Ufff! Niemcy jednak nie zakażą sprzedaży brutalnych gier!
Niemcy mogą odetchnąć z ulgą! Wbrew obietnicom z czerwca ubiegłego roku, tamtejszy rząd zdecydował nie zakazywać sprzedaży i dystrybucji brutalnych gier (czyli prawie wszystkich...).
Niemiecki serwis Game Captain donosi, że 73 tysiące osób złożyło podpisy pod petycją sprzeciwiającą się zakazywaniu brutalnych produkcji.
To wystarczyło.§
Parlamentarny sekretarz stanu przy federalnej minister do spraw osób starszych, kobiet i młodzieży, Herman Kues, oznajmił, że nie zostaną wprowadzone żadne zmiany prawne odnośnie dystrybucji gier. Za to rząd w większym stopniu skupi się na edukacji społeczeństwa i promocji oznaczeń PEGI.
Z decyzji Niemców zadowolone jest Electronic Arts. Przedstawiciel firmy, Jens Uwe Intat stwierdził, że jest to „bardzo oczekiwany krok” w kierunku „lepszego zrozumienia współczesnego rynku gier i oddania grom takiego samego szacunku, jakim cieszą się książki, filmy i muzyka”.
§
Czytaj dalej
-
„Czołgi” przejęły Gamescom 2025, czyli relacja z Wargaming Day w Kolonii
-
1Szef Diablo odchodzi. W końcu! I to mimo że Diablo 4… było dobrą grą. W swoim gatunku
-
8Poświęciłem 2 lata i 2000 godzin, aby wygrać Ligę Mistrzów Stalą Brzeg
-
3Czy to mniejsze Kroniki Myrtany? Przybliżamy modyfikację do Gothica – Złote Wrota 2: Serce Bogini

Ufff! Wszyscy mieszkamy w Niemczech ;]