Często komentowane 279 Komentarze

Battlefield 3 (PC) – recenzja

Battlefield 3 (PC) – recenzja
Najdroższa gra w historii studia EA DICE. Pogromca Call of Duty. Murowany kandydat do tytułu gry roku. Przynajmniej w opinii PR-owców z Electronic Arts. A w rzeczywistości? Sprawdza Roland. Recenzja cdaction.pl!

Battlefield 3
PC


Jeśli nie słyszałeś nic o nowym Battlefieldzie, zapewne ostatnie miesiące spędziłeś w bunkrze głęboko pod ziemią. Jako szanujący się gracz nie miałeś prawa nie widzieć zwiastunów i screenów z najnowszej gry w wykonaniu EA DICE. „Elektronicy” przez długi czas podsycali nasze nadzieje związane z Battlefieldem 3 niczym Stany Zjednoczone podsycają konflikty zbrojne na Bliskim Wschodzie. Wreszcie przyszedł czas na ostateczną konfrontację. Pora sprawdzić, czy Battlefield 3 rzeczywiście ma potencjał, by walczyć o miano gry roku. Albo chociaż – strzelanki roku.

Battlefield 3 został podzielony na trzy odrębne moduły. Pierwszy z nich to kampania dla pojedynczego gracza, drugi to kooperacja, a trzeci – oczywiście tryb multiplayer. Każdy z nich miał nas zachwycić i odsunąć od pomysłu kupowania Call of Duty: Modern Warfare 3. Niestety, peany można pisać tylko pod adresem jednego z nich.

Samotnie, z kolegą…
EA DICE
obiecywało, że kampania singlowa będzie niezapomnianym doświadczeniem. Z ogromnymi wybuchami, walącymi się budynkami, a nawet trzęsieniem ziemi. To wszystko tutaj rzeczywiście jest, tylko nie takie, jak sobie to wyobrażaliśmy. Większość akcji to bieganie po korytarzach i otwartych przestrzeniach oraz ostrzeliwanie się z żołnierzami wroga. Podobnie jak w ganionym, między innymi właśnie za prostolinijną konstrukcję kampanii, Medal of Honor. Żeby tego było mało, ukończenie całej historii zajmuje raptem cztery godziny. Ekhm, no to albo robimy singla długiego, ale umiarkowanie ekscytującego, albo krótkiego, lecz napakowanego po brzegi efektami specjalnymi, prawda? Tymczasem ten zawarty w Battlefieldzie 3 jest i krótki, i umiarkowanie ekscytujący. Nie ma w nim wciągającej fabuły ani akcji tak wartkiej, jak choćby w Call of Duty: Black Ops. Jest parę ciekawych przerywników od ciągłego biegania i strzelania, takich jak latanie myśliwcem czy przejażdżka czołgiem, ale to za mało, by zapamiętać kampanię na dłużej. Nie ratuje jej także hollywoodzkie wręcz, quick time eventowe zakończenie. Nawet kampania singlowa z Bad Company 2 była lepsza…

Na ratunek singlowi biegnie co-op, szybko jednak okazuje się, że plasuje się na podobnym, przeciętnym poziomie. Pozwala na wspólną zabawę dwóm graczom, którzy mogą, ramię w ramię, zmierzyć się z wrogiem w sześciu oddzielnych misjach. Oddzielnych, to znaczy niepołączonych ze sobą fabularnie. Jedyny związek między nimi jest taki, że aby przejść do kolejnego etapu, musicie z kolegą zaliczyć etap poprzedni. Przypomina to tryb Spec Ops, znany z Call of Duty: Modern Warfare 2. Konstrukcja misji w co-opie jest podobna do tej z singla – prosta, powtarzalna i nie tak porywająca, jak by się chciało. Zresztą akcja toczy się na mapach znanych z kampanii dla pojedynczego gracza, co samo w sobie świadczy o tym, że panom z EA DICE nie do końca chciało się nas pozytywnie zaskoczyć.

… lub z dziesiątkami kolegów!

Studio ewidentnie skupiło swoją uwagę na trzecim z modułów, czyli na multiplayerze, bez którego Battlefield nie mógłby istnieć. Założę się, że wielu graczy w ogóle pominie singla oraz kooperację, aby zacząć od razu od trybu wieloosobowego. Czyli od tego, co w tej grze bezapelacyjnie najlepsze.

Wśród multiplayerowych opcji rozgrywki znajdujemy tradycyjny (choć dla serii nowy) Deathmatch oraz Team Deathmatch, ale prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero w dwóch kolejnych trybach – Conquest Rush. Conquest polega na przejmowaniu przez dwie drużyny rozmieszczonych na planszy flag. Pomysł nie jest ani nowy, ani nawet innowacyjnie przedstawiony, ale w praktyce sprawdza się doskonale i daje mnóstwo frajdy. Jeszcze ciekawszy jest Rush, w którym jedna drużyna wciela się w atakujących, a druga w broniących. Pierwsza przedziera się przez zasieki wroga i przejmuje kontrolę nad kolejnymi punktami, a druga stara się do tego nie dopuścić. Walka o kolejne przyczółki jest tak emocjonująca, że niejednokrotnie będziesz musiał – w spokojniejszych chwilach, które są tu rzadkie jak trawa jesienią – ocierać pot z czoła.

W opcji wieloosobowej możesz wcielić się w reprezentanta jednej z czterech klas: najlepszego w zwarciu i posiadającego apteczkę szturmowca, lubującego się w maszynach inżyniera, wyspecjalizowanego w broni ciężkiej żołnierza wsparcia oraz działającego przeważnie z ukrycia zwiadowcę. Każdy z nich dysponuje innym uzbrojeniem, ma osobne drzewko rozwoju oraz właściwe tylko sobie umiejętności. Przykładowo zwiadowca potrafi obsługiwać broń snajperską, a inżynier naprawiać pojazdy. DICE dokonało rzeczy naprawdę trudnej, wypracowując idealny balans siły pomiędzy wszystkimi czterema klasami. Żadna z nich nie jest przesadnie łatwa ani przesadnie trudna do grania. Są one po prostu inne i wymagają od gracza adekwatnego podejścia. Musisz liczyć się z tym, że jako inżynier będziesz musiał naprawiać pojazdy, jako szturmowiec leczyć rannych etc.

Ważną rolę w multiplayerze odgrywają – podobnie jak w poprzednich Battlefieldach – pojazdy. Ponieważ bitwy toczą się zwykle na ogromnych planszach, szybko się znużysz, podróżując przez nie na piechotę. Czasem, aby dotrzeć ze swojej bazy w miejsce, gdzie coś się dzieje, będziesz potrzebował więcej niż kilku czy kilkunastu sekund. Na szczęście korzystanie z czołgów czy wozów opancerzonych to sama przyjemność. Szczególnie, jeśli zasiadasz za ich sterami, a nie z boku lub przy karabinie.

Skala bitew w multiplayerze Battlefielda 3 sprawi, że zapomnisz o singleplayerowych grach wojennych. Plansze w tej grze są po prostu OGROMNE, a w starciach może brać udział aż 64 graczy (choć tylko na PC, bo na konsolach liczbę tę ograniczono do 24). W efekcie już po minucie-dwóch od rozpoczęcia bitwy trudno zapanować nad tym, co się dookoła nas dzieje. Tu jedzie szwadron czołgów, tam ktoś wzywa pomocy, jeszcze gdzieś indziej wróg otwiera do ciebie ogień. Nie wiadomo, czy biec na pomoc koledze, czy strzelać do przeciwnika, czy schować się gdzieś i poczekać na wsparcie. Nie chcę pisać, że to wojna jak prawdziwa, bo nigdy na prawdziwej nie byłem i mam nadzieję, że nie będę, ale właśnie tak sobie ją wyobrażam.

Chybiony strzał
Wrażenia psuje Battlelog, czyli moduł stworzony na podobieństwo Autologa Need for Speeda. Jego zadaniem jest prezentowanie statystyk, łączenie graczy w grupy przyjaciół (jak na Facebooku), a także… wkurzanie. Wyobraźcie sobie, że aby przełączyć się z multiplayera na kampanię, musicie wyjść z gry i skorzystać z Battleloga. Kto wpadł na tak niedorzeczny pomysł?! Oczywiście trzeba docenić atuty usługi, która prezentuje naprawdę mnóstwo ciekawych informacji, tylko czy nie dało się jej oddzielić od kampanii dla pojedynczego gracza? Czy logowanie do każdego z modułów gry musi się odbywać z osobna, z poziomu przeglądarki internetowej? To raczej zbędne komplikowanie sprawy. Poza tym jednak Battlelog to naprawdę użyteczne narzędzie, które – odpowiednio rozwinięte – może zdobyć wielu fanów.

Powyższe problemy dotyczą tylko graczy pecetowych, ale ci konsolowi nie powinni się zawczasu cieszyć, bo Battlefield 3 na PC – pomimo głupiego Battleloga – jest grą lepszą i ładniejszą. Dlaczego lepszą? Przede wszystkim dlatego, że pozwala na wspólne granie w multiplayerze nawet 64, a nie 24 osobom. Dlaczego ładniejszą? To oczywiste – dzisiejsze pecety pozwalają na o wiele więcej niż wysłużone już Xbox 360 PlayStation 3. W komputerowej wersji będziesz się napawał dokładniejszymi teksturami czy lepszymi modelami postaci/pojazdów/budynków. To też duża różnica. Na konsolach Battlefield 3 wygląda przeciętne, ale na pecetach to już prawdziwy majstersztyk, absolutnie jedna z najładniejszych gier wszech czasów.

Jeśliby oceniać Battlefielda 3 tylko za multiplayer, to bez dwóch należałaby mu się dziewiątka. No, ale EA DICE spróbowało swoich sił także w singlu i co-opie, przy których już wyraźnie zabrakło kompetencji i które mają się do trybu wieloosbowego jak taki PzKpfw I do M4 Shermana. Aż chciałoby się sparafrazować jednego z szefów EA: „Witajcie w pierwszej lidze, chłopcy” – w dzisiejszych czasach gra musi być kompletnym pakietem, BF3 absolutnie nim nie jest.

I jeśli masz wybór – zagrać w Battlefielda 3 na pececie albo zagrać w Battlefielda 3 na konsoli – koniecznie wybierz PC. To święto tej platformy – po raz pierwszy od dawna to konsolowcy „dostali kiepski port”…

Ocena: 8,5/10

Uaktualnienie: Po uwagach naszych czytelników autor dokonał dwóch zmian. Jedna dotyczy klas postaci i tego, która z nich posiada apteczkę – oczywiście jest to szturmowiec, a nie, jak poprzednio pisał, żołnierz wsparcia. Był to ze strony autora oczywisty błąd, za który on sam, jak i cała redakcja przeprasza – trudno jednak zachować koncentrację po całej nocy gry w sieci :). Natomiast co do Battleloga, autor nie zmienia zdania, bowiem uważa, że jest to użyteczne narzędzie, choć podane w nie do końca przystępnej formie. Wyrażone to to zostało bardziej precyzyjnie w recenzji (to druga ze zmian).

279 odpowiedzi do “Battlefield 3 (PC) – recenzja”

  1. CoD z swoją grafiką na starym silniku nie dorówna BF3, jedyna szansa CoD to dobra fabuła trzymająca w napięciu na singlu, ale nie takie nudy jak w Black Ops. Singla się przechodzi w kilka godzin i zostawia, natomiast zabawa w multi trwa wiele dni 🙂 a tu przewagę ma BF3. Jak ktoś grał na dużej mapie z maksymalną ilością graczy, z samolotami i masą innego sprzętu to wie o co chodzi. Tylko pytanie czy ludzie mają tak mocne PC aby pociągnąć tą grę z wszystkimi efektami. Dlatego nie ma pełnego modelu zniszczeń.

  2. Hmm, na razie dla mnie ocena 8. Dlaczego? Praktycznie wyłączony system zniszczeń, lagi zdarzające się nawet na serwerach g4g, nudna kampania. Sam multi bardzo przyjemny, ale wymaga wielu patchów.

  3. @kaczmwoj1994|Też mam wrażenie, że wiele rzeczy jest jeszcze wyłączonych w multi i wymaga wielu patchów, ale wiem, że gra ma za….iście duży potencjał na multi. EA chciała zdążyć przed CoD, dlatego wypuściła to co wypuściła, nie jest to dobre dla graczy, ale pewnie marketingowo skuteczne. Jak już ją połatają i zoptymalizują to będzie w pełni wymiatać 🙂 A w CoD to zagram u kumpla w singla, przejdę raz i wystarczy. Z CoD jest jak z filmem akcji, raz się obejrzy w kinie, a potem już nie ma sensu ponownie.

  4. Dla mnie to jest wersja beta i kropka.

  5. „żołnierz wsparcia leczyć rannych” wciąż jest błąd.

  6. Niestety teraz firmy często wypuszczają wersje beta jako finalny produkt, zamiast robić samemu testy wolą, aby gracze przetestowali zamiast nich grę. Przy okazji w przed premierze wcisną im darmowy dodatek, który pojawi się na gwiazdkę i nawet jak na początku zniechęcą się ludzie do gry to w grudniu zagrają (już kupił to zagra) na zoptymalizowanym finalny produkcie i wrócą do serii, bo ona jest zaj…..sta. Podobny manewr robi SEGA z serią TOTAL WAR, (Empire vs Napoleon vs Shogun). Zbójeckie prawo rynku.

  7. tomecki|Bzdura, efekty graficzne to jedno, a grywalność i system zniszczeń to drugie. Wiele osób, którym gra chodzi na ultra twierdzi, że i tak nie jest wcale tak wspaniale. Poza tym nie ma wcale tak ogromnych różnic pomiędzy poszczególnymi ustawieniami.

  8. tomecki|Przez „obiektywna” rozumiesz w 100% zgodna z twoimi przekonaniami o wspaniałości BF3? No tak.

  9. tomecki|Hmm, a czytałeś jak napisałem że chodzi na średnich? Oprócz tego porównywaliśmy u kumpla (ma bardzo dobry komp) i widziałem wszystkie konfiguracje. I zostaje przy swoim zdaniu.

  10. Moja ocena to 8/10. SP to jest MOIM ZDANIEM, MOIM A NIE TWOIM, ksero CoDów choć w lepszej jakości. MP zawód, myślałem że będzie jak Bad Company 2 a nie MoH. Ide pograć dłużej to może zmienie zdanie.

  11. grafika jest fenomenalna, jak zobaczylem co sie wyswietlilo podczas tej misji z policja (tam gonilismy takiego chlopka) to myslelem ze padne. Miasto, policja normalnie rewelacja. To najladniejsza gra na swiecie IMO.

  12. @kaczmwoj1994|BF3 ma wady (singiel jest tam tylko dodatkiem liczy się multi), ale musisz przyznać, że silnik graficzny jest fenomenalny. Nie wiem czy grałeś na ultra, ale te mapy są nową jakością w grach jeśli chodzi o grafikę, jak poprawią system zniszczeń to będzie super, a grywalność na multi jest świetna i tylko ona się dla mnie liczy, a nie singiel. Wypuścili betę, jak to jest modne ostatnio, więc musi jeszcze trochę wody Wiśle upłynąć za nim wszystko będzie grać w BF3;)

  13. tomecki to graj se w tą zabugowanom wersje beta i ciesz się grafiką na ultra, żeby nie było mam gtx580 i intela I7 870 i też gram w to na ultra:) Co nie zmienia faktu że gra jest zabugowana , multi ma laggi a system zniszczeń nie istnieje choćby w porównaniu do BC2:) Jestem fanem battlefieldów od cześci 2 także nie wylewam jadu bo czekałem na tą grę bardzo długo, niestety to co nam zaserwowali na dzień dobry to zaś się powtórzę, WERSJA BETA i koniec dyskusji;-)

  14. Dużo można na samolotach zrobić punktów, jeśli nie ma dobrego pilota w przeciwnej drużynie lub dobrej obrony przeciw lotniczej (szczególnie na szturmowych, oczywiście jak się umie latać). Podobno najlepiej przy graniu korzystać z najnowszej wersji przeglądarki Firefox, bo przy innych np. Chrome, są problemy.

  15. tomecki|W multi faktycznie błędów zbyt dużo nie ma ( jest trochę blokowania się czołgów na murkach itp. ale to będzie zawsze w tak dużej grze), ale w singlu trochę ich jest. Mnie np. raz zniknęła postać (w samym finale, więc wyglądało to śmiesznie jak SPOILER ALERT Blackburn bił się z niewidzialnym Salomonem SPOILER ALERT). Ogólnie, żeby nie było, muszę też powiedzieć że w multi gra się NAPRAWDĘ super, ale jak się wejdzie na dobry serwer. Na przykład na Demaven Peak (rush) większość zarówno broniących jak

  16. i atakujących campi… Ale już na innych mapach gra się bardzo fajnie.

  17. Właśnie wróciłem od kolegi 😉 BF3 to taki shit że żal. 2 godziny męczyliśmy się z instalacją. Single zwalony . Już lepsza fabuła jest w Pac manie. W multi tony bugów. JEdyne co mi sie spodobalo to lot samolotami . Daje BF3 ocene 6 wyłącznie za grafike i samoloty 😉

  18. @tomecki|Jeśli nie masz z grą żadnych problemów to tylko pogratulować, ale nie znaczy to, że gra u wszystkich działa idealnie. Zobacz choćby to forum:|http:www.forum.ea.com/pl/forums/show/28.pagePełno tematów, w których ludzie opisują swoje problemy z BF3. |Ile w ogóle masz lat, jeśli można zapytać?

  19. @Mateusz1380|Nikt normalny nie kupuje BF3 dla singla (to tylko trening przed multi). Bugi przy nowym silniku gry i takiej grafice to nic nowego, patche pewnie to załatwią. W przypadku CoD nie ryzykujesz bugów i konieczności wymiany PC, ponieważ dostaniesz to co wcześniej tylko z nową fabułą, ale na tym samym silniku, czyli płacisz za odgrzanego kotleta. Dla mnie CoD to zabawa na parę godzin u kolegi, bo po przejściu singla nie ma już tam nic ciekawego do roboty w multi.

  20. @Mateusz1380 nie wiem czemu się dziwisz, skoro dla Ciebie bóstwem jest CoD oraz Acti 🙂

  21. Bugi wyskakują w tej grze bez przerwy, a crashe toż to normalka!!! Człowiek chciałby pograć sobie godzinę czy dwie a połowę czasu spędza na denerwowaniu się przez wywalanie z gry. Sama gra jest bardzo przyjemną lecz jeszcze bardziej niedopracowaną produkcją:( 6,5 na chwilę obecną(gdyby nie bugi i crashe byłoby 7,5)

  22. BF3 wywaliło mi RAZ, jeden jedyny RAZ i to w winy Fraps’a, a nie samej gry, która chodzi jak złoto, IMO najlepiej z optymalizowany FPS od bóg wie ilu lat, na Ultra ustawieniach nie trzeba mieć statku kosmicznego żeby sobie pograć na 60-70fps ^^

  23. Rozpocznę jakoś oficjalnie bitwę fanbojów. BF RLZ COD TO SHIT !! oneneone!!@@!

  24. teraz czekam na recenzje mw3 gdzie to będzie zachwalane innowacyjne multi i orginalne i sensowne single

  25. @tomecki|Świadczy o tym, że gra jest niedopracowana, przynajmniej takie jest moje zdanie. Według Ciebie bugi w grze są winą gracza – idioty?

  26. Przepraszam ale będzie nie w temacieCzy ktoś z was ma także problem z grafiką na konsoli (PS3) obraz robi sie caly biały jak wychodzę z ciemnego pomieszczenia na zewnątrz budynku.|Proszę o odpowiedz, możę być nawet ktośz REDAKCJI:)

  27. Może ktoś w końcu napisać jakie to bugi są w grze widoczne zamiast pisać „gra ma bugi, jaki żal”?? Jak na razie nikt sensownie i rzeczowo nie opisał żadnego z problemów, które rzekomo ma, a jedynie narzekacie jak małe dzieci =.=”

  28. MISJA KIEDY MAM OSŁANIAĆ TEGO TERRORYSTE W DOMU CHANDLOWYM, JAK WYCHODZĘ OBRAZ ROBI SIE BIAŁY W MIEJSCU INTENSYWNEGO OŚWIETLENIA GRY KIEDY SIE ODWRÓCE WSZYSKO WRACA DO NORMY, MAM GRĘ NA PS3 I CHCIAŁEM WIEDZIEĆ CZY INNYM TEŻ TAK SIE DZIEJE

  29. „al BASZIR” CZY JAKOŚ TAM

  30. @KewL|Misja z podążaniem za kabelkiem. Stanąłem sobie obok gościa co wszedł pod auto i gdy dostałem rozkaz sprawdzenia cóż to za kabelek, dostałem „stucka”. Ani tak ani siak. Restart od checkpointa. No ale to w każdej grze się zdarza.

  31. Ktoś wspomniał że nie ma destrukcji, a w pierwszej lepszej misji którą teraz grałem (Fear no evil) budynki bez problemu traciły ściany, szyby sypały się na ziemię, samochody eksplodowały, osłony terenowe rozpadały się jak domki z kart, itd. Meh, jak na moje oko destrukcji jest pod dostatkiem.

  32. Ja mialem RAZ w singlu buga. Podczas misji tam gdzie byla policja gdzies srodek gry, poprostu mi sie skrypta nie wlaczyla i moi towarzysze nie chcieli isc dalej dopoki nie doszedlem do nastepnej fali wrogow. I tylko ten jedyny raz, a w multi gram 2 dni i zadnego buga raz mnie wywalilo. Gre polecam. Jak macie lagi to nie wina gry tylko waszego neta lub sprzetu. Starajcie sie wybierac serwery z polski. Ja mam radka 5770 i 4 rdzenie AMD po 3.2 Ghz 4 GB gram na ULTRA w 1366×768 zadnych lagow…

  33. …moze czasami na wielkich mapach to zmienie ustawienia na WYSOKIE. Polecam singla, bardzo fajny. O multi nie wspomne bo po prostu wymiata.

  34. Mam bf2 i gierka zrobiła ogromne wrażenie na mnie i moich kolegach. jednak…no cóż … ja czekam na mw3. albo…no cóż kupie obie gierki i kompa do tego 😉

  35. @Nezir ot chociażby o to, że oceniasz cały silnik tylko i wyłącznie po kilku godzinach gry w produkt wykorzystujących jego możliwości…. co powiesz na temat specularów, i AO? są dobre czy może nie?

  36. @Domino212 – co to za zachowanie? Chyba sam z piętra (i to ostatniego) spadłeś i to nie w młodości,a przed chwilą. Cud, ze żyjesz, widzę to po Twoim „komentarzu”.

  37. 0wuw0|Sorry wielkie. Kolega „jajcarz” był dzisiaj u mnie. Widocznie jak poszedłem na chwilęna stronę ( a akurat przeglądaliśmy cdaction.pl) musiał wbić i to napisać. Bardzo pszepraszam, ale niestet nie da się tego usunąc 🙁

  38. Domino zgadzam się z Tb jakby co to ja Kapo 😛 to nie może być prawda ;p|xD

  39. @ tomecki|Weź mnie nie załamuj chłopie… jeśli nie mam kompa za grubą kasę to wszystkie bugi są winą mojego sprzętu, a nie silnika gry? |A jeśli chodzi o twój „stopień zaawansowania gracza” to dorównujesz dzieciom w piaskownicy – rispekt.

  40. TE DOmino sam chciałeś !!!!!!! :/

  41. To nie jest do końca tak że ten kto nie ma kompa za XXXXX kasy będzie miał masę bugów, aczkolwiek patrząc wstecz na gry które powstawały na nowych technologiach (czyt. silnikach graficznych) sypały się głownie z powodu konfiguracji sprzętowej kompa i/lub software’u. Nie tak dawno wydany Crysis 2 z nowym silnikiem dla wielu był niegrywalny, wszyscy zwalali winę na sam silnik, kiedy to okazało się że główną przyczyną był sprzęt. Nowa technologia ma prawo gryźć się z nawet lekko starszymi kartami graf. etc.

  42. Do tej pory nie słyszałem nic poza narzekaniami na to że komuś jeden skrypt się nie odpalił, ludzie jak na nowy silnik to muszę przyznać że Dice odniósł wielki sukces, ponieważ ilość błędów jest praktycznie równa zeru 😉 Chociaż jak to pradziadek mówił „Haters always will hate” 😀 :D:D

  43. Fanboys will always praise…

  44. Zanim ktoś znowu powie, że bf3 to odgrzewany kotlet i cod mw3 jest lepsze to niech 100 razy się zastanowi bueheheehheeh

  45. Hmm, też macie takie wrażenie, że te miejskie mapy nie umywają się do Caspian Border czy Operation Firestorm?

  46. @SniperV|Ja mam procka 4×3.6, karta HD5770 1gb, 4gb ram 1333hz i nie mam ŻADNYCH BŁĘDÓW. Komp za 1800zł rok temu kupiony i śmigam na ultra/high. Totalnie żadnych błędów spowodowanych silnikiem gry jedynie spotykam lagi ale to już pewnie wina routera.

  47. Tomecki nie bierz do głowy, on to samo robił odnosząc się do moich wypowiedzi. Powinien zmienić nick na „błędna konkluzja” czy coś. Na dobrą sprawę przypomina mi jednego z tych użytkowników, którzy będą się czepiać byle czego, aby tylko ich było na wierzchu, nie koniecznie z sensem.

  48. niestety Battlefield 3 nie podoba mi się. Zerżnęli singla z Call of Duty, do tego multi w którym roi się od camperów (zwłaszcza na hardcorze). To nie to samo co COD… Ja lubię akcję lubię non stop coś robić, a w BF3 przełażę 3/4 rozgrywki bez celu zastanawiając się skąd padnie strzał, bo nawet przeciwnicy nie są oznaczeni innym kolorem ;/

  49. aha grafika dla mnie do drugorzędna sprawa… Ja kupuję grę żeby sobie pograć. Uważam że straciłem 130 zł na darmo ;/… To zupełnie nie mój styl rozgrywki. Z niecierpliwością czekam na CODa…

  50. Co do obecnych problemów z crash-ami, lagami to wina leży po stronie EA/DICE. Lagi itp. pojawiają się na serwerach gdzie jest więcej niż 50 slotów. Pracują nad tym jak i nad crash-ami. Jeżeli się nie mylę wyszły już dwa patch-e do serwerów a kolejne są już w drodze. Generalnie i tak jest dobrze. W BC2 dopiero pod koniec poprawili działanie serwerów 32 slotowych. Bugi są tak małe, że nawet człowiek ich nie widzi np. znika celownik. Mnie bardziej martwi siła pojazdów. Zadają za małe obrażenia

Dodaj komentarz