rek

[Sprawdzam] Biblioteko, nadchodzę!

[Sprawdzam] Biblioteko, nadchodzę!
Nikt nie zaopiekuje się książkami lepiej niż ja.

Book of Hours

Weather Factory | PC (17 sierpnia) | logiczna • przygodówka tekstowa • karcianka

https://www.youtube.com/watch?v=38D565xKp-8&ab_channel=WeatherFactory

Dostałam kod na Book of Hours – nową grę twórców wyjątkowego Cultist Simulatora – dwa tygodnie przed premierą i spędziłam z nią od tego czasu przeszło dziesięć godzin. Jest dokładnie tak, jak oczekiwałam po spotkaniu z demem. Grę osadzono w tym samym, pełnym okultyzmu uniwersum co jedynego słusznego CS-a, a mechanika tej gatunkowej hybrydy ponownie polega na przekładaniu kart, jednak nowa produkcja Weather Factory wydaje się znacznie przystępniejsza. Nie oznacza to naturalnie, że zawsze wiem, co robić – siadając do zabawy za drugim razem, miałam poczucie, że jestem w kropce, nigdy nic nie odkryję i prawdopodobnie zacięłam się na amen. Oczywiście ruszyłam dalej, a co zabawne, znowu jestem w takim punkcie. Ci, którzy grali w Cultist Simulatora, doskonale znają to uczucie, bo developerzy ponownie nie prowadzą graczy za rączkę, przez co ma się poczucie poznawania zasad rządzącym światem razem z postacią (w tym przypadku wyrzuconym na brzeg bibliotekarzem) i faktycznej pracy z okruchami wiedzy tajemnej. W chwili pisania mam odblokowanych zaledwie kilka pomieszczeń olbrzymiego budynku i nie mogę się doczekać, aż spędzę z Book of Hour kolejny milion godzin.

Flutter Away

Runaway Play | PC, NS | przygodowa • fotografia



Prosta przygodowa gra fotograficzna. Bohaterka spędza pięć dni w lesie deszczowym, pstrykając zdjęcia napotkanej florze i faunie. Niestety Flutter Away nie jest niczym specjalnym – zwierzaków jest mało (to w znacznej większości motyle, które można zachęcać do tego, by usiadły na gałęzi), aparat nie zawsze łapie wszystko, co widać w obiektywie, hitboksy są w wielu miejscach za duże, a sama produkcja okazała się niedopracowana i króciutka, z zaledwie trzema ścieżkami na krzyż. Mając do wyboru różne gry tego typu, zdecydowanie bardziej polecam dopracowane i nieporównywalnie bogatsze Toem czy – jeśli chce się pozostać w temacie roślin i zwierząt – Alba: A Wildlife Adventure. Najbardziej we Flutter Away podobał mi się dziennik, który stopniowo uzupełnia się zdjęciami, rysunkami i opisami – wychodzi z tego ładny pamiętnik, który przypomniał mi czas, kiedy obsesyjnie prowadziłam bullet journal. No i z czasem da się pogłaskać kapibarę, która stopniowo przewraca się wtedy na grzbiet. Gra przypomina mi najbardziej Beasts of Maravilla Island, ale jest od niej znacznie, znacznie mniej złożona.

Master of Pottery

AZGames | PC | lepienie naczyń z gliny • wczesny dostęp

Szybko okazało się, że znajdujące się we wczesnym dostępie Master of Pottery nie jest grą dla mnie – głównie dlatego, że nie ma żadnego konkretnego celu, do którego można by dążyć. Tworzyłam więc najróżniejsze naczynia z gliny, od bardziej tradycyjnych z niebieskimi kwiatami na białym, po absurdalne. Moim magnum opus okazała się „Glizda”, absolutnie szkaradny wazon, długi i wysoki jak postawiona w pionie dżdżownica. Jednak po wyrzeźbieniu na kole garncarskich paru pierwszych naczyń zaczęłam spoglądać na zegarek – nawet po odblokowaniu różnych kolorów i wzorów łaknęłam jakiegoś punktu docelowego poza ogólnym „twórz, sprzedawaj, bogać się i rozwijaj galerię”. Master of Pottery jest dla mnie zbyt sandboksowe. Nuży mnie powtarzalność minigierki z wypalaniem, kompletnie nie jara mnie zarządzanie wystawami (np. ustalanie cen) i jedyne, co mogę z gry polecić, to przyjemne ozdabianie tych wszystkich waz w edytorze. Można malować, stemplować czy naklejać elementy, występuje tu też prosta zabawa na warstwach – zdecydowanie jednak wolę to wszystko robić w prawdziwym życiu, akwarelami na kartce. I… może następnym razem najpierw wypuśćcie pełną gry, AZGames, zanim zaczniecie dodawać do niej płatne DLC?

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do soboty po 12). Do zobaczenia!

18 odpowiedzi do “[Sprawdzam] Biblioteko, nadchodzę!”

  1. Lewakoprawako 15 sierpnia 2023 o 14:39

    „Dostałam kod na Book of Hours ”

    A czy można przesłać Ci kod Steam na „Burnhouse Lane” ( Harvester Games – np. The Cat Lady ;**) – gra jest po wielomiesięcznej premierze,
    lecz z nadzieją na wieczne nienapisanie kilku chociaż linijek micro recki, których (recek) po polsku nie ma raczej wcale w sieci, oprocz kilku zapowiedzi?

    Remigiusz podobno obiecywał polską lokalizację, ale jest już… węgierska, a polskiej dalej nie ma. 🙁

    Nie wiem czy czekać nadal, czy sam sobie tłumaczyć telefonem, ale grać wreszcie! ?..

    tęsknie, kocham, cierpię (w sensie do zagrania w „BL”)..:)*

    Jeśli odbierasz takie kody na gry, oczywiście bez żadnych zobowiązań – podaj, proszę, adres, gdzie przesłać?

    • Iza „9kier” Pogiernicka 15 sierpnia 2023 o 18:41

      Burnhouse Lane było już, i to zarówno w Sprawdzam (byłam wtedy w połowie), jak i, już po przejściu całości, w przeglądzie indie w CDA. 🙂

      Zajrzyj tu:
      https://cdaction.pl/publicystyka/sprawdzam-zagadka-na-dzis

      I tu:
      https://sklep.cdaction.pl/shop/cd-action-02-2023/

      😎

    • Lewakoprawako 16 sierpnia 2023 o 08:21

      Heh, a to się wpakowałem. 😉

      Ciężka sprawa, bo ja bojkotuję CDA poprzez odcięcie ich od moich środków finansowych. ;P
      Już raz w tym roku złamałem swój bojkot kupując archiwalny numer za 2-3 zł (ciekawostka – żeby przeczytać twoją minirecenzje The town of light)

      No a teraz musiałbym kupić numer w pełnej cenie i to w wersji elektronicznej, czyli cała kasa dla CDA. To źle.

      No nie wiem co zrobić, bo trochę jestem ciekaw tej recki… Zastanowie się. 😉

    • Iza „9kier” Pogiernicka 16 sierpnia 2023 o 09:03

      Bojkotujesz pismo, ale z pracy redaktorów na stronie już korzystasz? 😉 Cóż, zostawię Cię z tą trudną decyzją. I trzymam kciuki za polską wersję językową Burnhouse Lane 👍

    • Lewakoprawako 16 sierpnia 2023 o 11:19

      Za pracę redaktorów na stronie płacę przecież wejściami-kliknięciami.(?) Staram się też protestować nie zaglądając tu całymi tygodniami. 😉

      No dobra, kupiłem e-wydanie, żeby docenić twoją redaktorską pracę.
      Mam tez nadzieję, że ten twój (króciutki!) opis BL zachęci chociaż kilka osób do zakupu gry. A to by sprawiło, że słupki sprzedażowe z Polski oszaleją o kilkaset procent. 😉 I może Remigiusz przypomni sobie wtedy o polskiej lokalizacji…

      Dzięki za odp. i pozdro. 🙂

    • Iza „9kier” Pogiernicka 16 sierpnia 2023 o 18:54

      Chodziło mi o to, że skoro tak gardzisz redakcją z jakiegoś powodu, to jestem zdziwiona, że tu zaglądasz. 😉 w zasadzie skąd ten bojkot?

      Niestety pismo ma ograniczoną liczbę stron i gdybym miała wrzucać do magazynu pełnowymiarowe recenzje wszystkich gier, o których chciałabym pisać, to nie dość, że nie wystarczyłoby miejsca na recenzje AAA, to jeszcze musieliby zatrudnić mnie od razu na trzy etaty, bo znajduję za dużo perełek 😆

      Trzymam kciuki za lokalizację! ❤️ A skoro masz już e-wydanie (czuję się wyróżniona, skoro to z mojego powodu, dziękuję!), to zachęcam do przeczytania reszty mojego przeglądu i pozostałych artykułów napisanych przez ekipę. Dobrej lektury!

    • Lewakoprawako 17 sierpnia 2023 o 11:01

      Do redakcji mam pretensje o nadmierne upolitycznienie treści na przecież growym portalu .
      Przykładowo – ewidentna elonofobia w setkach postów produkowanych taśmowo na tematy okołomuskowe, która zakrawa już od dawna o obsesję.
      Poza tym nachalna propaganda „kolorowych literek”, namolne dyżurne trolle forumowe itp, itd.

      Nie dziw się więc, ze nie mam zamiaru płacić komuś, kto próbuje wyprać mi mózg. (pranie mózgu Muskiem, heh)

      Natomiast zaglądam jeszcze czasem, chyba z przyzwyczajenia i nostalgii. No i jak się okazuje, gdy czegoś od kogos tu chcę. xD
      Jedną z takich osób może być słynna specjalistka-indyczarka 9kier.

      PS
      Twoje teksty z e-wydania przeczytałem od razu (dużo tego nie było ;P) i pewnie rzucę jeszcze okiem na jakąś publicystykę. Mam nadzieję, że mnie nie wykręci z obrzydzenia i pogardy. 😉
      Ale kupować regularnie nadal nie mam zamiaru… Pa 🙂

    • Iza „9kier” Pogiernicka 18 sierpnia 2023 o 17:05

      Uhuhu. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. 😉 Moje zdanie w tych kwestiach pewnie znasz, ale je podsumuję: te 'kolorowe literki’ to ludzie tak samo jak Ty, a ocenianie gier bez kontekstu społeczno-politycznego ma mniejszą wartość, niż mogłoby mieć. Na temat Muska się nie wypowiadam, bo mi wisi.

      Czy będziesz kupować, czy nie, to już tylko Twoja decyzja. Ja Cię nie zamierzam namawiać, jesteś dorosły i robisz ze swoimi pieniędzmi, co Ci się podoba.

      Dobrego dnia!

    • Lewakoprawako 19 sierpnia 2023 o 09:25

      Ah, rozumiem. Skoro sam Musk ci wisi, to o sposobie w jaki twoi koledzy/koleżanki próbują go tu utytłać, nie będziesz się wypowiadać. Wygodne, pani Dulska lubi to. 😉

      …spoko, ja także uważam, że ci ludzie spod kolorowych literek są tacy sami jak ja. A to, gdzie, komu i w jakie otwory chcą coś wtykać, albo i nie chcą, to mi wisi.
      Mnie jednak nie chodzi o tych ludzi, tylko o samą, moim zdaniem, patologiczną organizację (LGBT), która na nich pasożytuje. I o to, że ta strona stała się „onucą” tej organizacji – jej tubą propagandową.

      No dobra już dość na tym, sam się rozpolitykowałem, kurde…;)

      Miłego!

    • Iza „9kier” Pogiernicka 19 sierpnia 2023 o 18:06

      Nie rozumiem, dlaczego miałabym się wypowiadać na temat, który mnie nie interesuje ani na który nawet nie mam zdania, bo go nie śledzę. Może komentuj w odpowiednim do tego miejscu, np. pod newsami, które Ci nie pasują, zamiast mieć do mnie pretensje?

      Reakcją na drugi akapit może być tylko załamanie rąk. Idę, zanim mi opadną tak bardzo, że nie będę w stanie napisać kolejnego odcinka.

    • Lewakoprawako 20 sierpnia 2023 o 09:01

      Pytałaś o powód bojkotu, to ci odpowiedziałem. Nie mam jakichś wielkich pretensji do Ciebie.
      Pisałem pod tamtymi newsami, a jakże, lecz żaden autor paszkwila nigdy mi nie odpowiedział. Za to momentalnie przyklejały mi się do buta dyżurne trolle forumowe ze swoimi debilizmami…

      …jasne idź, uciekaj. Przecież uczciwość intelektualna nie zapłaci Ci za kolejny odcinek. 😉

      A zresztą mniejsza z tym. Z niczego zaczęła robić się drama. Może Ty rzeczywiście nie rozumiesz o co mi chodzi. A ja po prawdzie dawno mam to już pewnym ciemnym miejscu. Po prostu nie płace, nie klikam. Tyle.

      Zakończmy już tę rozmowę. Przepraszam jeśli w jakiś sposób cokolwiek i takie tam. Pozdro i hejka

    • Iza „9kier” Pogiernicka 20 sierpnia 2023 o 17:14

      Czym innym jest tłumaczenie powodu bojkotu, czym innym próba wciągnięcia mnie we własną dramę – a tak to odebrałam. Nawet w tej ostatniej wiadomości nie mogłeś powstrzymać się od przytyku. Nie ciągnijmy już tego tematu. Cieszę się, że mogłam Ci pomóc z Burnhouse Lane, i mam nadzieję, że nasze ścieżki jeszcze się przetną – w sieci lub na papierze.

    • Lewakoprawako 21 sierpnia 2023 o 09:37

      …ja natomiast odebrałem to jako wykręcanie się od jakiejkolwiek odpowiedzialności za firmę dla której prcujesz. To jakby prcownik obozu twierdził – nie interesuje mne co oni tu robią, nie wciągajcie mnie w swoją dramę, bo ja tu tylko dbam o szczelność instalacji gazowej. I tak oto wszystko zostało wyjaśnione kto co i jak odebrał. Reszta niech pozostanie milczeniem. Drame over

    • Iza „9kier” Pogiernicka 21 sierpnia 2023 o 18:48

      Tak, masz rację, to jest dokładnie to samo i to jest absolutnie okej przyrównywać nas do pracowników obozów koncentracyjnych. Zastanów się, człowieku, dwa razy, zanim coś napiszesz następnym razem. To jest ten moment, w którym żałuję, że zaoferowałam Ci jakąkolwiek pomoc, i wycofuję się z dyskusji całkowicie.

    • Lewakoprawako 22 sierpnia 2023 o 06:18

      Jakich „was”? Jeśli masz na myśli was – „osoby trzymające głowę w piasku”, to tak, was.
      To nie było przyrównywanie, tylko abstrakcyjny przykład, który miał uwypuklić problem o który mi chodzi, a którego Ty, moim zdaniem, usilnie nie widzisz. Musiałem więc walnąć z grubej rury.

      Heh, ale specjalnie usunąłem z pierwotnej wersji słowo „koncentracyjnego”, żeby zobaczyć, czy Ty je użyjesz, żeby się na nim powiesić i zrobić z siebie ofiarę, co pozwoli utrzymać głowę w piasku, przerzucając winę na mnie. I nie myliłem się.

      Jesli dwie osoby w 100% nie zgadzają się ze sobą, to nie ma żadnej dyskusji. Też eot

  2. Kapibara!!! 🙂

    Z tej trójki to obowiązkowo muszę usiąść do BoH, ale nie wiem kiedy znajdę na to tyle czasu (i co najgorsze koncentracji – w takie Cat Cafe spokojnie można grać w trakcie spotkań, w BoH już gorzej 😉 ).

    Master of Pottery ładne, ale rozczarowujące – zdecydowanie lepiej zapisać się na warsztaty lepienia w glinie 😉

    • Iza „9kier” Pogiernicka 21 sierpnia 2023 o 19:41

      Nie zauważyłam Twojego komentarza! Zgadzam się, że Master of Pottery rozczarowuje i że przy Book of Hours trzeba się trochę skupić. Plus jest taki, że w tym ostatnim można w dowolnym momencie zrobić pauzę 😎

    • Tak, ale dalej u mnie to nie działa – przerabiałem to przy CSie, robię niby pauzę, gadam 20 minut na inny temat jak 2h spotkanie przejdzie do części która mnie interesuje, wracam do CSa i już muszę od początku sobie odtwarzać co ja miałem zrobić i łatwo coś pominąć (raz tak wyleciałem z pracy – w CSie oczywiście 😛 )

Dodaj komentarz