Często komentowane 207 Komentarze

Sport czy nie sport? Eksperci HBO śmieją się z rozgrywek League of Legends [WIDEO]

Sport czy nie sport? Eksperci HBO śmieją się z rozgrywek League of Legends [WIDEO]
Avatar photo
Hahahah. Uśmiałem się do łez. Na antenie sportowego programu stacji HBO zaproszeni goście podsumowywali najważniejsze wydarzenia minionego roku, a gdy doszło do zawodów w League of Legends, skwitowali je śmiechem. Bo przecież granie w głupie gierki nie można nazwać sportem, prawda? Hahahah. Jakie śmieszne.

Przyznaję – nie spodziewałem się takiej postawy po osobach uchodzących za sportowych ekspertów. Do wtop mainstreamowych dziennikarzy obwiniających wirtualną rozrywkę za wszelkie zło na tym świecie już się przyzwyczailiśmy, ale osoby związane na co dzień ze sportem powinny mieć podstawową wiedzę, czym on właściwie jest. A gdyby uznać, że e-sport sportem nie jest, to wtedy trzeba byłoby zlikwidować zawody w szachach. Bo tam przecież też korzysta się głównie z umysłu, a nie siły fizycznej. Prawda?

Tymczasem rozgrywki w League of Legends zostały uznane za „zabawę skierowaną do osób, które po obejrzeniu transmisji udadzą się na konwenty fanów Star Treka„. Czyli jednym słowem: nerdów.

A oto omawiany fragment programu Real Sports stacji HBO:

207 odpowiedzi do “Sport czy nie sport? Eksperci HBO śmieją się z rozgrywek League of Legends [WIDEO]”

  1. Zeby byc progamerem w Starcraft Brood war trzeba grac dzien w dzien po 10h to wymaga zarowno sily fizycznej jak i inteligencji. Trzeba byc zarowno wytrzymalym jak i miec duzo samozaparcia.

  2. @nieboszczyk chodzi o to, że ludzie chcą aby to było uznane za prawdziwy sport, a ci goście to wyśmiewają i mówią, że to nie jest sport i nie będzie. Trochę nie zrozumiałeś o co chodzi.

  3. Sam fakt ze w dobie internetu babka nie wie że e-sport istnieje świadczy o tym że jest jedną z wielu, która powinna wypowiadać się na tematu pokroju e-sport jako ostania, albo w ogóle.

  4. @KB1 Przytoczyłem jedynie pierwszą część definicji. Dalsza jej część odpowiada w pewien sposób na twe zarzuty.

  5. akurat LoL to jest głupia gierka więc rozumiem ten śmiech 🙂

  6. Na początku myślałem, że ta pani degradująca LoLa do roli „gierki” jest facetem;p. Bardzo męski głos;D.

  7. Mimo że uważam się za gracza to przyznaję rację tym ludziom. Gry komputerowe to nie sport i nic ani nikt mnie nie przekona że jest inaczej. Gry to relaks, odstresowanie się po dniu pracy, tak samo jak pogranie w piłkę czy kosza z kumplami.

  8. Uśmiałem się, to kółeczko wzajemnej adoracji… 😀 A pani z lewej chyba nie tylko kawę piła przed programem.

  9. @johan|Szachy a wirtualne szachy? Oba to jest dokładnie to samo, tylko że w jednym wypadku nie masz fizycznych pionków i planszy, reszta pozostaje taka sama. No, to już nie jest sport, ha ha ha, pewnie po partyjce wirtualnych szachów chadzają star treka oglądać!

  10. @Sylfa|Bez przesady. Z inteligencją masz rację, bo byle głąb programatorem nie zostanie. Jednak z tą siłą fizyczną to zdecydowanie przesadzasz.Jednak nie wiem, dlaczego e-sport nie może być traktowany jako sport. Takie darts, czy bowls też się do sportów nie zaliczają?

  11. Dobrze prawią. Niby jak LoL, gra w której możesz grać ponad 110 championami może być sportem? W dodatku LoL to gra, która ciągle jest zmieniana przez jej twórców, gdzie w szachach, piłce nożnej czy siatkówce zasady i reguły są zawsze takie same. Jak można nazywać grę sportem, gdzie każdy gracz może grać niemalże jaką chce postacią, gdzie w normalnym sporcie osoby grają jako oni sami, ze swoimi prawdziwymi wadami i zaletami, a nie wirtualnymi jak w grze twórców Riot. A porównywanie szachów z lolem to głupota

  12. @2real4game|Ja Ci powiem. Gdyby jakąś dyscyplinę e-sportową wprowadzono, dajmy na to, na prawdziwą olimpiadę, czy gdzieś tam, wyobrażasz sobie ten hejt „prawdziwych fanów prawdziwego sportu”?

  13. Drogi Piotrku66. Oczywiście, że granie w gierki nie można nazwać sportem. Klikania palcem w myszke nie da sie niestety nazwać sportem. Aktywność fizyczna ograniczona jedynie do machania i klikania myszką… Może jeszcze chcecie wprowadzić rozgrywki w LOLa na olimpiadę ? 😀 Bez przesady… Nie ma tez sie na co obrażać, że pozwolili sobie zażartować 🙂

  14. @johan „Gry to relaks, odstresowanie się po dniu pracy, tak samo jak pogranie w piłkę czy kosza z kumplami.” Czyli idąc twoją logiką piłka i kosz to też nie sport. Są ludzie, którzy grają w piłkę nożną czy koszykówkę rekreacyjnie, ale też są zawodowcy. Tak samo jest w e-sportach.

  15. @Ruizer|No jakże to, może tysiąc ludzi grać jednym champem, ale każdy gra inaczej. Skoro w szachach jest inaczej, to skoro gracze nie są ważni, podstawmy komputery za każdego zawodnika, niech sobie grają przeciwko sobie.|Jest masa gier, w których zasady się nie zmieniają, choćby Starcraft.

  16. w grze Riotu*

  17. Już widzę jeden hejter się znalazł… A nie mówiłem? 😀

  18. Mają rację to nie jest sport, to jest e-sport.

  19. @Podrzynacz|No to szachy przez neta to sport, czy e-sport?

  20. johan |tak to wygląda z Twojego punktu widzenia ale nie zapominaj że ci goście (profesjonalni gracze) robią to wyczynowo, dla kasy i/lub chwały. To tak jakbyś porównał zawodowego sprintera z gościem który biega sobie rekreacyjnie po parku. Wygląda to z grubsza podobnie ale róznica jest i to kolosalna.

  21. @Larry – przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Zwłaszcza fragment o szachach.

  22. @Ruizer W każdym sporcie masz wiele taktyk, wiele ustawień, a na przykład w piłce nożnej masz wielu piłkarzy. Zasady każdego sportu się zmieniają. Siatkówka kiedyś wyglądała zupełnie inaczej, ponieważ za zdobycie punktu przy zagrywce przeciwnika nie było punktu i piłki a tylko piłka. Jeden set mógł trwać przez to godzinami. Zasady się jednak zmieniły. Tak samo jest tutaj. Zgodnie z definicją sportu wg Igrzysk Olimpijskich LoL mógłby być sportem.

  23. @SerwusX|Może buffy/nerfy nie zmieniają zasad, ale sprawia to, że gra nie jest zbalansowa, ciągle ją zmieniają.|W szachach każdy ma takie możliwości wygrania, a w grze wirtualnej już nie. Champion championowi nierówny, gdyby było inaczej byłoby więcej ich wszelkich zawodach (znajdź mi granego na jakiś ważniejszych zawodach kogoś kto grał tam Sionem czy Zileanem). Można powiedzieć, że 50% możliwości wychodzi od championa, drugie od gracza. W sporcie od Ciebie wszystko zależy, a nie od jakiejś postaci.

  24. @Piotrek66 Ale przecież szachy nie sportem ….

  25. @Ruizer – zasady dla każdego są takie same. Jest to część umiejętności analizy. Profesjonalni gracze muszą wiedzieć, których bohaterów banować, a których brać samemu. Tu nie ma przypadków.

  26. Co jak co, ale LOL to akurat bagno. A to dlatego, ze większość graczy stanowią tzw. gimbusy.

  27. @Ruizer|Idąc tym tokiem rozumowania wszelkie sporty motorowe również powinniśmy przestać nazywać sportem bo to nie równe szanse, bo samochody różne, a od człowieka mało co zależy… Litości…

  28. LoL to nie bagno, ale community owszem 😉

  29. @rozowyjelen – z moich informacji wynika, że jednak jest. 😉

  30. @Ruizer|To głowa w tym graczy, żeby dobrali postacie tak, żeby było dobrze. Jako, że w jest w grze ponad 100, to jedna drużyna nawet jakby chciała, to nie weźmie wszystkich tzw. „dobrych” (akurat wg. mnie to zależy, bo nie ma tak, że jeden układ jest zawsze dobry). To się nazywa taktyką. 🙂 |W piłce nożnej też można stosować różne układy i według tego co powiedziałeś można by pomarudzić, że nie jest zbalansowana, bo przecież drużyny mają różnych trenerów, różne taktyki, różne warunki treningów…

  31. @xqallanx takie zmiany zdarzają się rzadko, w grach ciągle zmieniają (nawet niewielkie zmiany), a jednak. Gdyby w lolu było zaledwie kilka championów to ok ale tak nie jest i przez to sypie się to. 110+ championów, wiele w ogóle nie pickniętych bo nie „viable” w tej mecie (zed i kha są popularnie nazywani talon 2.0)

  32. @szymas23|Gry nie obwiniaj, bo przecież na turniejach hejterskiej gimby nie ma.

  33. widelec251 |A idąc twoim tokiem myślenia piłka nożna to też nie jest sport bo np reprezentacja Polski grając mecz z dajmy na to Niemcami stoi na straconej pozycji. Tu chodzi o to że zasady dla wszystkich są identyczne a nie o to że wszyscy mają równe szanse bo tak nie jest.

  34. @widelec251|Litości. Porównywanie sportów motorowych, gdzie specjaliści narzucają zasady i ograniczenia w doborze komponentów (by samochód nie był jakiś OP) do LoLa, gdzie polityka twórców gry polega na tym, by zbuffować championa, dać mu skina, a następnie po kilku tygodniach znerfić. Zacytuję Ciebie jeszcze raz: litości.

  35. Nie dziwię się. W cda swoją drogą coraz dziwniejsze artykuły są pisane, w których autorzy jasno pokazują, że czują się obrażeni i napastliwie traktują każdego kto ma inne zdanie. Jak z jakiejś gazetki kościelnej. Mnie też to śmieszy. Szanuję ludzi którzy się tym zajmują, życzę im oczywiście sukcesów ale bardzo mnie śmieszy branie tego sportu inaczej niż z przymrużeniem oka, cóż mogę powiedzieć? Siedzą i grają całymi dniami, nie potrafię tego traktować poważnie.

  36. By nie było kontrowersji powinno się nie nazywać Lolem (czy inną mobą czy FPS, gdzie są na tyle popularne, że robią krajowe/światowe zawody) jako e-sport, tylko e-gaming. |@SerwusX|@xqallanx|Macie racji, nawet dużo. Po prostu nie znoszę, że ludzie starają się nazwać grę wirtualną e-sportem. Można uznać, że pobiliście mnie w argumentach.

  37. Ta zabawa nie polega na tym żeby wybierać czempiona według własnego widzimisie (uwielbiam Zeda, w dodatku jest OP,zagram nim) a na tym żeby dobrze skomponować team i przy okazji utrudnić zadanie przeciwnikowi przez wybranie na niego counter picka na linię.

  38. E-sport to nie sport, tak samo jak paraolimpiada to nie olimpiada. A że się śmieją to się nie dziwię zbytnio, bo towarzystwo które tam siedzi to z graniem ma niewiele wspólnego ze względu na swój wiek. Jednak fakt faktem, że wolę oglądać zawody e-sportowe(SC2), a nie 2 łosi uganiających się za kawałkiem sztucznej skóry przez 90 minut. Po prostu niektórzy nie zrozumieją, że zawody to nie tylko fizyczne aspekty, ale także umysłowe jak np. szachy. „Dinożarły” po prostu no xD|PS: Star Trek ssie 😛

  39. http:9gag.com/gag/a8W7zxV Nie jestem fanem LoLa, ale ten obrazek robi wrażenie.

  40. Dwa słowa dla „ha ha ha” specjalistów. Brydż sportowy.

  41. @Ruizer|Litości. A czym się różnią owi specjaliści ze sportów motorowych od specjalistów od Riotu, którzy balansując grę spełniają podobną rolę? Szanse są równe dla każdego. Każdy gra w tę samą grę, tę samą wersje, a to że część bohaterów nie jest wybierana w ogóle bądź bardzo rzadko nie ma tu nic do rzeczy. Nikt nikomu niczego nie narzuca… Litości…

  42. @Piotrek66 Z jakich informacji? 🙂 Ani słownik PWN, ani wikipedia nie definiują szachy jako sportu. Definiują ją za to jako grę.

  43. @rozowyjelen – nie wierz Wikipedii. 😉 Szachiści uznawani są za sportowców, są nominowani w plebiscytach na najlepszych sportowców, itd., istnieją mistrzostwa świata/Europy w szachach, sami szachiści uznają się za sportowców. A za nimi i dziennikarze.

  44. Wole oglądać SC2 niż 20 typów biegających za piłką jak psy.

  45. Też sie smieje z tego crapu

  46. @Piotrek66 Nie wierzę do końca Wikipedii. Dlatego też powołałem się na PWN 🙂 To że istnieją mistrzostwa europy/świata w danej dziedzinie nie znaczy, że jest od razu sportem. „sami szachiści uznają się za sportowców” To że szachiści się uznają za sportowców nie znaczy, że sportowcami są. O plebiscytach nie wiedziałem. Mimo to lepiej by według mnie było, jakbyś nie pisał swojego zdania w artykule (jako że jest to bardzo kontrowersyjny temat z wieloma racjami), a raczej dał temat do rozmowy w komentarzach 🙂

  47. Definicja sportu: forma aktywności człowieka, mająca na celu doskonalenie jego sił psychofizycznych, indywidualnie lub zbiorowo, według reguł umownych. Granie w League of Legends jest więc sportem. Sam za nic w świecie bym tego nie obejrzał, bo nie lubię gier MMO, a MOBA wręcz nie cierpię, ale panowie z HBO nie mają racji.

  48. @widelec251|”Suabe”. Nie używaj słowa „litości” skoro nie znasz jego znaczenia, bo widocznie stosujesz je nagminnie bez namysłu.|Co do lola:|Akurat lol to jeden z najgorszych przypadków balansowania gry, bo twórcy sami nie wiedzą pod co ją balansować: pod społeczność czy pod scenę. Icefrog balansuje tylko pod zawody i chwała mu za to.

  49. No i mieli rację, moim zdaniem to nie sport. Sport od zawsze kojarzył mi się z fizycznym wysiłkiem, gdzie doskonali się ciało, gdzie to sprawność jest najważniejsza. I nie, nie chodzi mi o ubliżanie, ale to się powinno nazywać ZAWODAMI, nie mam nic do MŚ, mogą być rozgrywane w każdej dziedzinie, ale używanie określenia „sport” dla gry komputerowej jest dla mnie co najmniej śmieszne. Nie słyszałem o szachiście, który nazywałby siebie sportowcem, dlatego też nie chciałbym słyszeć o takim graczu.

  50. beka z no-life’ów którzy mają buldupy w komentarzach. A piotruś to w ogóle newsem sie popisał, opanowuj emocje trochę chłopie bo się zagotujesz, idź pobiegać albo coś jak cię energia rozpiera.

Skomentuj IllusiveMan7 Anuluj pisanie odpowiedzi