04.02.2014
12
Znamy nazwisko nowego dyrektora generalnego Microsoftu. To Satya Nadella
Dyrektor generalny Microsoftu, Steve Ballmer, zszedł właśnie z tronu i przekazał koronę swojemu następcy. Jest nim Satya Nadella, były wiceprezes sekcji "Cloud & Enterprise", odpowiedzialnej za tworzenie narzędzi developerskich oraz rozwijanie technologii chmury.
46-letni Nadella spędził dotychczas w Microsofcie 22 lata. Plotki zawierające jego nazwisko pojawiały się już od jakiegoś czasu, nie jest to więc ogromne zaskoczenie.
Pozostaje życzyć szczęścia i powodzenia na polu bitwy.
Czytaj dalej
-
„Czołgi” przejęły Gamescom 2025, czyli relacja z Wargaming Day w Kolonii
-
1
Szef Diablo odchodzi. W końcu! I to mimo że Diablo 4… było dobrą grą. W swoim gatunku
-
8
Poświęciłem 2 lata i 2000 godzin, aby wygrać Ligę Mistrzów Stalą Brzeg
-
3
Czy to mniejsze Kroniki Myrtany? Przybliżamy modyfikację do Gothica – Złote Wrota 2: Serce Bogini
Dyrektor generalny Microsoftu, Steve Ballmer, zszedł właśnie z tronu i przekazał koronę swojemu następcy. Jest nim Satya Nadella, były wiceprezes sekcji „Cloud & Enterprise”, odpowiedzialnej za tworzenie narzędzi developerskich oraz rozwijanie technologii chmury.
To tylko teraz patrzeć czy coś się zmieni. 😛 Przynajmniej trudno mu będzie zrobić gorzej o ile nie zacznie palić stosów z pieniędzy.
Oby obrali inny kierunek z konsolą Xbox One, bo obecna sprzedaż nie jest zbyt oszałamiająca.
Świetny wybór, mam nadzieje ze będzie lepszym Dyrektorem niż jego poprzednik
Oby zaczęli wydawać więcej gier pod Windows, rozpoczynając od poucinanych serii tj.: Halo, Gears Of War, Fable (2)… i wiem, wiem, pomarzyć dobra rzecz…
wydaje mi się dobrym wyborem zwłaszcza że ostatnio Microsoft( i nie tylko) wszystko w chmurę pakuje. |Kawalorn & ralf84ck balmer był co od 2000 roku. wszystko od xp to już dzieci poprzedniego CO dużo zrobił i dużo zmienił… firma nie upadła a wiele korporacji w między czasie tak. zejdźcie już z człowieka zasłużył na swoją emeryturkę.
@Krax Meh, ja ludzi nie krytykuję tylko korporację. Często tak jest że sam dyrektor tylko na początku może sam coś zrobić (bo taki jest sens jego zmiany) a potem wchodzi rutyna i po prostu daje się zassać w machinę. Nic nie zmienia faktu że ostatnio Microsoft daje ciała i zwykle akcje w tym stylu dopiero pomagają coś zmienić w takich kwestiach.
Kawalorn to samo słyszałem za czasów billa, to samo mówią o ballmerze i to samo będzie o Nadell’i(nie wiem jak odmienić).
W kosciach mam przeczucie, ze to bedzie cos dobrego… Oby Nadella zmienil jak najwiecej w MS na lepsze. 😀
@Krax Odmienia Nadelli, bo apostrof dodaje się tylko jeśli pisownia przeczy polskim zasadom (np Stalone’owi, bo wedle naszych zasad powinno być Stalonowi). I zapewniam cie że ja nie lubię Microsoftu, a nie pojedynczych ludzi. 😛 Ja nie daję się na te korporacyjne sztuczki jak zwalenie afery Xbox One na Microsoftowego gościa od reklam (którego imię zapomniałem). Co nie zmienia faktu że jak zmieniają prezesa to próbują coś zmienić tylko nie chcą całkowicie wziąć winy na siebie.
@Kawalorn |Trochę nie orientujesz się, jak wygląda biznes w chAmeryce. Tam liczy się jednostka. Wszystkie laury lub baty zgarnia człowiek, który steruje danym działem lub firmą. Cała odpowiedzialność spada na tego jednego człowieka. W Europie jest inna kultura pod tym względem.
Git już się bałem że prezesem byłby Elop