Często komentowane 640 Komentarze

Premiera: The Elder Scrolls V: Skyrim

Premiera: The Elder Scrolls V: Skyrim
Avatar photo
Jutro (dziś?) do sprzedaży trafia The Elder Scrolls V: Skyrim, najbardziej oczekiwana gra RPG tego roku. Przypominamy wydarzenia prowadzące do tej premiery i przypominamy wszystko, co powinniście wiedzieć, by dobrze się przygotować na tę produkcję.

Nie ma co się oszukiwać – to, że kontynuacja wydanego w 2006 roku Obliviona kiedyś powstanie wiedzieli wszyscy. Po ogromnym sukcesie czwartej części The Elder Scrolls (możecie posłuchać Todda Howarda opowiadającego o nim TUTAJ) pytaniem nie było “czy”, ale “kiedy”. Niestety czekać trzeba było długo.

Pierwszym kamieniem rzucił u nas Hut, kiedy 3 czerwca 2010 roku wyśmiał lekko Japończyków (i całą naszą branżę przy okazji) pisząc o tym, że piątego The Elder Scrolls na ówczesnym E3 nie będzie. Kilka osób w komentarzach nie wierzyło, kilka wymyślało teorie spiskowe, ale okazało się, że Bethesda postanowiła trzymać nas w niepewności trochę dłużej i w Los Angeles uderzyć z pompą dopiero za rok.

Przez kilka miesięcy internet pełen był spekulacji – wiadomo było, że akcja nowej gry w serii toczyć się będzie w 200 lat po Oblivionie, ale nikt nie wiedział gdzie dokładnie. Dopiero 12 grudnia podczas Video Game Awards Todd HowardBethesdy wchodząc na scenę jak prawdziwa gwiazda rocka uchylił rąbka tajemnicy, a jednocześnie pierwszy teaser i datę premiery.

Wtedy wiele spraw było już jasnych: w piątej części The Elder Scrolls przeniesiemy się do mroźnej, północnej krainy Skyrim i kierować będziemy “zrodzonym ze smoków” Dovahkiinem – naznaczonym przez bogów łowcą tych latających gadów, którego dusza jest duszą prawdziwego smoka. Ich chociaż pokazany podczas VGA teaser niemal nic nie zdradzał, reakcja znacznej części internetu była mniej więcej taka:

W niektórych przypadkach też TAKA, a „hajp” podkręcał się niezdrowo… chociaż czekać trzeba było jeszcze niemal równe jedenaście miesięcy. Przychylnie zresztą zareagowaliście też wy – większość ze 122 komentarzy pod newsem jest zaskakująco pochlebna i optymistyczna.

Kilka dni później wszyscy ucieszyli się też na wieść o tym, że Skyrim tworzone jest na nowym silniku – nie ma co się dziwić zresztą, bo nie dość, że dzięki temu może uda się w końcu wyeliminować irytujące w grach Bethesdy bugi, to – jak słusznie zauważyliście – nowy silnik dla Elder Scrolls, to także nowy silnik dla Fallouta. Teraz, co prawda, przydałoby się zobaczyć jak wygląda on w praktyce… Ale nie, tak dobrze nie było.

8 stycznia doczekaliśmy się pierwszych konkretnych informacji na temat Skyrim, który to news nie tylko doczekał się grubo ponad dwudziestu tysięcy kliknięć, ale i 225 komentarzy, które w większości podsycały tylko hajp na premierę. Oczywiście pojawiły się głosy powątpiewające – a to, że grafika nie będzie wspaniała, bo przecież nie przeskoczą limitów możliwości aktualnych konsol i komputerów, a to że nierealne jest, by questy rzeczywiście “zjawiały się” naturalniej, niż w Falloucie 3… Ogólnie jednak dowiedzieliśmy się sporo nowego – maksymalnie 50 poziom doświadczenia, 18 umiejętności, 5 ogromnych miast, nowy system walki i brak wyboru klas na starcie – i większość z tych informacji spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem. Prawdopodobnie też – patrząc po komentarzach – wielu maniaków Morrowinda narzekających na cukierkowość Obliviona przekonało się wtedy do Skyrim.

Cały styczeń i luty zleciał jednak pod znakiem pamiętników twórców i różnych wyrwanych z kontekstu informacji. Dowiedzieliśmy się, że na pewno udostępnione zostaną narzędzia dla moderów, że wielkość mapy będzie porównywalna do tej z Obliviona, że znacznie poprawione zostanie AI, a także poznaliśmy kilka mniejszych szczegółów na temat “wszystkiego”. W przeciągu tych dwóch miesięcy pojawiło się na temat Skyrim więcej informacji, niż na przestrzeni całego roku oczekiwania na jego premierę.

Dowiedzieliśmy się też, że nad dungeonami, których w grze ma być ponad 120 pracowało osiem osób, a wszystkie zostały ułożone i wymyślone osobno – w przeciwieństwie do Obliviona złożonego w znacznej większości przez jedną osobę korzystającą z generatorów przypadkowych lochów i elementów. Poznaliśmy też szczegóły na temat smoczych krzyków – specjalnych umiejętności Dragonborna, które zawdzięcza swojej smoczej duszy. Są to trzysylabowe wrzaski pozwalające użyć dodatkowych “zaklęć” (a tych w Skyrim będzie teoretycznie mniej, niż w poprzednich częściach), z których korzystać będą zarówno gracze, jak i spotykane w grze latające maszkary. W mitologii Skyrim bowiem smoki nie zieją po prostu ogniem, a mówią w starożytnym języku, który zmienia słowa w płomienie… i tak dalej, a dostęp do tego będziemy mieli także my!

W międzyczasie Bethesda wyśmiała także Acclaim, które przed premierą Turok: Evolution oferowało po 10 000 dolarów każdej rodzinie, która nazwie dziecko urodzone w dniu premiery ich gry imieniem Turok. Tym razem jednak dzieciak urodzony 11 listopada 2011 powinien nazywać się Dovahkiin, a w nagrodę rodzice mieli otrzymać dożywotni zapas gier Bethesdy – wszystkich kultowych klasyków, jak i wszystkiego, co wyjdzie w przyszłości. Naturalnie cała akcja miała być tylko i wyłącznie żartem… ale fani serii podchwycili ją błyskawicznie i rzeczywiście kilka(set?) osób wyraziło nią szczerze zainteresowanie.

Dopiero 24 lutego doczekaliśmy się pierwszego gameplayu:

…i ponad 350 nakręconych, pozytywnych komentarzy, a także kilkudziesięciu tysięcy kliknięć w newsa. Był to najbardziej klikalny news na temat Skyrim do tej pory i długo musieliśmy czekać na cokolwiek równie ważnego w tym temacie. Przez kolejne miesiące było wyjątkowo cicho – a to kilka screenów, a to informacja o braku multiplayera, a tu zapewnienie, że wersja na PC będzie ładniejsza, niż na konsolach. Dopiero w trakcie targów E3, na początku czerwca, z rozmachem godnym utworu z trailera Bethesda zareklamowała swoją nową grę – pamiętacie zdjęcie z tego newsa?

Tutaj krótki materiał o tym, jak to powstało:

Dopiero Hut, któremu dane było spędzić ze Skyrim trochę czasu, ostudził trochę podekscytowane nastroje kończąc opisywać swoje wrażenia z prezentacji temi słowy:

Prezentacja Skyrima nieco mnie zawiodła, ale to wina prowadzących – zamiast skupić się na ciekawych mechanizmach RPG pokazano dużo walki rodem z hack’n’slasha, która jednak prezentowała się gorzej, niż w typowych grach action RPG typu Dragon’s Dogma czy Kingdoms of Amalur. Mimo tego zawodu wciąż czuję, że będzie to fantastyczna gra RPG – tyle tylko, że nie tak ładna, jak mogłyby to obiecywać pierwsze opublikowane screeny i nie tak „wiarygodna” .

Do końca lipca wiedzieliśmy już całkiem sporo i widzieliśmy mniej więcej wszystko, co Bethesda zamierzała w ogóle pokazać – nawet do tej pory. Fragment spaceru po lesie, walkę ze smokiem, mamutami i mini-prezentację systemu skradania. Tu i ówdzie można zobaczyć dodatkowe, nieoficjalne, gameplaye ale Bethesda broniła się przed pokazywaniem czegokolwiek więcej, niż uznała, że powinna. Wbrew pozorom – jak na grę, która ma wystarczyć na ponad 300 godzin – wciąż zdradzili bardzo niewiele.

Sierpień upłynął za to pod dwoma sztandarami: Xboksa i… Notcha, twórcy Minecrafta. Dowiedzieliśmy się, że Skyrim na konsoli Microsoftu zajmować będzie tylko jedną płytę, oraz że dwa pierwsze dodatki DLC będą miały na niej przewagę wydawniczą pełnego miesiąca. Obok tego pojawiły się też informacje, że noszony przez nas ekwipunek nie będzie się zużywał, a także, że będziemy mogli poślubić osobę dowolnej płci i rasy. A co ma do tego wszystkiego Notch?

Piątego sierpnia otrzymał list od prawników Bethesdy, którzy stwierdzili, że nazwa jego nowej gry – Scrolls – jest niebezpiecznie podobna do marki The Elder Scrolls, przez co narusza należący do nich znak towarowy, a klienci mogliby się pomylić widząc te dwa tytuły obok siebie. Notch zdziwił się bardzo, a w ciągu miesiąca internet wyśmiał Bethesdę na wszystkie możliwe strony… pomógł w tym zresztą sam twórca Minecrafta. Jak zawsze beztroski wyzwał twórców Skyrim na pojedynek w Quake’a III i chciał w ten sposób rozwiązać spór o nazwę… Przyznał potem, co prawda, że trochę niefortunnie wybrał grę, bo przecież id Software należy do Bethesdy, ale do pojedynku i tak nie doszło. Cała sprawa – a raczej jej pierwsza runda – zakończyła się w połowie października (chociaż wcale nie musiała mieć miejsca), kiedy sąd oddał nazwę Scrolls (przynajmniej tymczasowo, do czasu apelacji) w ręce studia Mojang.

Pod koniec września ujawniono pełną listę aktorów użyczających głosów w Skyrim – wiele hollywoodzkich gwiazd – oraz obsadę polską, w której też znalazło się kilka znanych nazwisk. Ich recykling raczej nie powala, bo (nie umniejszając, oczywiście) Fronczewskiego słyszeliśmy już tyle razy, że jego narracja unikatowa raczej nie będzie. Miesiąc później dowiedzieliśmy się, że wcale mocarnego sprzętu do grania posiadać nie będzie trzeba, a jeżeli w międzyczasie wpadliście w pułapkę hajpu totalnego, to prawdopodobnie sierpniowa wieść o edycji kolekcjonerskiej pozbawiła was funduszy na jedzenie. Albo też popukaliście się w głowę, bo sześćset złotych to kwota astronomiczna… Chociaż film prezentujący jeden z dostępnych w niej dodatków wygląda naprawdę interesująco, a i unboxing nie pozostawia wątpliwości, że rzecz jest warta swojej ceny.

Dodatkowo też w zalewie gameplayówkrótkich sklejek określonych elementów rozgrywki (finisherów, czy czarów) dostaliśmy też perełkę:

I poza tym filmem niczego wielkiego – poza kolejnymi gameplayami i półgodzinnym nagraniem początku rozgrywki, którego przyznam się, że nie oglądałem – już nie usłyszeliśmy… Może poza wieścią o tym, że w grze pojawią się także wilkołaki.

Premiera Skyrim już w ten piątek, a tak naprawdę o grze wiemy… zaskakująco niewiele. Jak na tak ogromną produkcję widzieliśmy tylko jej skrawek, a i Bethesda niechętnie dzieliła się informacjami na jej temat zostawiając nas przez ostatnie miesiące z gameplayami powtarzających praktycznie to samo, co widzieliśmy już podczas targów E3. Co czeka nas przez te kilka dni do 11 listopada? Prawdopodobnie tylko trailer premierowy, aż przyjdzie czas na “the adventure of our lives in the land of Skyrim!”.

I na koniec – kilka ciekawostek z YouTube’a wygrzebanych z miliarda materiałów stworzonych przez fanów The Elder Scrolls, którzy Skyrim doczekać się już od dawna nie mogą:

640 odpowiedzi do “Premiera: The Elder Scrolls V: Skyrim”

  1. To ciekawe kiedy jest ta premiera … czas GMT? Jak tak, to jeszcze godzina przed nami 😛

  2. U nas gra bedzie o 1;00 dostępna, teraz w Anglii jest 23;03

  3. to jak z ta premiera ?

  4. no niestety czekamy dalej 🙁 🙁

  5. klucz działa na Polskę, Czechy, Słowację i Węgry ale czas jest z Anglii?

  6. na steamie ciagle ma status przed premiera:(

  7. @Ryan007 na to liczę, gorzej jeżeli się okaże, że wszyscy mają 12.01 EST 😉 (czyli GMT -5) 😛

  8. No co jest..

  9. no pewnie się okaże, że o 6 dopiero można 🙁

  10. tak na rozładowanie atmosfery 😀 http:www.youtube.com/watch?v=1j-EyBNZozE&feature=related

  11. Do wytrwałych noc należy ! Czekam do 1 a potem zobaczymy

  12. Prawdziwie Wiedżmińska premiera tego Eldera:/

  13. Nie jest wesoło. Ci co grają piszą o sporych spadkach fps’ów nawet na bardzo mocnych konfiguracjach przy jakości grafiki niemal identycznej, jak w przypadku wersji konsolowej. Gra pod względem wizualnym co najwyżej przeciętna i sobie lubi przyciąć na każdym praktycznie sprzęcie, czyli kolejny żenujący port. Brawo Bethesda!!! Nie pozostaje nic innego jak czekać na patche i stery.

  14. @Ike fajny filmik heheh

  15. A ja wyczytałem u piratów, że wręcz przeciwnie. Ponoć z optymalizacją nie ma problemów. Czekam do 1 jak nie wystartuje steam ide spać i budzik nastawiam na 7;]

  16. z tego co wyczytałem to wszyscy chwalą optymalizacje wiec jestem spokojny:)

  17. Jeszcze nie pograli, a już narzekają 😛

  18. @Gieszu – A co ci właściwie za różnica, czy przebudzisz się o 7 czy o 14 jak i tak po przebudzeniu będziesz grać?

  19. No chwalą, a jakże, oto przykład – „Niestety potwierdza się fakt,że nie przyłożyli się do optymalizacji na PC dając graczom spie****** port z konsoli.” Czy też… „Niestety ale włączenie Antyialisingu x 8 na 6950 powoduje spadek wydajności o 60-70%. Gra na sprzęcie z sygnatury w 1920×1080 z najwyższymi detalami, zasiegiem AAx8 i Afx16 jest bardziej pokazem slajdów niż płynna rozgrywką no chyba, że kogoś zadowala 15-30fps.|Po wyjściu na powierzchnię mam ok 20fps.”

  20. Powiedzcie mi, po co obsługa Steam’a w Elder Scroll? No co to komu. Pirat zagra, a cierpią tylko Ci co kupili. Poza tym, dlaczego na pudełku napisane jest Games for Windowas, a obsługuje Steam’a?

  21. im wcześniej wstanie tym dłużej będzie grał 😀

  22. Mam to gdzieś, mój komp jest niewiele powyżej minimalnych i dla mnie liczy się by gra nie chaczyła się na niskich czy średnich detalach…

  23. A tutaj cytat dobitnie pokazujący gdzie Bethesda ma wersję pc. | „oto co znalazłem w pewnym pliku txt gdzie można chyba edytować teksty z interfejsu…|”$Saving content. Please don’t turn off your console. Saving content. Please don’t turn off your console.”|Nawet tego im się nie chciało usunąć…”

  24. Ełstaszku, wyłącz antyalsing i anitostropię, nie zauważysz różnicy poza wyraźniejszym obrazem i znacznym wzrostem FPS.

  25. Na steamie już niektórzy mają zaliczone achiki więc gdzieniegdzie gra jest dostępna (Rosja). Dlaczego czekamy do 1 skoro większa część europy ma czekać +1 jak Polska?

  26. Piraci marudzą, że im gra tnie, a wy ich jeszcze słuchacie i powtarzacie? Ludzie, pomyślcie, zanim napiszecie…Poza tym narzekanie na coś, co się ukradło to już jest szczyt bezczelności.

  27. Szkoda że z cenegi takie patałachy. Tak to bym już dawno temu grał na ps3, olewając ciepłym moczem jakieś optymilizacje. Ale nie ma PL wersji – nie ma kupna.

  28. Poczytaj sobie. http:www.cdaction.pl/news-23352/the-elder-scrolls-v-skyrim-bethesda-o-pc-nieskonczona-rozgrywka-i-zabawny-film-wideo.html

  29. Woltus dobrze prawi ! Dać mu PIWA!

  30. Bo potem dziołcha przyjeżdza o 13 więc jeśli o 1 nie odpali chce chociaż trochę pograć bo w sobote do roboty

  31. http:tinypic.com/view.php?pic=2wheb9t&s=5|tego się trzymam i mam nadzieję, że Skyrim będzie działał w full detalach 🙂 Na narzekania piratów nie zwracam uwagi

  32. Nie wiem, na co wy wszyscy narzekacie. Ja jako prawdziwy fan gram juz od wczoraj (czwartek), gra w pelni oryginalna, zamowiona na gram.pl. Edycja xboxowa moze ma troche gorsza grafike od PCtowej, ale to i tak najpiekniejsza gra na konsole jaka widzialem. Piekny, wielki i otwarty swiat, ciekawe questy, ladne animacje. Jak na razie na moim iksie nie zauwazylem powazniejszego buga czy spadku fpsow. Jak dla mnie to gra prawie idealna. Pozdrawiam wszystkich fanow Zwojow. 🙂

  33. chędożyć piratów ;p

  34. Czekałem 6 lat od Obliviona, poczekam i te 30 minut 😛

  35. Starszych Zwojów chyba 😉 Bo zaraz pozwy sądowe się posypią.

  36. Przeglądałem sobie jakie acziki już zdobyli i ponad 2% graczy przeczytało już 50 ksiąg umiejętności 😀 |Czuję się pominięty i zignorowany bez kitu. Fus Roh Dah i do przodu !!!

  37. A co ma piernik do wiatraka? Pirat, oryginał, jeden pies. To dokładnie ta sama wersja i jeśli komuś się wydaje, że na legalnej kopii będzie miał nagle +100fps, radzę wrócić z chmur na ziemię. Poza tym spora rzesza osób gra na legalnych wersjach, jedynie z wrzuconym crackiem coby nie czekać na aktywację. Ja w tym nic złego nie widzę. A tłumaczenia Bethesdy są doprawdy żałosne, spierdzielimy optymalizację i zwalimy to na karb różnorodności pieców, gdzie każdy może mieć inny konfig, żenua do sześcianu.

  38. @kosciak111 raczej abstynencji seksualnej im życz, a nie żeby im jeszcze ktoś dobrze robił 😛

  39. Na skyrim.pl podają, że będzie można odpalić o 1…will see

  40. Tym bardziej, że strona wizualna gry nie usprawiedliwia w żaden sposób oficjalnych wymagań, które jak się okazuje się zaniżone. To powinno płynnie na kosiarkach i żelazkach parowych śmigać. Jeśli sytuacji nie poprawią patche ani sterowniki trzeba sobie będzie kupno darować, bo płacić za wybrakowany towar ani myślę.

  41. dobrze, że dla prawdziwych fanów serii liczy się nie tylko grafa …

  42. Jestem spokojny o wymagania bo takiego wiedźmina ciągne na wysokich a w dniu swojej premiery miał też kiepską rzekomo optymalizacje

  43. eustachy80, nie grałeś jeszcze, czytasz co ludzie ze źle skonfigurowanymi albo słabymi kompami piszą i narzekasz mimo, że na oczy gry nie widziałeś…

  44. Choć ja ufam opiniom recenzentów zagranicznych, w jednej z recenzji o ile sobie przypominam na IGN mówili, że optymalizacja jest dobra (video recenzja)

  45. Sami zobaczcie, co też nasi pokazali o Skyrim http:tvgry.pl/?ID=2047

  46. Ważne że tory były złe, i basta.

  47. @Zbuch, po prostu mam dość traktowania, jak klienta trzeciej kategorii. Po kiego grzyba kupować gry skoro producent ma graczy głęboko w rzyci, olewa sprawę totalnie i za optymalizację kodu odpowiada ze dwóch studentów informatyki, którzy odwalają fuchę w jedno popołudnie? Jakoś pecetowe produkcje aż takich problemów nie mają. Shogun 2 i Wiedźmin 2 chociażby, oba tytuły działają doskonale, a Skyrima biją pod względem grafy na głowę. No, ale racja, narzekanie niewiele da, poczekam jak się sytuacja rozwinie.

  48. no to teraz zapuszczamy sobie The Final Countdown w głośnikach i czekamy te kilka minut

  49. To po co w ogóle o tym piszesz ? Nie ważne, troll detected ;

  50. A Morrowind i Oblivion błędów to niby pozbawione były, co? Po jakim czasie się udało twórcom zoptymalizować obie gry by działały normalnie?

Skomentuj kosciak111 Anuluj pisanie odpowiedzi