsza polprawda od prawdy…
Z drugiej strony uczac sie o carycy Katarzynie II dosc latwo trafic na notke o jej rozwiazlosci, chociaz w zaden sposob nie umniejsza to jej osiagniec jako wladczyni Rosji. Czyzby chodzilo o podwojne wzorce traktowania naszych i cudzych wladcow?
@Tesu Może dlatego, że olewał chrześcijańską tradycję był dobrym królem? Generalnie im bardziej król świętojebliwy tym gorzej dla jego poddanych. Faktem jest, że wzmocnił i odbudował gospodarkę Polski. A to czy był przy tym pijany i ile miał kochanek to pośrednia sprawa, skoro później wielu na trzeźwo nie było w stanie tego dokonać. Więc Tesu Kazimierz był królem rozpustnikiem i szczał na chrześcijaństwo i dokonał więcej dobrego dla kraju niż wszyscy cnotliwi po nim razem wzięci. Jakieś wnioski?
@mapoki Przyczyny upadku Państwa to też całkiem odrębny temat. Uogólniłeś, ale ok. Oprócz tych wad, z którymi wcale nie polemizuję ( a które miały katastrofalne następstwa ) były też zalety. Demokracja szlachecka nie była doskonała, ale nie miała odpowiednika w ówczesnej Europie (monarchie ) i gdyby jej forma nie skostniała i była reformowana, to w późniejszych czasach mogła nam przynieść sporo korzyści ( zerwanie z feudalnymi schematami ). Z tego ustroju pośrednio wywodzi się Konstytucja 3 Maja.
@Tesu na twój 3 odpowiadam. Bo w kulturze katolickiej facet/król mający wiele kochanek jest niepoprawnym ogierem, a kobieta mająca wielu kochanków zwykłą szmatą i dziwką. Stąd różnica w opisie.
@Ans2: szczerze, to wolę angielską monarchię z tamtego czasu niż „złotą wolność” szlachecką. A co do Konstytucji – cóż, była ona totalnym zaprzeczeniem „ideałow” demokracji szlacheckiej, vide zniesienie liberum veto”
@Tesu Moje pisanie odnosiło się właśnie do tego co pisałeś w poście z 12.03. Jeśli chodzi o malarstwo to nie jest zbyt dobre źródło. Tzn trzeba z rezerwą do tego podchodzić i konfrontować to z innymi źródłami. Malarze, zwłaszcza malujący możnych, pracowali na zlecenie. Nikt by nie zapłacił za obraz na którym jest przedstawiony jako totalny prostak o aparycji pijanego plebejusza. Poza tym malarz hobbysta raczej nie miałby łatwego dostępu do takiej osoby i czasu by ją namalować. Wybaczcie pośpiech, praca ;p
@mapokl|Nie bede rozprawial czy lepsza wladza jest z religia, czy bez niej. KW jest dobrym przykladem na pokazanie roznicy miedzy zapisana w kronikach prawda historyczna a pozniejszym wyobrazeniem danych spraw. Niektorzy po prostu nie wiedza lub nie potrafia sie pogodzic z faktem, ze nie zawsze Polacy byli krysztalowo czysci i pelni cnot, a kazdego, kto napisze o przeklamaniach historycznych lub o tym, ze nie zawsze racja byla po naszej stronie, oskarza o atakowanie Polski i kalanie wlasnego gniazda…
@Ans1 (sorki, nie wiem skąd ta 2 przy poprzednim wpisie 😉 ) Kazimierza Wlk malował Matejko, 500 lat po jego śmierci, dlatego mowa tu o wyobrażeniach kulturowych 🙂
@Ans1|Nie zapominaj, ze Kazimierz Wielki zyl w XIV wieku, natomiast jego wizerunek autorstwa Matejki powstal ponad 500 lat pozniej. Matejko tworzac serie poswiecona wladcom Polski opieral sie glownie na swoim ich wyobrazeniu, a nie na tym, jak naprawde wygladali.
@FaraonXIV Nie bronie bezkrytycznie ustroju. Wiemy jak ta przygoda się skończyła. Miałem na myśli to, ze demokracja szlachecka była w swoim czasie innowacyjnym krokiem w dobrym kierunku, wtedy kiedy była jeszcze w powijakach.Niestety na tym etapie utknęła na dłużej. Trwanie w niej mimo tego, że nic się nie dało w tym kraju zrobić, już dobre nie było. Dochodziło do absurdów, że armia koronna była mniejsza niż prywatne armie magnatów. Reformy przyszły za późno.
@Ans1: w sedno 🙂
@mapokl|”Bo w kulturze katolickiej facet/król mający wiele kochanek jest niepoprawnym ogierem”. To zobacz od czego zaczal sie anglikanizm. Jakos nie do konca Henryk VIII Tudor byl ogierem, ktory bez ogladania sie na papieza wzialby sobie nowa zone.
@Ans1|Brniecie w demokracje szlachecka przy jednoczesnym oslabianiu pozycji polskich krolow w XVI wieku, w momencie, gdy w reszcie Europy tendencja byla odwrotna i mielismy do czynienia z monarchiami absolutnymi, bylo oczywistym proszeniem sie o klopoty. Polska szybko stawala sie coraz slabsza militarnie podczas gdy potencjal militarny naszych sasiadow i ich sprawnosc zarzadzania byly coraz lepsze. Niezaleznie od podnioslych idealow „demokracji” nasz instynkt samozachowawczy byl na poziomie leminga.
Fakt. Umknęło mi, że o Matejce mowa. W przelocie czytam, praca ;p
Osoba, która jest autorem powyższych słów o Żołnierzach Wyklętych… naprawdę… Pewnie egzekucja pod Borowem NSZ to też było bestialskie mordowanie ludności cywilnej…
Żałosne. To od dziś nie można robić kontrowersyjnych gier. Czyli nici z Bf5 no bo marines mieli kilka incydentów w Afganistanie mi. sikanie na ciała talibów no i drony które zabijają cywilów no i przede wszystkim terrorystów którzy powinni być postawieni przed sądem.
Nici z kolejnych części Total War no bo wszyscy wiemy że WSZYSCY żołnierze gwałcili, i jeszcze ta możliwość splądrowania zdobytej osady. Koniec też z grami z llwś no bo źli naziści jeszcze gorsi alianci. Nie słyszeliście o amerykanach gwałcących Francuzki w Normandii?
Nici z kolejnych części Total War no bo wszyscy wiemy że WSZYSCY żołnierze gwałcili, i jeszcze ta możliwość splądrowania zdobytej osady. Koniec też z grami z llwś no bo źli naziści jeszcze gorsi alianci. Nie słyszeliście o amerykanach gwałcących Francuzki w Normandii?
A może nalotów na Drezno wcale nie było? No ale będą gry o Bohaterskiej Armii Czerwonej bo ona nigdy nie dopuściła się zbrodni. No i WYZWOLIŁA POLSKĘ!!!
Nie zrozumiałeś tekstu. Weź melisę, odetchnij kilka razy i zacznij czytać raz jeszcze. Pomaga 😉
@faraon|Skoro nie zrozumiałem to powiedz mi czym się różni granie czerwono armistą od grania żołnierzem wyklętym albo albo zwykłym amerykańskim wojakiem ? W każdym przypadku „jakieś misje” to mogło być rozstrzelanie cywili za kolaborację, żołnierza za dezercję, kradzież żywności cywilom, spalenie wioski czy miasteczka żeby nie posłużyło wrogu. Taka jest wojna i partyzantka. Czy miał pan pretensje do twórców Company od heroes że oni bawią się w wojenke a tymczasem 100milionów ludzi poszło do piachu?
Proszę pana aby zamiast uspokajać mnie publicznie mi to pan wytłumaczył skoro nie zrozumiałem.|Ps. Niech się pan nie martwi o moje nerwy nie jest z nimi tak źle.
Przepraszam pomyłka podczas 2 wojny światowej zginęło 70 milionów nie 100. Pomyliłem ofiary komunizmu a ofiary wojny. Swoją drogą czy tak samo mocno potępia pan chłopców z Che na koszulkach albo z PPR-u co „faszystów” z ONR-u i innych narodowców? Bo według historyków ideologia tych pierwszych ma na sumieniu 100milionów osób a tych drugich (Polska demokracja narodowa) ma co najwyżej 100 osób a nie milionów osób. A to i tak licząc takie kontrowersyjne przypadki jak spod Borowa. Niezależnie czy prawy czy lewy
Niezależnie od sympatii politycznych te sześć zer różnicy właśnie robi duża różnice.
Po pierwsze, o jakichś koszulkach z Che dyskutować nie zamierzam, bo to nie na temat. Po drugie, nie wiem, skąd się tu wziął jakiś czerwonoarmista, ja o ACz nie pisałem. Po trzecie, ŻW to kategoria zmanipulowana, gdyż wrzucono do jednego wora bohaterów pokroju Pileckiego i rozmaite szumowiny. Po czwarte, rozumiem, że uwagi na temat brutalności wojen odnoszą się do tego, co napisalem o Powstaniu Warszawskim. Proszę więc przeczytać raz jeszcze ten fragment, tam jest jasno wyłożone, dlaczego tak, a nie inaczej
Ok już widzę na czym polega nasze nieporozumienie. Może nie wyraziłem się dostatecznie jasno ale o Powstaniu Warszawskim nic nie zamierzałem mówić. O zbrodniach popełnianych przez żołnierzy mówiłem w kontekście ŻW. Pan mówił że oni popełniali zbrodnie wojenne i dlatego nie powinno być gier z nimi. I tu w mojej głowie powstaje pytanie: dlaczego skoro Armia Czerwona popełniła mnóstwo zbrodni wojennych ona może występować w grach a Żołnierze Wyklęci co do których wcale nie jest to takie czarno-białe już nie?
Ponieważ zaprzeczam istnieniu takiego tworu jak ŻW – moim zdaniem to sztucznie stworzona kategoria, która mieści w sobie sporo pospolitych bandytów. Jeśli tak – o czym miałaby być taka gra? Czy ŻW (ci, co czesto mordowali cywili) walczyli w jakichś bitwach? Byli regularną armią? Co więc byłoby w tej grze? Bieganie po lesie?